Poznał ją jak mało kto. Dzięki bezwzględnej determinacji osiągnął na reniferowych zaprzęgach, w skrajnie wrogich człowiekowi warunkach, światowy biegun zimna, gdzie temperatura spadła swego czasu do -72°C.
Odkrywał chlubne polskie karty w dziejach badań zauralskich ziem i burzliwe losy wybitnych polskich uczonych. Zesłani na katorgę za działalność patriotyczną, która miała na celu wyzwolenie Polski spod panowania Imperium Rosyjskiego, trafiali na Syberię i... oddawali jej swoje serca i umysły. I jak mało która nacja wpłynęli na rozwój tej części Azji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Syberia to nie tylko katorga i martyrologia. Dobrowolnie za chlebem udawały się tam tysiące kresowych polskich rodzin, które nie miały odwagi emigrować do Ameryki Północnej czy Brazylii. Za Ural wyjeżdżali kupcy, rzemieślnicy i inteligencja, która pod zaborem nie mogła liczyć na żadne stanowiska urzędnicze. Przyczyniali się do rozwoju oświaty i rzadkich tam rzemiosł. Wielu z nich pełniło ważne funkcje publiczne i było cenionymi prawnikami czy lekarzami albo wziętymi przedsiębiorcami. Był okres, że przybysze znad Wisły, razem z przesiedleńcami z europejskiej Rosji, tworzyli Irkuck i Tobolsk, archipelagi polskości.
Gorbaczow otworzył Pałkiewiczowi bramy Syberii. Ponoć konkretnie w jego gabinecie zapadła decyzja, z˙e podróżnik mo´gł wędrować po terytorium Rosji bez nadzoru KGB. Co prawda „Gorbi”, jak mo´wi „Pałka”, wcale nie chciał obalac´ komunizmu, ale stał sie? bohaterem mimo woli i symbolem zmian. I potrafił te? role? bohatera udz´wigna?c´. Na koniec Putin go pohan´bił, nie przybywając na jego pogrzeb, ale tym pohan´bieniem jednoczes´nie go „kanonizował” i utwierdził Gorbaczowowska? legende?.
„Byłem na zauralskich rubieżach nieskończoną ilość razy, poznałem jej najdalsze zakątki i to pokazuję we wznowionej, uaktualnionej Syberii” – pisze Pałkiewicz. Nową książkę (400 ilustracji) można nabyć w internecie na stronie: swiatksiazki.pl ; jest tam także możliwość zamówienia jej z osobistą dedykacją autora. /Red.