Po dłuższej przerwie na scenę powrócił musical Życie Maryi. Widowisko ewangelizacyjne, przygotowane przez Wspólnotę Guadalupe z Lublina, otwiera serca na Bożą łaskę i miłość. 20 kwietnia, przed wypełnioną po brzegi salą w amfiteatrze kościoła Ojców Kapucynów na Poczekajce, spektakl wystawiono po raz 31. – Historia wciąż ta sama, ale w zupełnie nowym składzie – mówi Maria Jakubowska z sekcji muzycznej. Grono kilkudziesięciu artystów, amatorów wywodzących się ze Wspólnoty Guadalupe, powiększyło się o uczestników warsztatów musicalowych, zorganizowanych na przełomie zimy i wiosny przez wspólnotę. Nowe osoby pojawiły się w chórze, ale też wśród tancerzy i muzyków. Tym razem w tytułowej roli można było zobaczyć aż dwie aktorki, młodziutką Antoninę i nieco starszą Aleksandrę. Agnieszka Krasucka, inicjatorka i współautorka dzieła, kojarzona dotychczas z rolą Maryi, wystąpiła w sekcji muzycznej.
– Każdy musical to dla nas ważne wydarzenie, bo głosimy Pana Boga – podkreśla Maria Jakubowska. Skrzypaczka, na co dzień doktorantka pedagogiki KUL i przewodnicząca Rady Młodych Archidiecezji Lubelskiej, zagrała już w ok. 10 przedstawieniach. – To zawsze duże przeżycie duchowe, któremu towarzyszy świadomość, że opowiadamy historię Jezusa i Maryi. Wykorzystujemy nasze talenty, starannie przygotowujemy się do występów i chcemy zagrać jak najpiękniej, ale naszym celem nie jest pokazanie siebie, lecz miłości Pana Boga. Chcemy, żeby przez to nasze zaangażowanie Pan Bóg dotykał serc – dzieli się Jakubowska. Młoda kobieta zwraca uwagę na znaczenie świadectwa wiary w codziennym życiu. – Jezus i Maryja to dla mnie kluczowe osoby. Staram się pogłębiać osobistą relację z nimi, a jeśli kocham Jezusa i Matkę Bożą, to chcę pokazywać ich sobą – podkreśla.
We współczesnym świecie do dawania świadectwa wiary potrzeba wiele odwagi i wsparcia wspólnoty. – W pierwszych nagraniach Wspólnoty Guadalupe uczestniczył mój starszy brat. Zespół poszukiwał wówczas osoby grającej na skrzypcach i brat zaproponował mi dołączenie do grupy. Jednak wtedy wymówiłam się brakiem czasu. Później zaczęłam szukać przyjaznego środowiska, wspólnoty, w której mogłabym się formować i pogłębiać wiarę. Gdy odkryłam, że formacją Wspólnoty Guadalupe jest całkowite oddanie się Maryi, postanowiłam do niej dołączyć. Maryja z Guadalupe jest patronką życia, a wartość życia ludzkiego od poczęcia i jego ochrona jest dla mnie szczególnie ważna. Wiąże się z tym również moja osobista historia. Gdy byłam pod sercem mamy, pojawiły się problemy ze zdrowiem i ryzyko poronienia, wówczas rodzice zawierzyli mnie Matce Bożej i wszystko się zmieniło. Mam od zawsze głęboką świadomość, że moje życie jest darem, a Maryja jest moją szczególną patronką – mówi Maria Jakubowska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu