Na rekolekcje zatytułowane „Jemu zależy na was” w dniach 21-22 października przybyli rekolektanci nie tylko z Torunia, Bydgoszczy i okolic, ale nawet z Łodzi czy Wrocławia. Dni skupienia zorganizowała wspólnota Posłanie.
Słowo na dziś
Co ich przyciągnęło? Może posługa dla najuboższych, którą wspólnota Przymierze Miłosierdzia założona przez o. Antonello wraz z o. Enrique Porcu pełni nie tylko w brazylijskich favelach, ale i wobec bezdomnych na ulicach naszego kraju? – Poruszyło mnie jego spojrzenie na Jezusa podczas adoracji, podczas Mszy św. Widziałam w nim głęboką miłość – opowiada Agnieszka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z miłości do Chrystusa wypływa też umiłowanie Jego Słowa. Podczas rekolekcji ojciec pochylił się nad sceną Przemienienia na Górze Tabor, uzdrowienia chłopca chorującego na epilepsję oraz uzdrowienia człowieka z uschłą ręką.
Reklama
Wielokrotnie podkreślał, że Słowo Boże jest aktualne także dziś. Nabrało to szczególnego wymiaru, kiedy mówił o dzisiejszych młodych, zwodzonych przez różne ideologie. Oni także, jak syn Izraelity, wrzucani są w ogień lub w wodę, a jednocześnie nie potrafią rozmawiać o swoich problemach z bliskimi – tak jak chłopiec dręczony przez ducha niemego. Młodzi leżeli na sercu także o. Błażejowi, toruńskiemu franciszkaninowi, który każdego dnia na rozpoczęcie rekolekcji prowadził Różaniec, modląc się szczególnie za młodzież przygotowującą się do bierzmowania, ale i tych, którzy tego sakramentu odmówili.
Bóg rzeczy niemożliwych
Tymczasem młodzi, żyjący w świecie dalekim od Boga, są spragnieni czegoś więcej. Ojciec opowiedział historię młodej Brazylijki, członkini chóru parafialnego, która została zastrzelona w przeddzień rekolekcji parafialnych skierowanych dla młodzieży. Kiedy proboszcz wahał się, czy robić rekolekcje, o. Antonello zachęcił go, by nie rezygnować. – Ta dziewczyna mówi do was, byście wzięli życie w swoje ręce i próbowali ratować innych młodych. Chcecie? – zapytał. Dziś młodzi z tej parafii w rocznicę śmierci koleżanki organizują rekolekcje dla swoich rówieśników, na które przybywa kilka tysięcy osób. Wielu z nich wychodzi z narkomanii, przyjmuje uzdrowienie, nawraca się. – Nasze życie należy do Jezusa i musimy Mu uwierzyć – przypomniał.
Miłość, która zwycięża
Rozważania biblijne przeplatane były świadectwami o wierności Chrystusowi w trudnych okolicznościach, ale i zabawnymi anegdotami – jak na przykład o samotnym proboszczu, który pewnego wieczoru został obdarowany przez swoich parafian pizzami. Rekolekcjonista zachęcał do kreatywności w miłości i patrzenia na rzeczywistość z perspektywy nadprzyrodzonej. – Trzeba wierzyć, że wszystko jest w rękach Bożych. Trudna sytuacja, jaką przeżywamy, może stać się przyczynkiem do zawierzenia Bogu, ale i pomocy innym. Miejmy szerokie spojrzenie – mówił. Jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do świadectwa.
Na koniec ojciec zachęcał, aby czytać w domu Słowo Boże razem z całą rodziną. „Przynajmniej raz w tygodniu, z wielką prostotą. Jezus będzie mówił do waszych serc. To, co podtrzymuje rodzinę, to modlitwa i życie razem”. Nieprzypadkowo – jak zaznaczył posługujący podczas rekolekcji ks. kan. Artur Szymczyk – drugiego dnia rekolekcji przypadało wspomnienie św. Jana Pawła II, orędownika rodzin.