historia naszego narodu, a w tym historia polskiego Kościoła, naznaczona jest biografiami wielu osób, które przez swój heroizm postawy na zawsze pozostają we wdzięcznej pamięci. O wielu takich bohaterach mówimy, że byli niezłomnymi. Do tych postaci zaliczamy świętych i błogosławionych, jak chociażby bł. Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. W Kobylance od trzech lat funkcjonuje prężnie rozwijające się duchowo Jego sanktuarium. W październiku dokonano tam poświęcenia witraża „niezłomnego duchownego”, abp. Antoniego Baraniaka, bliskiego współpracownika bł. Stefana Wyszyńskiego.
Z kart historii
Reklama
Przypomnijmy sobie nieco postać metropolity poznańskiego. Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 r. w Sebastianowie, k. Śremu. Jako trzynastolatek rozpoczął w 1917 r. naukę w Gimnazjum Salezjańskim w Oświęcimiu, a następnie podjął decyzję o wstąpieniu do zgromadzenia salezjanów. Po ukończeniu studiów teologicznych, a następnie doktoranckich, w 1933 r. został sekretarzem prymasa kard. Augusta Hlonda. W czasie wojny został aresztowany wraz z prymasem przez gestapo. Po powrocie do Polski utworzył w Poznaniu Sekretariat Prymasowski. Po śmierci kard. Hlonda, w kwietniu 1950 r. został biskupem pomocniczym gnieźnieńskim. Sakry biskupiej udzielił mu w 1951 r. właśnie abp Wyszyński, utrzymując go równocześnie w funkcji swojego sekretarza. W nocy z 25 na 26 września 1953 r. prymas Stefan Wyszyński oraz bp Antoni Baraniak zostali aresztowani i wywiezieni w miejsce internowania. W ciągu dwóch lat bp. Antoniego Baraniaka przesłuchiwano łącznie 145 razy. Zrywano mu paznokcie, przetrzymywano przez wiele dni bez ubrania w lodowatej celi, bito do krwi różnymi przedmiotami, co pozostawiło na jego ciele głębokie blizny. Mimo okrutnych tortur nie dał się złamać i nie obciążył prymasa, na czym zależało komunistycznym służbom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papież Pius XII 30 maja 1957 r. mianował bp. Baraniaka arcybiskupem poznańskim. Po wyjściu na wolność brał czynny udział w Soborze Watykańskim II, w 1966 r. zorganizował uroczystości milenijne w Poznaniu, a w 1968 r. także uroczystości związane z Tysiącleciem Biskupstwa Poznańskiego. Zmarł w opinii heroicznych cnót 13 sierpnia 1977 r. w Poznaniu. W październiku 2017 r. abp Stanisław Gądecki poinformował o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego abp. Baraniaka. Pośmiertnie odznaczony został Orderem Orła Białego, a Sejm wybrał go na jednego z patronów roku 2024.
Przetrwał wszystko
Inspiratorem powstania witraża był ofiarnie posługujący w Kobylance ks. Paweł Żurawiński salezjanin, kustosz sanktuarium. Wykonanie witraża współfinansował szczeciński Oddział Instytutu Pamięci Narodowej. W uroczystości wzięli udział duchowni z dekanatu Kołbacz, księża salezjanie, duchowi współbracia abp. Antoniego Baraniaka, dyrektor szczecińskiego Oddziału IPN Krzysztof Męciński, mieszkańcy Kobylanki, młodzież ze Szkół Towarzystwa Salezjańskiego w Szczecinie, przedstawiciele Straży Granicznej. Wykład na temat abp. Baraniaka wygłosił najpierw ks. dr hab. Jarosław Wąsowicz salezjanin, autor m.in. publikacji pt. Defensor Ecclesiae, Arcybiskup Antoni Baraniak (1904-1977) – Salezjańskie koleje życia i posługi Metropolity Poznańskiego, wydanej dzięki Wydawnictwu IPN.
Reklama
Prelegent w bardzo sugestywny sposób mówił o heroicznej postawie abp. Baraniaka: – W więzieniu na Rakowieckiej komunistom udało się złamać wielu bohaterów. Wykonywano tam najbardziej perfidne tortury. On to wszystko przetrwał. To dlatego, że w całym jego życiu widać ciąg wydarzeń, które przygotowywały go do tego, by zachować się tak, a nie inaczej. Pisał później, że wiedział, że nie zdradzi Kościoła i księdza Prymasa – powiedział ks. Wąsowicz.
Pamięć
Koncelebrowaną Mszę św., której przewodniczył dziekan dekanatu Kołbacz ks. kan. Piotr Twaróg, odprawiono w intencji owocnego procesu beatyfikacyjnego abp. Antoniego Baraniaka. Po Eucharystii, przed poświęceniem witraża, przemówił także dyrektor szczecińskiego Oddziału IPN Krzysztof Męciński: – Był niezłomnym duchownym i wyjątkową postacią w historii Polski i Kościoła katolickiego. Musimy pamiętać, że duchowni niezłomni i Kościół katolicki wspierali nasz naród w najtrudniejszych momentach: podczas rozbiorów, wojny polsko-bolszewickiej, powstań narodowych, w latach okupacji niemieckiej i w czasie komunistycznego zniewolenia. Powinniśmy pamiętać o takich postaciach, jak abp Baraniak – powiedział dyr. Męciński.
Witraż, który sąsiaduje z innym, przedstawiającym kard. Stefana Wyszyńskiego, poświęcił ks. dr hab. Jarosław Wąsowicz salezjanin. Dzieło upamiętniające postać abp. Antoniego Baraniaka o wymiarach 748 x 1208 cm zostało wykonane przez Pracownię Witraży GLASS GARDEN z Wrocławia. Autorami projektu oraz wykonawcami są Andrzej i Ilona Król. Warto przypomnieć, że w sanktuarium znajdują się także szaty biskupie kard. Augusta Hlonda oraz relikwiarz i piuska bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.