W Miejskim Ośrodku Kultury w Radymnie wielka rodzina „Wzrastania” pod koniec ubiegłego roku obchodziła 30. rocznicę powstania świetlicy środowiskowej. Jubileusz dedykowany był pamięci Alicji Sabatowskiej. Rozpoczęła go autorska piosenka pt. Od małego ciągle rosnę i rosnę, która jest hymnem placówki.
Dar wdzięczności
Świetlica „Wzrastanie” w Radymnie powstała w 1993 r. jako druga, po świetlicy w Przemyślu. Od momentu powstania aż do 2001 r. działała w strukturach Fundacji Pomocy Młodzieży im. Jana Pawła II „Wzrastanie”, której głównym inicjatorem był ks. Franciszek Rząsa oraz wielu ludzi dobrej woli, którzy z potrzeby serca chcieli pomagać młodym. Wśród nich była pani Alicja Sabatowska, która w 2001 r. utworzyła Stowarzyszenie Profilaktyki i Wspierania Rozwoju Osobowości Dzieci i Młodzieży „Wzrastanie” z siedzibą w Przemyślu i wraz z zarządem przejęła pieczę nad placówkami w Przemyślu i Radymnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Alicja Sabatowska od 1991 r. z wielkim oddaniem działała w Fundacji Pomocy Młodzieży im. św. Jana Pawła II „Wzrastanie” w Przemyślu, więc nie były jej obce problemy dzieci z rodzin w miejscowościach, z których wyrosła. Przez cały czas otaczała troską wychowanków obydwu placówek, uwrażliwiała na potrzeby innych, kładła nacisk na empatię i wyrozumiałość wśród dzieci. „Wzrastanie” – to dar wdzięczności Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, naszemu papieżowi za pielgrzymkę do Polski oraz upamiętnienie jego pobytu w Przemyślu i Rzeszowie w 1991 r.
Ciężkie początki
Reklama
– Nasze początki sięgają września 1993 r. W niewielkim pomieszczeniu w Miejskim Ośrodku Kultury, jak ziarenko słonecznika włożone do ziemi, rozpoczęliśmy nasze wzrastanie. Początki były ciężkie, jednak dzięki częstemu podlewaniu ziarenka uśmiechem, dobrym słowem i życzliwością oraz ofiarnością darczyńców szybko zakiełkowaliśmy i przenieśliśmy się do dwóch pomieszczeń przy szkole podstawowej w tzw. koszarach. Byliśmy tam zaledwie kilka miesięcy. Później nastąpiły zmiany. Wydłużyły się godziny pracy świetlicy, zwiększyła się liczba wychowawców. Było wspaniale! Jedyny problem – to mało przestrzeni dla naszej grupy. Widząc nasze niedogodności, pani Alicja nie ustawała w poszukiwaniu nowego lokum, pukając do wielu drzwi – mówi Lucyna Misińska, która nieprzerwanie od 27 lat jest wychowawcą świetlicy w Radymnie. Po chwili dodaje: – I w końcu się udało! Tak jak nasze dzieło nieustannie rosło do góry, nasz słonecznik dojrzewał, tak i my wzbiliśmy się na wzgórze os. Władysława Jagiełły. Był to 1999 r. Dzięki życzliwości ówczesnego prezesa Lesława Trudzika i zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej otrzymaliśmy lokal w bloku nr 1, w którym funkcjonujemy do dzisiaj. Tutaj stworzyliśmy nasz drugi dom. Na zakończenie stwierdza: – To, że dziś możemy świętować, to zasługa, poświęcenie i determinacja Alicji Sabatowskiej. Dzisiaj nie ma jej już z nami. Odeszła do Domu Pana 31 sierpnia 2023 r. Pozostawiła po sobie głęboką wdzięczność podopiecznych i przyjaciół, którzy są przekonani o jej orędownictwie w niebie za dalszym rozwojem dzieła, któremu poświęciła całe swoje życie.
Funkcjonowanie świetlicy nie byłoby możliwe bez wsparcia Fundacji „Wzrastanie”, Urzędu Miasta Radymna i kolejnych burmistrzów, a szczególnie obecnego – Mieczysława Piziurnego, prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Radymnie, byłego – Leszka Trudzika i obecnego Andrzeja Czernieckiego oraz wielu przyjaciół i sympatyków, którzy dzielą się z dziećmi swoim czasem, talentem i zapałem, a także wspomagają placówkę materialnie.
Pierwsi wychowankowie i obecni
– Uroczystość była okazją do wspomnień, spotkania byłych wychowanków świetlicy i wolontariuszy, dzieci oraz rodziców, którzy przez wiele lat angażowali się w działalność świetlicy, przypomnienia mieszkańcom i gościom, czym zajmuje się placówka, wychowując i kształcąc kolejne pokolenia młodzieży. Dziś pierwsi wychowankowie świetlicy założyli już własne rodziny, a do świetlicy przychodzi już drugie pokolenie dzieci. Miłe jest to, że nieraz ze swoimi pociechami odwiedzają to miejsce, które niegdyś było dla nich drugim domem – zaznacza Halina Wołos, prezes „Wzrastania”.
Reklama
Z kolei Lucyna Misińska na co dzień dba o to, by czas spędzony w świetlicy był nie tylko atrakcyjny, ale i w sposób wartościowy wykorzystany. Organizowane są liczne zajęcia muzyczne, plastyczne i teatralne. Dzieci biorą udział także w konkursach, wycieczkach, półkoloniach itp. – Przychodzimy tu prosto ze szkoły, odrabiamy zadania domowe, uczestniczymy w zajęciach profilaktyczno--wychowawczych, muzycznych, rękodzielniczych i kulinarnych, rozwijamy swoje zainteresowania i pasje – mówi Wojtek. A Gabrysia zapewnia: – Od początku prowadzimy świetlicową kronikę. Mamy już pięć tomów. Opisujemy tutaj ważne i ciekawe wydarzenia z życia naszej świetlicy. Redagujemy świetlicową gazetkę, do której sami piszemy artykuły i wykonujemy szatę graficzną. Bierzemy udział w różnych konkursach, koncertach i przeglądach, które sprawiają dużo radości. Dziś z dumą patrzymy na dyplomy i statuetki, które zdobią świetlicę.
Natomiast Oliwia dodaje: – Chętnie śpiewamy różne piosenki. W świetlicy mamy taką okazję podczas zajęć z panem Piotrem. Udało nam się również nagrać trzy płyty z piosenkami i pastorałkami, jako podsumowanie zajęć dotowanych z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Corocznie organizujemy misteria bożonarodzeniowe. Wyjeżdżamy na wycieczki, które zawsze są wyjątkowe, pełne przygód, a przede wszystkim uczą. W świetlicy pani Lucynka organizuje nam biwaki z noclegiem. Oczywiście spania jest niewiele... Oprócz zabawy mamy też swoje obowiązki, m.in. pomagamy w przygotowywaniu posiłków, dbamy o czysty i estetyczny wygląd świetlicy. Pełnimy dyżury tak, aby każdy miał swój wkład w dbanie o nasz drugi dom.
Jubileusz uświetniły występy wychowanków świetlicy, dzieci z przedszkola parafialnego w Radymnie oraz soliści i zespół muzyczny działający przy Klubie 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich w Przemyślu, którzy pod kierownictwem instruktor Elżbiety Bernatek wystąpili z koncertem kolęd i pastorałek.