Jeśli chce się wygrać walkę z AIDS, trzeba wspólnych działań. Taka jest główna myśl papieskiego przesłania na międzynarodową konferencję o tej chorobie, która odbyła się w Vancouver w Kanadzie w dniach od 19 do 22 lipca. Dokument został sygnowany w imieniu Franciszka przez kard. Pietro Parolina i przekazany współprzewodniczącemu konferencji Julio Montanerowi. Jej tytuł to „Leczenie jako zapobieganie”.
Ojciec Święty wyraził poparcie i szacunek tym, którzy poświęcają się ratowaniu życia chorym na AIDS, szczególnie przez specjalne terapie antyretrowirusowe i działania profilaktyczne. Dowodzą one, że „można uzyskać pozytywny wynik, gdy wszystkie sektory społeczeństwa jednoczą się dla osiągnięcia wspólnego celu” – czytamy w przesłaniu. Papież zapewnia także, że modli się, by „wszystkim osiągnięciom farmakologii, terapii i badań, towarzyszyło zdecydowane zaangażowanie na rzecz promowania integralnego rozwoju każdego człowieka jako umiłowanego dziecka Bożego”.
Uczestniczący w konferencji doradca Caritas Internationalis ds. AIDS ks. Roberto Vitillo przedstawił zaangażowanie organizacji katolickich w walce z tą chorobą, zwłaszcza w Afryce Subsaharyjskiej, która pozostaje epicentrum wirusa. Amerykańska Caritas Catholic Relief Services, która od dziewięciu lat koordynuje pomoc w 10 krajach na całym świecie, otrzymała na ten cel ponad 740 mln. dolarów z funduszu USA na walkę z AIDS. Ze środków tych sfinansowano m.in. specjalistyczne terapie, którym poddano 713 tys. osób.
Papieska wizyta w Mozambiku zwróci uwagę na jeden z najdotkliwszych problemów tego kraju, a mianowicie na epidemię AIDS. Będzie też świadectwem obecności Kościoła pośród osób dotkniętych tą chorobą.
Mozambik należy do krajów o najwyższej liczbie osób zarażonych wirusem HIV. Według danych ONZ jest ich 2,2 mln. W ubiegłym roku zmarło tam na AIDS 54 tys. osób. W kategorii wiekowej od 15 do 49 roku życia zarażonych jest 12 proc. populacji. W ubiegłym roku odnotowano 150 tys. nowych zakażeń. Szacuje się jednak, że jedynie 70 proc. zakażonych jest tego świadomych.
„Wczoraj” – to słowo pada jak grom w rozmowie z Franceską Sgobby, gdy pytam o ostatnią wizję ks. Jerzego. „ Widziałam go tak, jak widzę męża, tylko Popiełuszki nie mogłam dotknąć. Modliliśmy się razem”.
Gdy zegar wybije północ z 18 na 19 października, znów staniemy w ciszy tamtej nocy. Czterdzieści jeden lat mija od chwili, gdy został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Był rok 1984, a ten młody, zaledwie 37-letni kapłan –głos sumienia narodu – stał się symbolem niezłomności wiary. Pamiętamy jego słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pamiętamy też Wisłę, gdzie po tygodniu poszukiwań znaleziono jego zmasakrowane ciało, z kamieniami przywiązanymi do nóg – świadectwem bestialstwa oprawców, którzy chcieli utopić nie tylko człowieka, ale i nadzieję milionów. Ale dziś nie chcę powtarzać znanych faktów. Chcę opowiedzieć o tajemnicy, która wyłania się z cienia jego śmierci jak echo modlitwy – o objawieniach, które wstrząsnęły nawet sceptykami i które zostały ujawnione w książce „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” (współautorem jest ks. prof. Józef Naumowicz). To historia, która trwa do dziś, przypominając, że święci nie odchodzą na zawsze.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.