Jak co roku uczestnicy XXXIII Zagłębiowskiej Pieszej Pielgrzymki Diecezji Sosnowieckiej wyruszyli w drogę po porannej Mszy św. na Osiedlu Syberka w Będzinie. Mszy św. przewodniczył bp Artur Ważny, a koncelebrował m.in. ks. Marian Janus – krajowy koordynator pieszych pielgrzymek na Jasną Górę. Dyrektorami pielgrzymki byli diecezjalni duszpasterze Duszpasterstwa Pielgrzymkowo-Turystycznego Diecezji Sosnowieckiej: ks. Paweł Tracz (dyrektor pielgrzymki) oraz ks. Grzegorz Woszczek (wicedyrektor pielgrzymki).
Dlaczego nie ma wina
– Jaki jest twój Chrystus? Ten z Ewangelii poszedł zaproszony na wesele. Dzisiaj z różnych powodów jest on wypraszamy z historii Polski, wypraszany z publicznego życia, ze szkoły, wypraszany z mediów, z urzędów czy muzeów. Skąd my to znamy? Dzisiaj wielu oskarża Kościół o to, że „nie ma wina”. Wino w Biblii jest symbolem miłości i radości – mówił bp Artur Ważny w czasie Mszy św. kończącej pielgrzymkę zagłębiowską. Dodał, że każdy z nas odpowiada za to, że nie ma w Ojczyźnie, w Kościele za dużo miłości, radości czy prawdy. – Sprawia to grzech, mój grzech, twój grzech i grzech innych. Dlatego też „nie ma wina”, bo nie kochamy. Coraz więcej nienawiści, nie ma w nas radości, coraz więcej jest ludzi samotnych i smutnych, nawet takich, którzy chcą popełnić samobójstwo. A największy odsetek takich przypadków jest wśród młodych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Poprośmy o pomoc Maryję
Reklama
Kaznodzieja wskazał, że obecnie każdy może kłamać i oskarżać publicznie bez żadnych konsekwencji. – Co na to Pan Bóg? Gdy nadeszła pełnia czasu Bóg mówi: „Dosyć. Czas się wypełnia. Koniec. Dosyć panoszenia się grzechu i zła”. Tylko Chrystus jest rozwiązaniem wszystkich naszych problemów, tylko On jest jedynym Zbawicielem człowieka i wszystkich ludzi. Zaproś Go do siebie przez wiarę, bo przez wiarę On mieszka w naszych sercach – powiedział bp Ważny. Podkreślił również, że w małżeństwie, rodzinie czy Ojczyźnie można prosić o pomoc Maryję. – Zaproś ją do swego domu, bo Ona pomoże nam podejść do Jezusa, aby Go poprosić o interwencję. „Czy to moja lub twoja sprawa, Niewiasto?”. To usłyszymy, to jest taka odpowiedź Jezusa na nasze prośby, na nasze modlitwy zanoszone też przez Maryję. Różnie tłumaczy się te słowa, ale można i tak: „Co jest między nami?” pyta Jezus. Co jest między tobą a mną? Po lekcji Maryi widzimy, że Ona odkryła i zrozumiała, co jest między Nią a Jezusem. Jakie są między Nimi relacje. To samo dotyczy nas, bo o to samo pyta dzisiaj Jezus ciebie i mnie: „Co jest między nami? Jaka jest relacja i więź?” – pytał sosnowiecki biskup.
Szkoła modlitwy
W tym roku ojcem duchownym pielgrzymki był ks. Łukasz Tkaczyk, który głosił nauki rekolekcyjne zarówno w czasie olkuskiej, jak i zagłębiowskiej części pielgrzymki. Jak podkreśla ks. Tkaczyk, Maryja może uczyć, jak przyjmować Boże Słowo i wcielać je w życie. – W jednej z konferencji chodziło także o pokazanie pewnych błędów w modlitwie, rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. Czasami człowiek chce modlić się, zaspokajając siebie. Warto również pamiętać, że kiedy modlimy się, mamy nie być obłudni i na pokaz. Była również konferencja o modlitwie we wspólnocie – tłumaczy ks. Łukasz Tkaczyk.
Zagłębiowska tradycja
Zgodnie z wieloletnią tradycją pielgrzymi z Zagłębia wyruszają z Będzina. Początek wędrowania na Jasną Górę wyznacza wspólna Eucharystia, którą koncelebrują wraz z biskupem księża przewodnicy poszczególnych grup pielgrzymkowych. W czasie pierwszego dnia wędrowania pielgrzymi pokonują prawie 23 km. Na popołudniowym postoju zwykle ma miejsce nabożeństwo pokutne i spowiedź. Drugiego dnia pielgrzymki pątnicy opuszczają terytorium diecezji sosnowieckiej i od tej pory wędrują po terenach archidiecezji częstochowskiej. Tego dnia pokonują około 28 km. Trzeciego dnia wędrówki uczestnicy Zagłębiowskiej Pieszej Pielgrzymka wyruszają w drogę z Nierady i w drodze do celu, którym jest jasnogórski klasztor, mają do przebycia 15 km.