Reklama

Niedziela Łódzka

Ocalić poczucie godności

Tu nie chodzi tylko o danie komuś zupy. To próba odbudowania w człowieku poczucia godności, szacunku do siebie samego i innych – mówi Krzysztof Szkudlarek, inicjator akcji „Zupa u Fatimskiej”.

Niedziela łódzka 53/2023, str. III

[ TEMATY ]

Łódź

Archiwum prywatne

Za każdym razem przychodzi wielu potrzebujących

Za każdym razem przychodzi wielu potrzebujących

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeddzień Wigilii, w parafii Matki Boskiej Fatimskiej w Łodzi, przygotowano obiad dla potrzebujących. W wydarzenie zaangażowało się wiele osób oraz grupa „Dzieci Dobrego BOGA”, która działa nie tylko od święta. Od 2022 r., od jesieni do wiosny, w Godzinie Miłosierdzia, przeprowadzają akcję „Zupa u Fatimskiej”. Osoby potrzebujące mogą tu przyjść i otrzymać ciepły posiłek. Dodatkowo są zaopatrywane w suchy prowiant oraz inne dary, które są dostępne. – Nasza parafia jest blisko centrum. Mamy zaplecze w postaci terenu wokół kościoła, gdzie ludzie mogą się gromadzić oraz wiatę, pod którą, przy piecyku gazowym, mogą chwilę odpocząć, ogrzać się i zjeść posiłek – mówi ks. Hieronim Wróblewski, wikariusz parafii. – Działamy od kilku lat. Początkowo byliśmy na Pasażu Schillera, potem przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, a od roku jesteśmy tu. Działamy w soboty, gdyż akurat tego dnia żadna instytucja w naszym mieście nie organizowała pomocy dla potrzebujących – zaznaczył Krzysztof Szkudlarek.

Reklama

Przygotowanie akcji nie byłoby możliwe bez darczyńców i wolontariuszy. – Specjalnie dla naszej akcji jest zorganizowana zrzutka, lecz akcja w znacznej mierze istnieje po prostu dzięki darom przyniesionym przez ludzi. Jesteśmy z tej parafii, ale wśród wolontariuszy są też osoby nawet spoza Łodzi. Przychodzimy wcześniej, aby przygotować sobotni poczęstunek. Poza tym, w te najzimniejsze noce, jeździmy z inicjatorami akcji na tzw. nocne patrole. Próbujemy wtedy dotrzeć do najbardziej potrzebujących – mówią wolontariusze akcji Izabela Kowalska i Sebastian Leweccy. – Mróz zabija? Nie, ludzka obojętność. To się dzieje tu i teraz, obok nas. To może być sąsiad w potrzebie lub bezdomny na pustostanie – zaznacza Krzysztof Szkudlarek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród potrzebujących są osoby samotne, głównie panie na emeryturze, którym po śmierci męża jest ciężej związać koniec z końcem. One wraz z osobami bezdomnymi są w potrzebie, która wielokrotnie stanowi realne zagrożenie życia. „Zupa u Fatimskiej” jest przestrzenią, gdzie osoby potrzebujące mogą nie tylko coś zjeść. – Potrzebujący, oprócz chęci zaspokojenia głodu, ma także inne pragnienia. Tak, jak każdy z nas, ma potrzeby duchowe czy kulturalne. Na ile to możliwe, staramy się wyjść naprzeciw również i tym pragnieniom. Wszystko w imię chęci ratowania poczucia godności i człowieczeństwa w ludziach, którzy tu przychodzą. Nie jesteśmy altruistami. Robimy po prostu to, do czego przynagla nas wiara w Chrystusa – podsumowuje inicjator akcji.

Każde spotkanie rozpoczyna się odczytaniem Ewangelii i wspólną modlitwą. Priorytetem dla organizatorów jest nawiązanie wspólnoty, poznanie swoich imion i okazanie szacunku.

2023-12-22 09:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar życia konsekrowanego

Niedziela łódzka 4/2024, str. I

[ TEMATY ]

Łódź

Światowy Dzień Życia Konsekrowanego

Julia Saganiak/Niedziela

Karmelitanki Dzieciątka Jezus obchodzą 103 lata istnienia na ziemi łódzkiej

Karmelitanki Dzieciątka Jezus obchodzą 103 lata istnienia na ziemi łódzkiej

W życiu konsekrowanym liczy się to, kim się stajesz i czy idziesz drogą ku niebu – stwierdza o. Ernest Zielonka, karmelita bosy.

Kl. Michał Wodzicki: Wspólnoty zakonne przeżywają dziś nie tylko kryzys powołań, ale również i kryzys powołanych. Co jest powodem odchodzenia sióstr i braci zakonnych z życia zakonnego? O. Ernest Zielonka: Powodów odejścia z klasztoru jest bardzo wiele i w dużej mierze zależą one od człowieka, sytuacji, wieku. Ale jedna z przyczyn wydaje mi się być szczególnie istotna i ważna, a mianowicie braki w szeroko pojętej formacji. Wiele sióstr i braci odeszło z zakonu z powodu błędów w formacji, ale też z powodu nieuformowanych współbraci i sióstr we wspólnocie. Niejednokrotnie myli się formację ze swoistą musztrą zakonną, bez nacisku na prawdziwe i głębokie nawrócenie. Te mankamenty wcześniej czy później dadzą o sobie znać, niszcząc życie zainteresowanego, ale też i domowników.
CZYTAJ DALEJ

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Śpiewanie Bogu jako sposób na życie

2025-10-05 07:06

Agnieszka Marek

Chór Jubilate Deo z sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy świętuje jubileusz 30-lecia istnienia.

Główne uroczystości odbyły się 28 września i rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w wąwolnickiej świątyni. Ks. Łukasz Czapla modlił się o Boże błogosławieństwo dla żyjących i życie wieczne dla zmarłych, którzy na przestrzeni tych 30 lat śpiewali w chórze. W czasie Mszy świętej chór wykonał Kyrie oraz Agnus Dei z Missa Princeps Pacis A. L.Webbera oraz Jesu dulcis memoria L. Bardosa. Następnie parafianie i zaproszeni goście mogli wysłuchać czterech części koncertu przygotowanego na okoliczność jubileuszu. Odbył się on jako koncert finałowy III Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej. Festiwal został zapoczątkowany przez Adama Łagunę i Szymona Czapika przed trzema laty ze względu na 100-lecie oddania organów w Wąwolnicy. Od tamtej pory melomani mogą słuchać koncertów wirtuozów organów z różnych ośrodków w Polsce. W tegorocznej edycji wystąpili m.in. Hubert Trojanek z Poznania oraz Stanisław Maryjewski z Lublina, zaś w koncercie finałowym – Szymon Czapik z Wąwolnicy. Na początku koncertu ks. Jeży Ważny podkreślił znaczenie chóru Jubilate Deo dla wspólnoty parafialnej i wąwolnickiego sanktuarium. – Oni wcześniej powstali nim ja tu przyszedłem – mówił. – Zastałem już tych pięknych ludzi, piękny zespół. I zwracając się do chórzystów dodał: obyście trwali jak najdłużej, rozrastali się i służyli we wszystkim Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję