Reklama

Niedziela w Warszawie

Ostre pogotowie

W czerwcu ’44 w Warszawie trwały wywózki do obozów i egzekucje. Podziemie też nie składało broni.

Niedziela warszawska 25/2024, str. V

[ TEMATY ]

rocznica Powstania Warszawskiego

Wikimedia Commons/Domena Publiczna

15 czerwca ’44 żołnierze AK zabili Herberta Junka, który przez rok był komendantem więzienia na Pawiaku

15 czerwca ’44 żołnierze AK zabili Herberta Junka, który przez rok był komendantem więzienia na Pawiaku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku miesiąca Warszawę obiegła lotem błyskawicy informacja o lądowaniu Sprzymierzonych w Normandii. Wieść o D-Day, jak na Zachodzie nazywano ten dzień, sprawiła szaloną radość Warszawiakom – relacjonował po latach historyk prof. Tomasz Szarota. Stanisław Srokowski, geograf i przedwojenny wojewoda, pisał w dzienniku, że wszyscy o tym mówili i tym żyli.

Niemcy zareagowali na tę wieść zarządzeniem ostrego pogotowia policyjnego. Bo choć Normandia daleko, złe – dla nich – wiadomości płynęły też z frontu wschodniego. Stąd rozpoczęcie w pierwszych dniach czerwca 1944 r. budowy umocnień polowych na wschodnim rubieżach miasta. Mieszkańców zagoniono do kopania rowów strzeleckich. Reżim nie zelżał ani trochę, podziemie organizowało akcje odwetowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedsmak powstania

„Tym, co nadawało wiośnie 1944 r. szczególny ton, przedsmak zbliżającego się powstania – pisał po latach prof. Tomasz Strzembosz – były walki o uwolnienie więźniów, coraz częstsze, codzienne potyczki, wywoływane faktem krążenia po ulicach Warszawy uzbrojonych grup konspiratorów, grup, które w tym piątym roku okupacji, coraz cięższej i trudniejszej do zniesienia, zderzały się z hitlerowskimi patrolami, rozbrajały poszczególnych Niemców”.

Reklama

8 czerwca grupa żołnierzy Kedywu dowodzona przez Aleksandra Tyrawskiego ps. Selim dokonała zamachu na Niemca Eugena Bolongino, kierownika obozu przejściowego Arbeitsamtu, brutalnie traktującego zatrzymanych. Bolongino zabito, ale zginęło też dwóch akowców – Jerzy Wnęk ps. Gozdawa i Zbigniew Kryst ps. Wilimowski.

12 czerwca Jan Gąssowski ps. Kania i Włodzimierz Radajewski ps. Cygan z Kedywu dokonało na ul. Żurawiej przy pl. Trzech Krzyży zamachu na funkcjonariuszy Sicherheitspolizei – Willy Leitgebera i Rudolfa Peschla.

Tydzień później grupa żołnierzy kontrwywiadu KG AK wykonała przy ul. Krochmalnej wyrok śmierci na agencie Gestapo Eugeniuszu Swierczewskim, który doprowadził do aresztowania dowódcy AK gen. Grota-Roweckiego. Akcją dowodził Stefan Ryś ps. Józef.

Strat własnych też nie brakowało. 2 czerwca gestapo wykryło drukarnię Tajnych Wojskowych Zakładów Wydawniczych AK, czynną od wiosny 1942 r. W walce zginął linotypista Tadeusz Kazimierz Bieniewicz („Kazio”). W ukazywaniu się „Biuletynu Informacyjnego” AK, nastąpiła, po raz pierwszy od lat, tygodniowa przerwa.

Szpital Jana Bożego

11 czerwca 1944 r. oddział Kierownictwa Walki Podziemnej uwolnił z więziennego szpitala Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej piętnastu uwięzionych. Niemcy zwozili tam postrzelonych przez siebie aresztantów – politycznych i kryminalnych – leczono tam również więźniów Pawiaka.

Akcję planował m.in. przyszły autor słynnych „Rozmów z katem” Kazimierz Moczarski, wówczas szef działu dochodzeniowo-śledczego KWP. Była to druga podobna akcja AK przeprowadzona w tym samym szpitalu w ciągu półtora miesiąca i nie ostatnia.

Akcję ponowiono 29 czerwca 1944 r., gdy kilkunastu żołnierzy batalionu „Zośka” pod dowództwem Stanisława Huskowskiego, uwolniło z tego szpitala kilkunastu więźniów. Przeprowadzono ją w samo południe i niemal jawnie. Do historii przeszła jako przedostatnia większa akcja podziemia przed wybuchem powstania.

2024-06-18 14:28

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: pamiętajmy o kapelanach Powstania Warszawskiego

– Gdy myślę Ojczyzna to widzę zwłoki 40 kapelanów Powstania Warszawskiego – mówił w homilii biskup senior Antoni Długosz, który 1 sierpnia, w 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego przewodniczył Mszy św. w kościele Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.

Częstochowskie obchody 79. rocznicy Powstania Warszawskiego, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele władz miejskich, parlamentarzyści Ziemi Częstochowskiej, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowy, kombatanci, młodzież, harcerze, rozpoczęły się minutą ciszy za poległych w Powstaniu Warszawskim.
CZYTAJ DALEJ

Tylko ten, kto ma w sobie pokorę, będzie mógł się należycie zaopiekować Słowem Bożym

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Maciej Flader

Rozważania do Ewangelii Łk 4, 14-22a.

Piątek, 10 stycznia
CZYTAJ DALEJ

Barbarzyństwo obok wiary. Czy arcybiskup Gądecki ma rację?

2025-01-11 19:03

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Jednym tchem przeczytałam książkową nowość pt. „O życiu, powołaniu, wierze i Kościele” stanowiącą wywiady z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, przeprowadzone przez ks. prof. Leszka Gęsiaka. Mocno zapadło mi w pamięć stwierdzenie wieloletniego przewodniczącego Konferencji Episkopatu, że największym problemem współczesności jest „kultura odarta z odniesienia do Boga”, która w dodatku szybko się rozprzestrzenia i pozbawia nas duchowego dziedzictwa i bogactwa. „Ślepe włączenie się w ten nurt rodzi wielkie wynaturzenia i buduje taki model Polski, który ostateczne zniszczy naszą przyszłość, ponieważ stworzenie bez Stwórcy zanika”. Mocne to słowa, smutna konstatacja.

Dobrze pamiętam, jak Ksiądz Arcybiskup zwracał uwagę na ten problem także podczas wieloletnich spotkań Zespołu ds. mediów, podkreślał, że kiedy człowiek zapomni o Bogu i żyje tak, jakby Go nie było, to szybko zaczyna postrzegać świat jako odwieczną i bezcelową grę materii. Nie ma wtedy przesłanek ku temu, by życie ludzkie mogło mieć w takim świecie jakiś cel ostateczny. Jeśli media taki obraz świata propagują, to przyczyniają się do propagowania antychrześcijańskiej wizji świata i człowieka. Przypominam sobie również, jak abp. Gądecki podkreślał, że nie można wykreślić rzeczywistości Boga i oczekiwać, że wszystko pozostanie dalej po staremu. Znamienne, że takie słowa również padają na łamach wywiadu-rzeki. Widać, że jest to wyraźna troska rozmówcy księdza Gęsiaka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 13 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję