Reklama

Niedziela Przemyska

Potrzebujemy Boga

Choć doskwierał im upał, ulewy i burze, do Częstochowy dotarli ze łzami radości. Na trasie spotykali się z wielką życzliwością. Nie zabrakło dobrych ludzi, którzy od lat goszczą pielgrzymów w swoich domach.

Niedziela przemyska 30/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Archiwum Radia FARA

Śpiew daje radość i otwiera serce

Śpiew daje radość i otwiera serce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grupy pątników zostały powitane przed szczytem jasnogórskim, gdzie czekali na nich organizatorzy pielgrzymki, rodzina, przyjaciele i pielgrzymi duchowi, którzy do Częstochowy przyjechali na finał tego wielkiego wydarzenia wiary. Tradycyjnie grupy zostały powitane przez ks. Piotra Czarnieckiego i ks. Roberta Łuca. Odczytano charakterystyki każdej z 10 grup, które przez 12 dni dzielnie kroczyły do celu. Tegorocznym hasłem przemyskiej pieszej pielgrzymki było: „Z Maryją we wspólnocie Kościoła”.

Zmęczone szczęście

– Przychodzimy tu, by z Maryją, dzielić się tym, co dla nas najważniejsze – podkreślali ci, którzy dotarli do domu Matki. Tu przychodzimy z naszymi troskami i problemami, by mówić Jej o wszystkim, by szukać pomocy i rady, pociechy i umocnienia. Takie „zmęczone” szczęście pielgrzymkowe bardzo człowieka motywuje, dodaje siły i nadziei. Pielgrzymka to głębokie spojrzenie w głąb swojego serca. Pamiętam, jak abp Adam Szal kiedyś powiedział: „Jeśli chcesz dojść do Częstochowy, podejmij jakąś intencję. Jeśli będziesz wiedział, po co idziesz, nie zorientujesz się, kiedy pokonasz te 360 km” – podkreślił jeden z uczestników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak każdego roku wejście pielgrzymów z archidiecezji przemyskiej na Jasną Górę było niezwykłą paletą barw, wśród których dominował biało-czerwony. Ponad tysiącu pątnikom towarzyszyła modlitwa błagalna o pokój. Przyszli w duchu dziękczynienia za beatyfikację rodziny Ulmów, z prośbą o powołania kapłańskie i za rodziny.

Ja Was pokrzepię

Zwieńczeniem pielgrzymiego trudu była pięknie animowana przez grupę św. Rafała z Przeworska Msza św., sprawowana w bazylice jasnogórskiej, której przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal.

– Chrystus powiedział: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię” – mówił abp Szal na rozpoczęcie Eucharystii. I kontynuował: – Dzisiaj przychodzimy tutaj do ołtarza Chrystusowego. Chcemy przy tym ołtarzu być razem z Maryją, która jest we wspólnocie Kościoła.

Reklama

Homilię do pielgrzymów wygłosił arcybiskup senior archidiecezji przemyskiej Józef Michalik. Zwrócił uwagę, że każdy z pątników przybywa na Jasną Górę z darem swojego trudu, ale też z dziękczynieniem. – Każdy z nas, który tu staje, ma co ofiarować Panu Bogu – podkreślił hierarcha. Kaznodzieja zaznaczył, że pielgrzymka jest potrzebna, aby w ludziach mogły dokonywać się dzieła Boże. Zwrócił także uwagę wiernych, że prawdziwą drogą do bycia chrześcijaninem jest pójście drogą nawrócenia: – Dziś widzimy, że Chrystus staje się niewygodny. Bóg, duch, sumienie, prawda stają się niewygodne. Widzimy ze zdumieniem, jak ludzie w Polsce lubią być okłamywani, jak ludzie w Polsce lubią być tolerancyjni. Błogosławiony kard. Stefan Wyszyński przed laty mówił: „Miejcie odwagę myśleć, nie bądźcie narodem tchórzów”. To są słowa prymasa, miejmy odwagę myśleć krytycznie, nie bądźmy narodem tchórzów, z miłością głosić prawdę, nie z nienawiścią, ale być wiernym prawdzie. I oceniać trzeba rzeczywistość, chociażby wyrzucenie krzyża z urzędów (…). Wyrzucenie Chrystusa, to znaczy wyrzucenie tysiącletniej kultury ewangelijnej, która nas uczyła miłości bliźniego, miłości nieprzyjaciół, wierności zasadom i wierności sumieniu – zwrócił uwagę hierarcha. I podkreślił: – Pielgrzymka przemyska ma szczególny wymiar, bo uczestniczy w niej biskup odpowiedzialny za Kościół, uczestniczą kapłani. Te trudy księdza arcybiskupa i kapłanów – to ważne świadectwo, że chcą być blisko ludzi.

Wrócili bogatsi

Poniedziałkowa Eucharystia zakończyła trwające dwanaście dni rekolekcje w drodze. Wzięło w nich udział ponad tysiąc pielgrzymów z różnych parafii archidiecezji przemyskiej. Wśród nich 45 posługujących kapłanów z abp. Adamem Szalem na czele. Wielką radością wśród pątników byli księża neoprezbiterzy, którzy sprawowali na pątniczym szlaku swoją Mszę św. prymicyjną oraz Klaudia i Paweł, którzy dwa tygodnie temu zawarli sakrament małżeństwa.

W tym roku pielgrzymowało do Częstochowy wyjątkowo dużo rodzin z małymi dzieci i ludzi młodych. Fenomenem tej pielgrzymki były jednak dzieci. Na Jasną Górę przyszło ich aż pięćdziesiąt. Najmłodsze miały dwa, trzy latka. Najstarsi pątnicy blisko osiemdziesiąt. Były obecne siostry PCK, które czuwały nad zdrowiem pielgrzymów. Była armia braci, którzy troszczyli się o bezpieczeństwo.

Wzruszającym momentem było uhonorowanie ryngrafem „Peregrinus Marie” długoletniego prezesa pielgrzymki pana Czesława Karakuszki, który ze szczególnym poświęceniem przez 42 lata posługiwał pątnikom. Już tradycyjnie od wielu lat, dzięki kuchni polowej Niedzieli, ponad tysiąc pielgrzymów zmierzających na Jasną Górę otrzymało porcję ciepłej grochówki.

Droga jest darem

Przez wszystkie dni na pątniczym szlaku obecna była ekipa radiowo-telewizyjna Radia FARA, która każdego dnia relacjonowała przebieg pielgrzymki, transmitowała modlitwę i wybrane odcinki trasy.

Reklama

Tradycją stało się, że fizycznie zmierzającym do Częstochowy pątnikom towarzyszy liczna grupa pielgrzymów duchowych, gromadzona przez Radio FARA, rozgłośnię archidiecezji przemyskiej. To czas 12-dniowego towarzyszenia, modlitwy indywidualnej, a wszystko to pośród codziennych obowiązków. Na czele tej najliczniejszej grupy duchowych pielgrzymów stał abp Józef Michalik.

Od lat finałem tego czasu jest nocne czuwanie pielgrzymów duchowych, które w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej odbywa się zawsze od modlitwy Apelem Jasnogórskim, 14 lipca o godz. 21, aż do poranka 15 lipca, kiedy obecni w Częstochowie udają się na szczyt jasnogórski witać pątników.

Centrum nocnego spotkania przy Maryi na Jasnej Górze jest zawsze Eucharystia, sprawowana tuż po północy 15 lipca, na kilka godzin przed zakończeniem przemyskiej pieszej pielgrzymki do domu Matki. W tym roku przewodniczył jej ks. Andrzej Bienia, dyrektor Radia FARA, a homilię wygłosił ks. Piotr Czarniecki, prezes Fundacji „Na Twoje Słowo”. Po zakończonej Mszy św. nocne czuwanie trwało do wczesnych godzin porannych, a następnie o godz. 7.15 pielgrzymi duchowi udali się na wały jasnogórskie, aby tam uczestniczyć w nabożeństwie Drogi Krzyżowej.

Wszyscy wrócili utrudzeni, ale szczęśliwi, ubogaceni młodością i doświadczeniem starszych pątników. To swoista rodzina wiary. Do zobaczenia za rok!

2024-07-23 14:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymowanie wciąga

Niedziela małopolska 30/2022, str. III

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Marcin Kwartnik/ppk2.pl

To ich sposób na rekolekcje „w drodze”

To ich sposób na rekolekcje „w drodze”

To był pomysł na niskobudżetowe rekolekcje. Rodzinne, piesze pielgrzymowanie tak ich zafascynowało, że po raz trzeci ruszają na Jasną Górę!

Wszystko zaczęło się w 2018 r. wraz z 7. grupą franciszkańską. Powód marszu do Częstochowy był prozaiczny – zawirowanie finansowe, przez które nie stać nas było na wyjazd na tygodniowe rekolekcje, co każdego roku robiliśmy. Postanowiliśmy więc odbyć rekolekcje rodzinne „w drodze”. Ta forma bardzo nas wciągnęła, choć może bardziej poprawnie należałoby powiedzieć: to zaproszenie Ducha Świętego bardzo nas pociągnęło – stwierdza Michał.
CZYTAJ DALEJ

Jezusa wciąż tak bardzo brakuje w wielu miejscach – bliskich i dalekich

2024-12-21 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Kto przyniesie ziemi pokój? Już za parę dni siądziemy do wigilijnego stołu, składając sobie życzenia i śpiewając kolędy, ale i ze świadomością, że w różnych miejscach na świecie trwają działania zbrojne, giną ludzie, że w tym roku przy świątecznym stole gdzieś kogoś zabraknie… Modlimy się o pokój, prosimy Boga, aby przyszedł, zstąpił, odmienił ludzie serca. Czy i my sami możemy zanieść Boga miłości i pokoju innym, czy możemy Go innym dać?

Jezus do domu Elżbiety i Zachariasza przybywa pod sercem Maryi. Maryja idzie pomóc swej krewnej, o której dowiedziała się, że jest już w szóstym miesiącu, że zbliża się do momentu porodu. Przynosi jej jednak coś znacznie większego niż pomoc – radość z obecności Jezusa. Jest to obecność ukryta, ale realna, którą wyczuwa nawet mały Jan jeszcze pod sercem Elżbiety.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do kleryków Seminarium Redemptoris Mater: nie róbcie rzeczy dla Boga. Róbcie rzeczy Boże!

2024-12-22 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Przez XX wieków w swojej historii Kościół robił dla Boga rzeczy, których się potem wstydził. Rzeczy, za które potem Papieże przepraszali, bo to były rzeczy niedopuszczalne, ale intencja była taka: dla Boga! Krucjaty – dla Boga. Inkwizycja – dla Boga. Przemoc – dla Boga! Nie róbcie rzeczy dla Boga. Róbcie rzeczy Boże! – mówił kard. Grzegorz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję