Palenie e-papierosów to coraz popularniejszy trend, szczególnie wśród młodzieży. Dzieci często używają e-papierosów, które wyglądem przypominają flamaster i przez to nie rzucają się w oczy opiekunom tak jak inne używki. Najpopularniejsze i najtańsze są jednorazówki. Dzieciaki uzależniają się niezwykle często i wręcz geometrycznie rośnie zainteresowanie wapowaniem (wejpowaniem), czyli wdychaniem i wydychaniem dymu pochodzącego z elektronicznego papierosa. Według badań, codzienne używanie elektronicznych papierosów deklaruje blisko połowa uczniów (47,6%), z czego co piąty (21,3%) sięga po te jednorazowe (główny środek inicjujący kontakt z nikotyną wśród nieletnich).
Reklama
Smakowe jednorazówki sprzedawane legalnie oraz istniejące tańsze podróbki liquidów stają się powoli plagą wśród najmłodszych i nieco starszych dzieciaków. W Polsce dostępnych jest ponad 770 wariantów smakowych jednorazowych e-papierosów, a na świecie – kilka tysięcy. Promocja tej nowej masowej mody nie idzie jednak w parze ze świadomością dzieci, jakie konsekwencje powodują palenie e-papierosów i wdychanie dymu. Pierwszą z nich jest stan zapalny płuc, ostre uszkodzenie płuc, nazywane EVALI (ang. E-cigarette Vaping Associated Lung Injury). Poparzenie płuc spowodowane dłuższym wstrzymywaniem dymu, spora liczba nieznanych substancji dodawanych do wkładów, której skutków spalania nie znamy, oraz moda – to wszystko w dłuższej perspektywie może prowadzić do poważnych konsekwencji nie tylko dla młodego człowieka, ale także dla jego bliskich i całego społeczeństwa. Olejki – czasem produkowane nielegalnie, czasem z nieznanych substancji, sprzedawane w drugim obiegu – oblepiają pęcherzyki płucne i utrudniają płucom oczyszczanie się z tych substancji o wiele bardziej niż z tradycyjnych papierosów. Ich toksyczność różni się w zależności od typu e-papierosa, jego marki, mocy grzałki i smaku. Drugim przebadanym przez naukowców poważnym zagrożeniem jest rosnące ryzyko cukrzycy oraz stanu przedcukrzycowego wśród użytkowników. Nie mówiąc już, oczywiście, o kwestiach ekologicznych, bo „flamastry” jednorazowe liczone w milionach sztuk zaśmiecają świat.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Młodzi często nie są świadomi, co tak naprawdę wdychają, oraz że w e-papierosach znajduje się substancja silnie uzależniająca, niezależnie od formy przyjmowania, a więc nikotyna, która jest tak samo szkodliwa jak ta z wypalonego papierosa. To nie tylko para wodna i substancje smakowo-zapachowe, ale również cały szereg substancji szkodliwych dla zdrowia, które uszkadzają naczynia krwionośne i płuca. E-papierosy często prowadzą do niekontrolowanego spożycia wysokich dawek nikotyny, co jest szczególnie niebezpieczne dla zdrowia; szkodzą one młodemu, rozwijającemu się organizmowi nawet przy okazjonalnym spożyciu. Młodzi nie zdają sobie sprawy z konsekwencji uzależnienia od nikotyny i z faktu, że jest to choroba oraz główny czynnik ryzyka chorób układu krążenia i układu oddechowego, ponad dwudziestu rodzajów nowotworów i wielu innych wyniszczających schorzeń. Dym tytoniowy zawiera niemal 4 tys. toksycznych związków, a statystyczny palacz żyje 13-14 lat krócej niż osoba niepaląca. W aerozolu z e-papierosów znajdują się również inne szkodliwe substancje, których nie ma w dymie tytoniowym.
Raport Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych „Rynek jednorazowych e-papierosów w Polsce” podaje, że w 2023 r. krajowa sprzedaż jednorazowych e-papierosów wyniosła aż 100 mln sztuk. Rok wcześniej było to 32,3 mln. Wzrost spożycia jest więc porażający.
Wielka popularność e-papierosów to moda, symbol niezależności, przynależności do grupy rówieśniczej, sposób na nawiązywanie nowych znajomości. Palenie ich daje poczucie bycia dorosłym, pomaga w radzeniu sobie z emocjami i ze stresem. E-papierosy ładnie pachną, dobrze smakują i wyglądają atrakcyjnie, a jednocześnie są łatwo dostępne. Warto więc być w czasie wakacji bardziej wyczulonym na to, co młodzi robią w czasie wolnym.