Dzięki projektowi Inwentarz Sztuki Torunia możemy udać się na wirtualny spacer po kościele Mariackim oraz dzisiejszej katedrze, a dawniej kościele farnym Starego Miasta.
Podróże w czasie
Gigapanoramy pozwalają dotknąć kunsztownie zdobionych sklepień, przeczytać niewidoczne z dołu inskrypcje, odkryć krypty w zaskakujących miejscach czy zachwycić się szczegółami rzeźb. Zdjęcia i publikacje związane z projektem znajdziemy na stronie www.heritage.umk.pl.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Wejdziemy tam, gdzie wejść nie można – obiecuje dr hab. Juliusz Raczkowski, prof. UMK. – Dzięki projektowi nieodpłatnie udostępniamy wiedzę o naszym dziedzictwie.
Drugie sympozjum poświęcone projektowi, które 21 listopada odbyło się w siedzibie Towarzystwa Naukowego w Toruniu, dotyczyło skarbów kościoła Świętojańskiego. Piękne wnętrza przy ul. Wysokiej 16 automatycznie przenosiły słuchaczy w inny wymiar. A jeszcze bardziej – opowieści prelegentów.
Skandal w kościele
Reklama
Czeski styl piękny nosi tę nazwę nieprzypadkowo. O tych wysokiej klasy rzeźbach związanych z toruńską katedrą opowiadała dr hab. Monika Jakubek-Raczkowska, prof. UMK. Należy do nich nie tylko wykradziona w czasie wojny Piękna Madonna. To także m.in. rzeźba przedstawiająca wizję św. Marii Magdaleny. Uśmiechnięta święta unoszona przez anioły jeszcze kilka wieków temu wydawała się ówczesnym znawcom sztuki gorsząca (według nich uśmiech był zalotny, a w dodatku rzeźbiarz przedstawił gołe stopy i dłonie).
Dla nas znacznie bardziej gorszące mogą być konserwatorskie pomysły z przełomu XIX i XX wieku. Opowiadał o nich prof. Raczkowski. Dziś już wiemy, że np. słynny Poliptyk Toruński tworzył obrazy powstałe w różnym czasie, które wtórnie złożono razem dopiero na początku XX wieku. Kto jednak wpadł na pomysł, żeby dwie rzeźby – Piękną Madonnę i konsolę z popiersiem Mojżesza – połączyć za pomocą bolców i wmurować w ścianę prezbiterium za pomocą… zaprawy cementowej?
Może lepiej dla niego, że dziś już się tego nie dowiemy.
Historia wciąga
Sympozjum trwało do wieczora. Dzięki Milenie Hübner słuchacze mogli dowiedzieć się, czyją historię przedstawiają obrazy w kaplicach św. Ignacego i Bożego Ciała (w tym kim jest człowiek, który leży w łóżku z baldachimem), a dzięki Katarzynie ucław z Muzeum Diecezjalnego – skąd w kościele Świętojańskim wzięło się aż 428 szat liturgicznych (i które z nich haftowały ręcznie benedyktynki z Chełma i Torunia). Niezwykłymi opowieściami o średniowiecznych rzeźbach i niezwykłych nowożytnych wyrobach złotniczych dzielił się dr hab. Michał Woźniak, prof. UMK. Piętnastowieczne księgi czynszowe kościoła świętojańskiego szczegółowo spenetrował dr hab. Piotr Oliński, prof. UMK.
– Przyszedłem ze znajomym na jeden wykład i ciągle nie mogę wyjść – opowiada jeden z uczestników, który słuchał opowieści aż do późnego popołudnia. – Dzięki temu projektowi będziemy mieli dodatkową wiedzę, ważną nie tylko dla turystów, ale dla nas, parafian, czy wiernych przychodzących pomodlić się do katedry. A mamy jeszcze wiele przed sobą – zapowiada proboszcz ks. prał. Marek Rumiński.