Od 2018 r. 19 października jest również Narodowym Dniem Pamięci Duchownych Niezłomnych. Biłgorajskie uroczystości upamiętniające kapelana „Solidarności” rozpoczęły się od Mszy św. sprawowanej w kościele św. Jerzego w Biłgoraju, gdzie wszystkich zebranych powitał proboszcz – ks. Roman Sawic, który zwrócił uwagę na ofiarę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego. – Stajemy dziś przed ołtarzem Chrystusa, bo 39 lat temu ks. Jerzy Popiełuszko wpisał się w Jego miłość przez to, że oddał swoje życie. Czerwony kolor szat liturgicznych nam o tym przypomina i zaprasza, abyśmy w tym misterium uczestniczyli i nabrali mocy tej miłości i nieśli ją do świata. Wychodzimy od wydarzenia historycznego, bardzo bolesnego dla naszego narodu, ale czytamy ją w kontekście miłości Boga, którą On w taki sposób do nas wypowiada. Pozdrawiam przedstawicieli władz samorządowych, dyrekcje szkół, poczty sztandarowe, kombatantów i wszystkich, którzy się tu dziś zgromadzili, aby uczcić pamięć tego wyjątkowego człowieka – powiedział.
Wspomnienie świadka
Reklama
Osobę i nauczanie ks. Jerzego Popiełuszki wspominał przewodniczący Rady Powiatu w Biłgoraju, Marian Kurzyna, który podczas studiów wielokrotnie uczestniczył w Mszach św. celebrowanych przez kapelana „Solidarności”. – Był to człowiek, który w czasach wielkiego zniewolenia pociągnął za sobą rzesze Polaków, aby pomimo trudnej sytuacji i stanu wojennego trwali przy wartościach. Były to czarne dni w naszej historii, ale ks. Jerzy wołał o to, aby budować w sobie prawdziwą wolność, a nie jej namiastkę. Zginął męczeńską śmiercią, bo był niewygodny dla komunistycznej władzy, która nie mogła znieść gromadzenia przez niego rzeszy ludzi na Mszach św. za Ojczyznę. Komuniści potępiali go za patriotyczne kazania, za głoszenie prawdy i wzywanie do wolności osobistej każdego człowieka. Władze Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zarzucały mu „tworzenie seansów nienawiści”, „organizowanie wieców politycznych” i „bezprawne gromadzenie tłumów”. To bezsprzecznie wielki bohater wolności, nie tylko na nasze polskie czasy, ale i autorytet dla całego społeczeństwa chrześcijańskiego na świecie – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miał dar zjednywania ludzi
Postać ks. Jerzego Popiełuszki wspominał również Aleksander Zblewski, który w latach 80. był słuchaczem w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej. – Z pewnością myśl, duch i to przesłanie, które miał ks. Jerzy wciąż we mnie jest, bo uważam, że nie ma takich, którzy by ks. Jerzemu dorównali. To był człowiek, który przyszedł na świat z wielkim darem zjednywania sobie ludzi, też doświadczyłem osobiście jego dobroci i jestem mu bardzo wdzięczny – zaznaczył.
Znaki pamięci
Organizatorami rocznicowych uroczystości były: Starostwo Powiatowe, parafia św. Jerzego oraz I LO im. ONZ, którego uczniowie przygotowali okolicznościowy montaż słowno-muzyczny. Na zakończenie uroczystości, pod tablicą upamiętniającą męczeńską śmierć błogosławionego kapelana „Solidarności” złożono kwiaty i zapalono znicze. W uroczystości, obok mieszkańców Biłgoraja i młodzieży szkolnej, udział wzięły poczty sztandarowe, przedstawiciele władz samorządowych, z przewodniczącym Rady Powiatu Marianem Kurzyną i burmistrzem Januszem Rosłanem na czele, oraz przedstawiciele organizacji społecznych.