Reklama

Z zakonnej kuchni

Z zakonnej kuchni

Za klasztornymi murami kryje się wielkie bogactwo duchowości i tradycji, także tych kulinarnych, które zakonnicy od wieków kultywują. Zakonna kuchnia zaskakuje nas smakiem rodzimych specjałów, wzbogaconych przez tradycje kuchni krajów, z których bracia czy siostry się wywodzą. Korzystając z produktów, które często wytwarzają sami, zakonnicy propagują zdrowe jedzenie. Przypominamy oryginalne dania i potrawy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kurczak a la flaczki

SKŁADNIKI :
*1 kurczak o wadze ok. 1,2 kg
*2 marchewki
*1 pietruszka
*1 plaster selera
*1 cebula
*liść laurowy
*5 ziaren ziela angielskiego
*2 łyżki masła
*2 łyżki mąki
*przyprawa typu vegeta
*przyprawa typu maggi
*1,5 łyżeczki majeranku
*sól, pieprz

Wykonanie:
1. Kurczaka dokładnie umyć i w całości włożyć do garnka. Zalać wodą tak, aby przykryć mięso. Posolić, dodać liść laurowy i ziele angielskie oraz obrane warzywa.
2. Gotować bez przykrycia na wolnym ogniu. Warzywa wyjąć po 20 min, a kurczaka gotować jeszcze ponad 30 min.
3. Rosół przecedzić do innego garnka.
4. Marchew, pietruszkę i seler pokroić w paski, cebulę wyrzucić.
5. Mięso oddzielić od kości i pokroić w paski wzdłuż włókien (krojone w poprzek kruszyłoby się).
6. Masło utrzeć z mąką, dodać nieco gorącej zupy, rozetrzeć i wlać do rosołu. Zagotować, włożyć mięso i warzywa i dodać 1 łyżkę maggi. Pogotować 3 min i przyprawić vegetą, pieprzem i majerankiem. Można też posypać natką pietruszki. Podawać z bułeczką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierogi św. Jacka

SKŁADNIKI :
Ciasto:
*1 kg mąki
*8 dkg drożdży
*1/2 l mleka
*ok. 10 dkg cukru
*4 żółtka
*1/2 kostki margaryny
*szczypta soli
Farsz:
*2 kg jabłek obrać, zetrzeć na tarce jarzynowej i dodać do smaku cukier, cynamon, cukier wanilinowy oraz łyżkę bułki tartej.
*Można też zrobić pierogi z farszem z kiszonej kapusty z grzybami leśnymi lub pieczarkami.
Do smażenia:
*1 litr oleju, 1 łyżka octu lub spirytusu

Wykonanie:
1. Z ok. 25 dkg mąki, drożdży, cukru i ciepłego mleka zrobić rozczyn, pozostawić w ciepłym miejscu.
2. Żółtka utrzeć z cukrem. Margarynę stopić.
3. Gdy rozczyn podwoi swoją objętość, dodać jajka utarte z cukrem, wyrobić ciasto, dodać margarynę i wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie. Zostawić na chwilę, aż ciasto podrośnie.
4. Wyłożyć na stolnicę, rozwałkować. Wykrawać krążki, nakładać farsz i zlepiać pierogi.
5. Smażyć na głębokim oleju.

Reklama

Zupa z soczewicy

SKŁADNIKI:
*1 szklanka czerwonej soczewicy
*cebula: 1/2 białej i 1/2 czerwonej
*2-3 ząbki czosnku (w zależności od upodobań smakowych)
*5-7 świeżych pomidorów (poza sezonem – pomidorów konserwowych)
*przecier pomidorowy (do smaku)
*1/4 szklanki oliwy z oliwek
*przyprawy: oregano, bazylia, imbir, gałka muszkatołowa, pieprz czarny i biały, sól, koper, mięta
*listki świeżej bazylii
*cytryna

Wykonanie:
1. W garnku rozgrzać oliwę, zeszklić na niej cebulę pokrojoną w kostkę, dodać ziarno soczewicy, czosnek i smażyć ok. 5 min, zwracając uwagę, żeby składniki się nie przypaliły.
2. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, pokroić w plasterki i udusić z soczewicą.
3. Następnie zalać wodą (ok. 2,5 l), dodać koncentrat, przyprawy, zioła. Gotować jeszcze kilka minut.
4. Przed podaniem wycisnąć sok z cytryny. Zupę udekorować listkiem świeżej bazylii i plasterkiem cytryny.

Racuchy

SKŁADNIKI:
Ciasto:
*450 ml kefiru
*1 jajko
*30-40 dkg mąki
*szczypta soli
*2-3 łyżeczki cukru
*cukier wanilinowy
*płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Doda tkowo:
*jabłka pokrojone w plasterki lub starte na grubej tarce albo inne owoce (np. wiśnie, gruszki, jagody, śliwki –wg uznania)

Wykonanie:
1. Składniki na ciasto wyrobić mikserem – ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
2. Następnie dodać jabłka i wymieszać.
3. Ciasto kłaść łyżką na rozgrzaną patelnię posmarowaną olejem i smażyć z obu stron na złoty kolor.
4. Placki podawać posypane cukrem pudrem.

2024-01-23 14:19

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Placki z selera

Placuszki z selera to oryginalny, szybki obiad dla dzieci i dorosłych. Są delikatne w smaku i można je podawać z dowolnym, ulubionym sosem.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję