Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Bóg kieruje moimi krokami

Jego książki biją rekordy popularności na całym świecie. W czym tkwi fenomen Bożych poradników, opowiada Arkadiusz Łodziewski w rozmowie z Kamilem Krasowskim.

Niedziela Ogólnopolska 50/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

archiwum Arkadiusza Łodziewskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boży poradnik antydepresyjny przekroczył w Polsce już rekordową sprzedaż 100 tys. egzemplarzy! Czytali go także m.in. sam papież Franciszek oraz odtwórca roli Jezusa w Pasji Mela Gibsona – Jim Caviezel.

Dziś jesteś szczęśliwym człowiekiem, twórcą bestsellerowych książek – Bożych poradników. Nie zawsze jednak tak było. Jak wyglądało wcześniej Twoje życie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed nawróceniem zmagałem się z wieloma smutkami, strapieniami, a nawet z depresją. Czułem się zagubiony i pusty, mimo zewnętrznych osiągnięć: skończyłem studia na wydziale prawa, pracowałem wiele lat na wysokich, kierowniczych stanowiskach. Dzięki spotkaniu z Bogiem odkryłem, że prawdziwe uzdrowienie i radość (której nie znałem) pochodzą z wiary i bliskości z Nim. W swoich książkach pragnę dzielić się tym, jak duchowe przebudzenie pomogło mi wyjść ze smutków i lęków, oraz inspirować innych do odnalezienia nadziei i sensu w trudnych chwilach.

Przełomowy okazał się dzień, w którym spotkałeś Jezusa. Jak On odmienił Twoje życie?

Reklama

W tym doświadczeniu odkryłem nie tylko miłość i akceptację, ale także prawdziwe znaczenie nadziei i przebaczenia. Jezus pomógł mi zrozumieć, że moje zmagania, w tym depresja, mają sens i że nie jestem sam w swoim bólu. Nauczył mnie, jak odnaleźć pokój w trudnych sytuacjach i jak ufać Bożemu planowi. Jego obecność w moim życiu dała mi siłę do walki z demonami oraz motywację do dzielenia się świadectwem. Dzięki relacji z Nim mogłem wreszcie odnaleźć prawdziwe szczęście i sens życia, co wpłynęło na wszystko, co robię dziś jako ewangelizator i autor książek.

Z relacji z Jezusem powstał niezwykły cykl Bożych poradników, a jeden z nich przeczytał nawet sam papież Franciszek... Ale nie tylko on, bo przecież publikacja zyskała popularność na całym świecie.

Wierzę, że sukces tych książek wynika nie tylko z mojego osobistego doświadczenia, ale także z uniwersalności zawartych w nich prawd i z praktycznych wskazówek. Ludzie szukają nadziei, uzdrowienia i sensu w swoim życiu, a moje poradniki stawiają na duchowe, biblijne podejście, które może pomóc w trudnych chwilach. Jestem wdzięczny, że mogę dzielić się tymi przesłaniami i inspirować innych do odnalezienia siły w relacji z Bogiem. To dla mnie niesamowita podróż, która pokazuje, jak ważne jest przekazywanie Bożej miłości i rad Pana Boga w dzisiejszym świecie.

Boży poradnik antydepresyjny przeczytał odtwórca roli Jezusa w Pasji Mela Gibsona – Jim Caviezel, który nawet spotkał się z Tobą w naszym kraju i promuje tę książkę.

Reklama

Spotkanie z Jimem Caviezelem było dla mnie niezwykłym doświadczeniem i ogromnym zaszczytem. Jim, jako odtwórca roli Jezusa, jest osobą, która ma głębokie zrozumienie duchowych tematów. Co sprawiło, że nasza rozmowa była krótka, ale pełna głębi i autentyczności. Do tego spotkania doszło dzięki łasce Boga i modlitwie, w której o to poprosiłem. Wspominam to wydarzenie z radością i wdzięcznością Bogu, widząc w nim wyraz Bożego prowadzenia w moim życiu oraz głębokiej siły wiary.

Boży poradnik antydepresyjny został przetłumaczony na kilka języków, w tym nawet na ukraiński i trafił na front, by podnosić na duchu ukraińskich żołnierzy.

Tematyka depresji, walki z trudnościami i potrzeby duchowego uzdrowienia jest czymś, co dotyka ludzi niezależnie od ich pochodzenia czy sytuacji życiowej. Fakt, że Boży poradnik antydepresyjny trafił na front, by wspomagać ukraińskich żołnierzy, jest dla mnie świadectwem ogromnej siły jego przesłania. Cieszę się, że moje słowa mogą przynieść pocieszenie w tak dramatycznych warunkach, dając nadzieję i przypominając o sile wiary w chwilach największych trudności. To pokazuje, jak ważne jest wspieranie się w naszych lokalnych społecznościach oraz na całym świecie.

Za chwilę za swoją twórczość otrzymasz wyróżnienie.

Reklama

Tak, 16 grudnia odbieram w Krakowie wyróżnienie za rekordową sprzedaż mojej książki – ponad 100 tys. sprzedanych egzemplarzy. Nagroda została przyznana jako uznanie dla wpływu, jaki moja twórczość wywarła na ludzi zmagających się z różnymi trudnościami, w tym z depresją. Cieszę się, że mogłem dotrzeć do tych ludzi i inspirować ich do poszukiwania duchowego uzdrowienia oraz nadziei. To wyróżnienie jest nie tylko moim osobistym sukcesem, jest wyróżnieniem dla Ducha Świętego, który mnie prowadzi. Jestem wdzięczny za to, że mogę być częścią tej wyjątkowej ludzkiej podróży i mówić o Bożej miłości.

O czym są Twoje książki?

Koncentrują się na tematach duchowego uzdrowienia, wzrostu wiary, nadziei oraz relacji z Bogiem. Każda z nich jest odpowiedzią na wyzwania, z jakimi borykają się ludzie w dzisiejszym świecie, takimi jak depresja, poczucie zagubienia czy brak poczucia sensu w życiu. Staram się w nich przekazać, że Boża miłość i Boża obecność mogą przynieść uzdrowienie i wsparcie. Moja najnowsza, 7. książka, która jest na ukończeniu, również poświęcona jest tym istotnym zagadnieniom, a szczególnie pomaga rozpoznać i zrozumieć Bożą wolę wobec każdego z nas. W książce przedstawiam różne aspekty tego, jak możemy odkrywać nasze powołanie, podejmować decyzje zgodne z Bożym zamysłem i ufać Mu w codziennym życiu. Chcę, aby czytelnicy zrozumieli, że Boża wola nie jest jedynie abstrakcyjnym pojęciem, ale jest realną siłą, która może kształtować nasze życie, kierować naszymi wyborami i przynosić pokój nawet w obliczu trudności.

Jak dziś wygląda Twoje życie i co nadaje mu głęboki sens?

Moje życie dzisiaj jest świadectwem Bożej łaski i prawdy, że „dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych”. Każdy dzień to okazja do dzielenia się moim doświadczeniem i przesłaniem, które inspiruje innych. Głęboki sens nadaje mi relacja z Bogiem, która jest fundamentem mojej egzystencji. Dzięki wierze w Jezusa i łasce Boga potrafię patrzeć na trudności z uśmiechem i czynić rzeczy po ludzku niemożliwe, jak uzdrawianie Jego mocą i wyciąganie ludzi z najgłębszych uzależnień podczas krótkiej modlitwy. To, oczywiście, czyni Pan Bóg – ja jestem tylko narzędziem, i to jest najpiękniejsze, co mogło mnie spotkać. Pisanie i ewangelizacja to moja ogromna pasja – cieszę się, że mogę wspierać innych także przez moje książki. Bliskie relacje z rodziną i przyjaciółmi również nadają sens mojemu życiu. Wspólne przeżywanie wiary daje mi poczucie celu, a każde spotkanie to szansa na przyniesienie nadziei w miejsce jej braku. Dzięki temu traktuję każdy dzień jako dar od Boga.

2024-12-10 12:35

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najcenniejsza fotografia

Miałam szczęście, a teraz mogę napisać łaskę, spotkać się z Janem Pawłem II osobiście. Na przełomie czerwca i lipca 1989 r. uczestniczyłam w pielgrzymce do Włoch, zorganizowanej i prowadzonej przez o. Edwarda Pracza, redemptorystę z parafii św. Józefa w Toruniu. 21 czerwca, w środę, uczestniczyliśmy całą grupą w audiencji generalnej w auli Pawła VI. Z tamtego wydarzenia zapamiętałam głośny śpiew pieśni „Boże, coś Polskę”. Nasza grupa po wyczytaniu uniosła transparent i wypowiedziała zapisane na nim słowa: „Ojcze Święty, Toruń pozdrawia i czeka na Ciebie!”. Natomiast 23 czerwca o godz. 19 z wielkim wzruszeniem braliśmy udział w audiencji prywatnej. Ojciec Święty zwyczajowo wygłosił krótkie rozważanie i z okazji kończącego się roku szkolnego udzielił błogosławieństwa środowisku szkolnemu, co mnie bardzo ucieszyło, ponieważ jestem nauczycielką i czwarty rok mojej pracy w szkole zakończyłam z błogosławieństwem następcy św. Piotra. Potem Papież, uśmiechnięty i ucieszony spotkaniem, niestrudzony gospodarz miejsca, podchodził do każdej grupy, by nawiązać rozmowę i dać możliwość zrobienia fotografowi pamiątkowego zdjęcia. Wszyscy, oczywiście, chcieli być, jak najbliżej niego. Mnie ze względu na wzrost pokornie wypadało stanąć w ostatnim rzędzie. Ojciec Święty, nawiązując rozmowę, zapytał, skąd jesteśmy. Odpowiedzieliśmy, że z Torunia i Torunia-Podgórza, na co Papież najpierw powiedział, że Toruń to piękne miasto, że zna je i wie o Podgórzu. Spontanicznie wszyscy zaprosiliśmy Ojca Świętego do grodu Kopernika i zapytaliśmy, czy przyjedzie. Pomimo upływu 25 lat od tamtego wydarzenia, dokładnie pamiętam chwilę, w której nasz kochany Papież najpierw zawahał się, mówiąc: „Nie wiem, jak będzie, da Bóg przyjadę”, a potem jakby „spojrzał w przyszłość” i dodał: „Przyjadę”. Potem nastąpiło coś, co… Papież zauważył, że przedzieram się na tyłach grupy i próbuję zbliżyć się do niego. Kiedy byliśmy w odległości kilku kroków, Ojciec Święty wyciągnął do mnie swoją prawą dłoń i głęboko spojrzał mi w oczy. Ten moment naszego kilkusekundowego spotkania Arturo Mari uchwycił na zdjęciu, które jest teraz dla mnie najbardziej wartościowym przedmiotem, jaki posiadam. Przeszczęśliwa, onieśmielona gestem Papieża spojrzałam w jego oczy, poczułam, że na świecie jest tylko nas dwoje, że Papież widzi całe moje życie, potem uklęknęłam i otrzymałam osobiste błogosławieństwo.
CZYTAJ DALEJ

Święty Auksencjusz, biskup

2025-12-17 21:41

[ TEMATY ]

patron dnia

Domena Publiczna

Święty Auksencjusz

Święty Auksencjusz

Auksencjusz pochodził z Mopsuestii, miasta, które obok Tarsu, rodzinnego miasta św. Pawła Apostoła, należało do głównych miast Cylicji.

Ta rzymska prowincja stanowiła łącznik między Małą Azją a Syrią i Libanem (Fenicją). Z tego względu stanowiła ważny punkt strategiczny i handlowy. Chrześcijaństwo przyjęło się tu już w kilkanaście lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Auksencjusz był na dworze cesarza Licyniusza (306-323) dowódcą jego przybocznej straży. Był więc zaufanym cesarza.
CZYTAJ DALEJ

Jelenia Góra: 20 grudnia pogrzeb tragicznie zmarłej 11-letniej Danusi

2025-12-18 09:23

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Krzysztof Ćwik

Msza św. za duszę zmarłej tragicznie 11-letniej Danusi, a następnie jej pogrzeb odbędzie się 20 grudnia, w sobotę w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze. Poinformował o tym Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak. W tym dniu ustanowił też żałobę na terenie miasta Jelenia Góra. Prezydent Miasta zwraca się do mediów z apelem o uszanowanie prywatności ceremonii pogrzebowej.

"W związku z tragicznymi okolicznościami śmierci 11-letniej Danusi, która zginęła 15 grudnia 2025 roku, ustanawiam sobotę, 20 grudnia 2025 roku, dniem żałoby na terenie Miasta Jelenia Góra. Zwracam się z apelem do organizatorów wszelkich imprez rozrywkowych, wydarzeń kulturalnych i sportowych o rozważenie ich odwołania lub przełożenia. Msza Święta za Duszę Zmarłej odbędzie się w sobotę o godz. 12:00 w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze, natomiast pogrzeb odbędzie się bezpośrednio po zakończeniu ceremonii żałobnej. Zgodnie z wolą Rodziny Zmarłej proszę o uszanowanie prywatności i nieobecność mediów podczas ceremonii pogrzebowej. Łączę się w bólu z Rodziną i Bliskimi Zmarłej" - napisał prezydent Jeleniej Góry na Facebooku, gdzie zamieścił też nekrolog tragicznie zmarłej nastolatki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję