Uroczystość połączono w parafii Ćmińsk z Narodowym Świętem Niepodległości. 11 listopada w kościele Świętej Trójcy i MB Szkaplerznej w Ćmińsku sprawowana była uroczysta Msza św. za Ojczyznę. Oprawę uroczystości uświetniły poczty sztandarowe OSP z Bobrzy oraz 10. Drużyny Harcerskiej im. Szarych Szeregów w Ćmińsku, z oprawą muzyczną w wykonaniu KGW Bobrzanki oraz członków KSM z Ćmińska.
Po 160 latach
Po liturgii uczestnicy przemaszerowali z symbolami narodowymi pod kopiec przy ul. Sportowej. Tutaj nastąpiła druga część uroczystości. Po odśpiewaniu hymnu zostały złożone wiązanki oraz zapalone znicze, a ks. prob. Janusz Marzec z ks. wikariuszem Piotrem Grzegorzkiem odmówili modlitwy i poświęcili stojący na kopcu krzyż. Obecny krzyż został ustawiony w tym roku po 160 latach nieobecności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Powstańczy Chrystus
Reklama
– Otóż krzyż na kopcu stał prawdopodobnie od XVIII wieku. Niestety po przegranej przez Rosjan bitwie pod Bobrzą w czasach powstania styczniowego, tj. 10 czerwca 1863 r., zaczęły się represje wobec patriotycznie nastawionej ludności, których apogeum było zniszczenie krzyża, symbolu wiary i polskości – wyjaśnia regionalista Grzegorz Szlefarski, nauczyciel w SP w Ćmińsku, a prywatnie pasjonat lokalnej historii. Krzyż zniknął z przestrzeni publicznej na 160 lat. Obecnie na odbudowanym krzyżu zawisł XIX-wieczny żeliwny Jezus, odnaleziony w parafii Ćmińsk. Jest to tzw. Powstańczy Chrystus, czyli odlew o charakterystycznym ułożeniu – Jezus o muskularnej sylwetce wisi na krzyżu, jego głowa skierowana jest w lewą stronę, patrzy w niebo.
Tego rodzaju wizerunek stanowił prawdopodobnie tajny kod powstańców styczniowych. Szlefarski informacje na ten temat zaczerpnął m.in. od Jerzego Fijałkowskiego. Wynika z nich, iż na ziemi świętokrzyskiej są krzyże, na których postać Pana Jezusa odlana jest z „błędem”. Zwyczajowo, ukrzyżowany Pan Jezus powinien mieć głowę opuszczoną na prawe ramię bądź zwieszoną w dół. Tymczasem ten „powstańczy” Pan Jezus ma głowę przechyloną na ramię lewe!
Zdaniem Jerzego Fijałkowskiego, znanego kieleckiego geologa, kolekcjonera i regionalisty, szczegół ten wskazuje miejsca, w których bywali i walczyli powstańcy styczniowi 1863 r. Tę wiedzę ma od ojca, Hipolita Fijałkowskiego, którą z kolei przekazali mu dziadkowie, powstańcy styczniowi. – Takie krzyże są np. w Kostomłotach, Tumlinie, w Bodzentynie, przy dębie „Bartek” i w miejscach, gdzie były potyczki powstańcze – mówi „Niedzieli” G. Szlefarski. – Oniemiałem, gdy taki krzyż odnaleziono u nas w stodole. Był to krzyż z kutego ogrodzenia cmentarza w Ćmińsku, dokładnie w tym typie, jak opisuje Fijałkowski. Odnowiliśmy go i został umieszczony na nowym krzyżu, na kopcu.
Wyjątkowe miejsce pamięci
Reklama
Akt poświęcenia krzyża połączono z niecodzienną symboliką: rozsypania na kopcu przez harcerzy ziemi z pól bitewnych pod Małogoszczem i Bodzentynem z czasów powstania styczniowego oraz mogił powstańczych z Karczówki i Cmentarza Starego w Kielcach. Tym samym został zapoczątkowany zwyczaj, który będzie kontynuowany w następnych latach.
– Uroczystość licznie zgromadziła powstańców i ufam, że będzie to nasze ważne miejsce pamięci – deklaruje ks. kan. Marzec. – Chciałbym zagospodarować teren, aby powstały tam ławki, aby nawet ci, którzy chodzą z kijkami, mogli tutaj się zatrzymać, odpocząć, wzbudzić refleksję – mówi. Ludzie już obiecują swoją pomoc w przygotowaniu tego zakątka. Szlefarski dodaje, że zgłaszają także chęć przywożenia ziemi z innych mogił powstańczych, a on jako inicjator tych działań chciałby, aby powstała kronika tego rodzaju wydarzeń.
Krzyż powstańczy i kopiec z ziemią zroszoną krwią bohaterów stały się symbolem walki o wolną Polskę. Ten motyw będzie przypominany w parafii rokrocznie 10 czerwca i 11 listopada.