Reklama

Niedziela Rzeszowska

Spotkania z Maryją

Pobożność skierowaną ku Matce Bożej widzimy w różnych miejscach i okolicznościach. Tak jest i tak było przez wieki. Maryja otaczała opieką, kiedy prosiliśmy o to, ale też wspierała, kiedy brakowało już sił, aby zwracać się o pomoc.

Niedziela rzeszowska 20/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Diecezja rzeszowska

Irena Markowicz

Figura na Osiedlu Staroniwa

Figura na Osiedlu Staroniwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do Matki Najświętszej, łatwiej zauważamy ślady jej obecności w naszym otoczeniu.

Nawet w fabryce

Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 r. w ogrodzie bernardyńskim, stoi w scenerii niedawno wybudowanych bloków. Ale wizerunków w przestrzeni publicznej jest więcej. Figurę Matki Jezusa ustawiono za bramą fabryki silników lotniczych w Rzeszowie. To miejsce dostępne nielicznym – przede wszystkim pracownikom podążającym wcześnie rano na miejsca pracy i później, w odwrotnym kierunku, do domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszystkie Maryje tutaj przywoływane są blisko naszego współczesnego życia, łącznie z kolejną, rezydującą w bernardyńskiej, kaplicy. Jest jeszcze jedna, już nie figura, a niewielki wizerunek, na frontonie budynku przy ulicy ks. Jałowego w Rzeszowie, niemal naprzeciw liceum, do którego uczęszczał Jacek Krawczyk, którego proces beatyfikacyjny toczy się na szczeblu diecezjalnym.

A przecież nie można zapominać o świątyniach, a tam czuwają omodlone „legiony maryjne”. Gdyby przeprowadzić dokładny spis, zabrakłoby pewnie miejsca w tygodniku, aby zmieścić pełną listę.

W sercach i w pamięci

Są jeszcze inne ważne przykłady, ślady wyryte głęboko w sercu, często są wspomnienia z dzieciństwa, opowieści niegdyś zasłyszane, przeżycia trudnych chwil i cudowne wsparcia z nieba. W kwietniu 1945 r., kiedy wojna dobiegała końca, do domów wracali też, przeważnie na piechotę, wygłodzeni, wyniszczeni, więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych. Byli wśród nich również ci z Auschwitz. Część z nich przeniesiono, w obawie przed nadciągającym ze wschodu frontem, do obozu Buchenwald na terenie Niemiec. Po kilku miesiącach, wracając z daleka do domu, spali w napotkanych stodołach lub przydrożnych rowach. Był wśród nich Jan Lenczner z rzeszowskiego Staromieścia. Tam na niemieckiej ziemi przyśniła mu się Matka Boża, dawała nadzieję i zachęcała do wytrwania, mimo osłabienia. Zdarzyło się też jakiś czas później, że Jan widząc niemiecką świątynię, zapragnął wstąpić do kościoła i ze zdziwieniem dostrzegł tam obraz Matki Bożej, takiej jak ta, która mu się przyśniła. Jego córka, Elżbieta Barszczowska, zapamiętała jeszcze jedną opowieść z owej wędrówki kolumny więźniów. Jakiś podmuch wiatru zepchnął ojca do rowu, a na jego miejsce wstawiony został inny mężczyzna, dzięki temu nie został posądzony o próbę ucieczki, a za co groziła kula. Dołączony do następnego szeregu ocalił później jeszcze raz życie w czasie kolejnego rozstrzeliwania. Wyrazem wdzięczności za wyjątkowe ocalenie stała się rodzinna modlitwa, zwłaszcza majowa, przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

I jeszcze jedno dziecięce wspomnienie. Jak pamięta pani Iza Mikuła, kiedy zapadał majowy zmrok i wszyscy układali się już do snu, matka z pamięci, nie z książeczki, odmawiała tytuły maryjne z Litanii Loretańskiej, a dzieci jej odpowiadały. Kiedy się ściemniało, to u sąsiada pod kapliczką inna grupa zaczynała śpiewać tę samą litanię.

2024-05-14 13:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od drewnianej kaplicy do kościoła

2025-09-16 16:26

Niedziela rzeszowska 38/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Diecezja rzeszowska

Ks. Jakub Oczkowicz

Konsekracja ołtarza

Konsekracja ołtarza

Wybudowanie kościoła w Błędowej Zgłobieńskiej było możliwe tylko dzięki niebywałej integracji społeczeństwa lokalnego, pracowitości, ambicji i ofiarności.

Wielkimi orędownikami powstania kościoła, jeszcze w latach 50., byli ks. Wojciech Kałucki – tutejszy rodak, jego siostra Zofia Róg z Kałuckich oraz Jan Kałucki – bratanek księdza. Dla wielu mieszkańców zamysł ten, na ówczesne czasy, wydawał się zbyt ambitny i przerastający ich możliwości. Komunistyczne władze nie zezwalały na budowę obiektów o charakterze sakralnym i stosowały represje wobec ludzi, którzy angażowali się w prace przy nielegalnie wznoszonych świątyniach. W 1980 r. dziekan dekanatu Rzeszów – Zachód ks. Józef Sondej z rzeszowskiej parafii Chrystusa Króla zaproponował proboszczowi trzciańskiemu ks. Eugeniuszowi Rosielskiemu wskazanie lokalizacji pod budowę kaplicy dojazdowej, która obsługiwałaby wiernych z Błędowej Zgłobieńskiej i Słotwinki. Parcelę pod budowę kaplicy, a później kościoła, podarował Jan Kałucki. W ten sposób spełnił marzenia swoich nieżyjących już stryja i ciotki.
CZYTAJ DALEJ

Wdzięczna modlitwa za Ojca i Pasterza diecezji

2025-09-20 11:39

[ TEMATY ]

pogrzeb

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Dziś stoimy przed trumną człowieka wielkiego formatu, formatu na skalę europejską, więcej nawet – na skalę Powszechnego Kościoła” – powiedział abp Józef Michalik podczas Mszy św. żałobnej za śp. bp Antoniego Pacyfika Dydycza OFMCap.

Pierwszy dzień uroczystości pogrzebowych, 19 września 2025 r., rozpoczął się od przeniesienia ciała z Domu Biskupiego do katedry drohiczyńskiej. Wcześniej bp Piotr Sawczuk dokonał obrzędu, który towarzyszy zamknięciu trumny.
CZYTAJ DALEJ

Mężczyźni u swojego patrona

2025-09-20 15:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W sanktuarium św. Józefa w Nisku miała miejsce coroczna pielgrzymka mężczyzn z całej diecezji.

Spotkanie zgromadziło licznych uczestników, którzy przybyli, by wspólnie modlić się i umocnić w wierze pod opieką swojego patrona. Pielgrzymka rozpoczęła się konferencją, którą wygłosił ks. Konrad Fedorowski, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin w Sandomierzu. Ks. Fedorowski, nawiązując do Księgi Rodzaju, podkreślił, że mężczyzna od początku został powołany do działania i pracy, aby zapewniać byt i bezpieczeństwo rodzinie oraz uczestniczyć w stwórczym dziele Boga. Jego podstawowym zadaniem jest ojcostwo, które nadaje sens życiu zarówno mężczyzny w małżeństwie, jak i kapłana. Pytanie Boga „Gdzie jesteś?” pozostaje dziś aktualne i dotyczy wierności mężczyzny swojemu powołaniu. Kapłan zwrócił uwagę na kryzys ojcostwa spowodowany kultem sukcesu, osłabieniem religijności i fałszywym obrazem ojca w mediach. Wskazał, że męskość często redukuje się do stereotypów siły, władzy czy brawury, które nie oddają jej prawdziwego sensu. Ojciec powinien być przewodnikiem i świadkiem wiary, prowadzącym dzieci własnym przykładem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję