Reklama

Niedziela Łódzka

Anioł w centrum piekła

Ta kobieta była w sposób heroiczny otwarta na łaskę wiary w świecie, w którym wiara nie była czymś oczywistym dla człowieka, który się tam znalazł – podkreślił kard. Grzegorz Ryś.

Niedziela łódzka 12/2024, str. IV

[ TEMATY ]

sługa Boża Stanisława Leszczyńska

Marek Kamiński

Dr Aleksandra Rybińska-Bielecka, autorka wystawy

Dr Aleksandra Rybińska-Bielecka, autorka wystawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pięćdziesiąt lat temu zmarła Stanisława Leszczyńska, łódzka położna i więźniarka Auschwitz. Od narodzin w 1896 r. silnie związana z Łodzią. To w tym mieście, na Bałutach, w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przyjęła sakrament chrztu św., I Komunię św. oraz zawarła związek małżeński. Nikt nie spodziewał się, że o jej służbie człowiekowi i prawdzie usłyszy świat, że uratuje w niemieckim obozie ponad 3 tys. dzieci, przyniesie ulgę matkom i do ostatniego tchnienia stanie po stronie życia. – Kiedy widzimy, że ona jest przy tych wszystkich dzieciach, które za chwilę po urodzeniu albo zostaną zamordowane, albo umrą z głodu, albo umrą za kilka dni w wyniku choroby, ona była w samym środku piekła – powiedział kard. Grzegorz Ryś.

To wielka sprawa

Reklama

W to szczególne wspomnienie w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyła się sesja zamknięcia diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą poprowadzoną przez metropolitę łódzkiego. Po niej nastąpiło złożenie sprawozdania, złożenie przysięgi księdza kardynała, delegata, promotora sprawiedliwości, notariusza, notariusza pomocniczego i postulatora oraz podpisanie akt. Przysięgę złożył również portator akt, który został zobowiązany do doręczenia ich do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Od 15 września 2021 r. do 17 maja 2023 r. odbyło się 49 sesji procesu. – Łącznie w trakcie całego procesu powołano i przesłuchano 56 świadków: 11 świeckich mężczyzn, 19 świeckich kobiet, 5 osób spośród młodzieży, 5 zakonników, 5 sióstr zakonnych, 7 kapłanów diecezjalnych oraz 4 biskupów, z tego grona 11 osób należało do rodziny sługi Bożej. Warto zaznaczyć, że 18 świadków znało ją bezpośrednio. Cały proces zawiera 65 sesji – mówił ks. Dominik Sujecki, postulator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W procesie zgromadzono ponad tysiąc materiałów dotyczących samego procesu, jak i tysiąc dwieście stron materiałów archiwalnych. – Ojciec Święty powiedział: „Pilnujcie tej sprawy, to wielka sprawa”. Spojrzenie Jana Pawła II na Stanisławę Leszczyńską umocniło mnie w przekonaniu o jej świętości i przynagliło ostatecznie do rozpoczęcia w 1992 r. procesu beatyfikacyjnego, który po pewnej przerwie został wznowiony i poprowadzony przez kard. Grzegorza Rysia, któremu za to osobiście bardzo dziękuję – mówił arcybiskup senior Władysław Ziółek, odnosząc się do przerwania procesu wynikającego z braku możliwości badawczych archiwów i sytuacji politycznej.

Zawsze za życiem

– Ta kobieta była w sposób heroiczny otwarta na łaskę wiary w świecie, w którym wiara naprawdę nie była czymś oczywistym dla każdego człowieka, który się tam znalazł. To był świat wielkiej próby wiary. A my dziękujemy Bogu za to, że ona tę próbę wiary przeszła tak, że dla nas staje się wzorem wiary – zakończył metropolita łódzki. Zwieńczeniem sesji była modlitwa o beatyfikację Stanisławy Leszczyńskiej. Odbyła się także projekcja filmu Marii Stachurskiej Położna, po której reżyserka zapowiedziała powstanie filmu fabularnego o słudze Bożej.

Reklama

Pięćdziesiąta rocznica śmierci była także okazją do szczególnych wspomnień więźniarki nr 41335 niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau. W kościele Wniebowzięcia NMP i na rynku Manufaktury otwarto wystawę biograficzną poświęconą więźniarce niemieckiego obozu koncentracyjnego. Jej autorką jest dr Aleksandra Rybińska-Bielecka, a recenzję przygotowali ks. prof. Waldemar Gliński i Maria Stachurska. Koncepcją graficzną serii zajęła się Paulina Żak.

– Wystawa ma przypominać postać Stanisławy Leszczyńskiej. To w Łodzi urodziła się, dorastała i spędziła większość swojego życia. Jest to historia kobiety, która była silnie związana z rodziną. W końcu jest to historia położnej z Auschwitz-Birkenau, która pracując dzień i noc, przyjmowała na świat dzieci, które chciała za wszelką cenę uratować, wielokrotnie narażając swoje życie. To przecież ona przeciwstawiła się rozkazowi niemieckiego lekarza obozowego Josefa Mengele, który kazał mordować wszystkie nowo narodzone dzieci. Jak sama mówiła, wszystkie dzieci urodziły się żywe, ich celem było żyć – tłumaczyła autorka wystawy. – To jest przesłanie Stanisławy Leszczyńskiej, że możesz być wcieleniem człowieczeństwa w nieludzkim świecie i że możesz dać ludziom argumenty do wiary w człowieczeństwo. Dlatego ta wystawa musi stać tu, nie tylko po kościołach. Wszyscy potrzebujemy wiary w człowieczeństwo – podkreślił metropolita łódzki.

Wzór doskonały

Stanisława Leszczyńska zmarła 11 marca 1974 r. z powodu nowotworu. Pochowana została na cmentarzu św. Rocha w Łodzi. Dwadzieścia dwa lata później jej szczątki przeniesiono do krypty kościoła Wniebowzięcia NMP, gdzie do dziś nawiedzają ją położne, pielęgniarki i lekarze, a 11. dnia każdego miesiąca celebrowana jest Msza św. w intencji beatyfikacji sługi Bożej. O to modlili się metropolita łódzki, łódzcy biskupi, osoby związane ze środowiskiem medycznym i wierni archidiecezji łódzkiej na zakończenie obchodów 50. rocznicy śmierci. – Jesteśmy świadome, że to, co przekazała, nie może iść w zapomnienie. My zawsze będziemy kultywować radość i miłość, którą Stanisława Leszczyńska przekazywała za życia – podsumowuje Agnieszka Kałużna, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Łodzi.

2024-03-19 13:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

50. rocznica śmierci położnej z Auschwitz - Stanisławy Leszczyńskiej nazywanej "aniołem życia"

50 lat temu zmarła położna z Auschwitz-Birkenau Stanisława Leszczyńska, która przyjęła w obozie 3 tys. porodów. Miała odwagę odmówić władzom mordowania żydowskich noworodków i chcąc je ratować po kryjomu przekazywała matkom, które straciły własne dzieci - powiedział PAP historyk ks. prof. Waldemar Gliński.

Stanisława Leszczyńska nazywana była przez współwięźniarki obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau "aniołem życia" lub "mateczką". W 50. rocznicę jej śmierci - 11 marca - zostanie oficjalnie zamknięty w archidiecezji łódzkiej diecezjalny etap jej procesu beatyfikacyjnego.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Parzno: św. Anna, patronka cierpliwości

2025-07-27 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

- Ten czas w naszym życiu, pomiędzy krzyżem a łaską, powinniśmy wypełnić cierpliwością. Może właśnie kwestią czasu jest, że to, co dziś nazwiemy krzyżem, za jakiś czas rozpoznamy jako łaskę – mówił ks. Łukasz Burchard podczas uroczystości odpustowej ku czci św. Anny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję