W parafii św. Jana Chrzciciela w Krakowie dzieci bawiły się na tradycyjnym Balu Wszystkich Świętych. W tym roku odbyła się jego jubileuszowa, dziesiąta edycja! Jak mówi ks. Grzegorz Kurzec, to wydarzenie ma być kontrpropozycją do balów halloweenowych: – Chcemy pokazać, że jako chrześcijanie możemy się bawić i tańczyć, a przy tym wychwalać Boga i świętych. Staramy się pokazać, że my jako ludzie wierzący mamy dużo ważniejszy cel niż przebieranie się za potwory i demony. Naszym celem jest niebo i dlatego pokazujemy świętych, którzy są wzorem i przykładem, jak do tej świętości dążyć – tłumaczy kapłan.
Bal Wszystkich Świętych początkowo odbywał się w szkolnej sali gimnastycznej. Po paru latach przeniesiony został do auli parafialnej. Rozpoczyna się modlitwą różańcową, a następnie dzieci udają się na miejsce balu w Korowodzie Świętych, śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych i piosenki im poświęcone. Po czym przychodzi czas zabawy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dla rodziców, którzy przyszli ze swoimi dziećmi, to ważne, aby pokazać im wzorce, jakimi są święci i błogosławieni. – Taka impreza to dla nich przede wszystkim dobra zabawa, ale myślę, że właśnie dzięki niej zapamiętają imiona tych świętych – zauważa pan Piotr, który na bal przyszedł z najmłodszym synem. I dodaje: – Gdy dzieci się przebierają za świętych, to poznają także ich życiorysy, to czym zasłużyli na świętość. Myślę, że po latach to w nich zaprocentuje.
Również dzieci uczestniczące w zabawie nie ukrywały, że poznanie życiorysów świętych, za których się przebrały, było dla nich interesujące. – Przebrałem się za św. Grzegorza Wielkiego, ponieważ znalazłem o nim informacje w mojej książce i ten papież okazał się bardzo ciekawą postacią. Fajnie jest się wyrwać z domu i pobawić, a przy tym można się upodobnić do świętego i dowiedzieć się, jaki on był i co robił – zapewnia Tomasz. A Filip, który wybrał strój św. Szarbela, dodaje: – Kocham Boga i dlatego chętnie tu przyszedłem. Święci to ciekawe osoby, warte naśladowania. Dzieci przyznały również, że są świadome różnicy między Halloween, a uroczystością Wszystkich Świętych: – Potwory nie istnieją, a święci byli prawdziwi, dlatego trzeba o nich pamiętać i brać z nich przykład – przekonuje Emilia.
Dla uczestników przygotowano konkurs na najlepszy strój w kategoriach dzieci, młodzieży, ale też dorosłych. Aby wziąć udział w balu, uczestnicy kupowali za symboliczną kwotę bilet biorący udział w loterii fantowej. Dochód z balu w całości przekazywany jest na rzecz Hospicjum im. ks. Józefa Tischnera. – W ten sposób dzieci przez swą ofiarę pomagają innym dzieciom, które ze względów zdrowotnych nie mogą brać udziału w takich wydarzeniach – tłumaczy ks. Grzegorz Kurzec.