Uratować, kogo się da, nikogo nie wydać” – to tytuł wystawy poświęconej działalności konspiracyjnej Izabelli Radziwiłłowej, członkini AK, która ratowała żydowskie dzieci przed zagładą podczas II wojny światowej.
Autorka ekspozycji – Elżbieta Bogaczewicz-Biernacka na kilkunastu planszach ukazała działalność okupacyjną księżnej. Maciej Radziwiłł, prezes Fundacji Trzy Trąby i współorganizator wydarzenia, powiedział: – Izabellę charakteryzowały odwaga, skromność i bezpośredniość. Była otwarta na wszystkich ludzi, niezależnie od pochodzenia społecznego, ale też usuwała się na dalszy plan. Historyk prof. Jan Milewski, prywatnie zięć Izabelli, mówił o jej odwadze, determinacji w obronie substancji narodowej – ochronie polskich i żydowskich współobywateli. – Łączyła w sobie wiele różnych cech, bardzo silne wartości, podejmowała trafne decyzje, konsekwentnie dążyła do celu. Miała bardzo specyficzne poczucie humoru i umiejętność zjednywania sobie ludzi – podkreślił. – Była przy tym bardzo skromna, nie lubiła opowiadać o sobie, pozostawiła mało relacji bezpośrednich. Umiała dobrze ukryć żydowskie dziewczynki, wybrała metodę „wtapiania” ich w polskie otoczenie, co okazało się bardzo skuteczne. Miała silny instynkt społeczny, organizowała wiele inicjatyw na rzecz ubogich – stwierdził prof. Milewski. Monika Antczak, kustosz Muzeum w Nieborowie i organizatorka wystawy, podkreśliła, że jest ona hołdem złożonym niezwykłej kobiecie, która ratowała i walczyła, narażając własne życie. Dziennikarka Alina Petrowa-Wasilewicz mówiła o wierności zasadom księżnej Izabelli we wszystkich wydarzeniach jej życia – w czasie okupacji i na zesłaniu w Związku Sowieckim, a także w latach PRL, gdy przez dekadę mieszkała w suterynie i zmagała się z trudną codziennością.
Wystawę można oglądać do września 2024 r.
Oprac. za: diecezjalowicz.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu