Łatwo jest o miłości pisać lub mówić, trudniej śpiewać, ale najtrudniej kochać. Świat dzisiejszy drapieżny i hałaśliwy zamyka człowieka na odkrycie piękna i nadprzyrodzoności,
czyniąc go egoistycznym. Im ktoś bardziej zapatrzy się w ponęty doczesności i zmieniające się jak w kalejdoskopie kolorowe obrazki telewizora, czy wpadnie w głód
rzeczy materialnych lub pieniędzy, tym bardziej ubożeje i stygnie duchowo.
Bogactwem człowieka jest jego dusza, sięgająca swoją niematerialną substancją nieba i Boga, od którego wyszliśmy i idąc przez "małe szczęścia" powinniśmy do niego wrócić ubogaceni
w szkole życia. Jak trudno utrzymać kierunek czyli busolę rozeznania skierowaną na Pana Boga i wieczność. W świecie filmu, gwiezdnych wojen, fantazji i techniki,
które w sposób sztuczny stwarzają nierealny świat, gdzie wszystko jest możliwe, oczarowując człowieka, ale na krótki czas zostawiają pustkę. Wielu z nas ulegnie tej ponęcie. Dobrze,
gdy ktoś odkryje niedosyt ducha w porę. Gorzej, gdy utonie, pozostając zamknięty w bryle materii. Jak bardzo ważne jest czytanie dobrych książek. Mądre słuchanie i patrzenie
na świat, logiczne i wnikliwe.
Bóg zostawił nam bogactwo myśli w Biblii i historii, która jest nauczycielką życia w pięknie świata, a nade wszystko w Miłości zakorzenionej
w wierze i nadziei. Najdoskonalej ukazał swą Miłość Chrystus, idąc przez życie, czynił dobrze z Miłości do człowieka...
Troska o drugiego jest Miłością. Myślenie o innych i dawanie dobra jest szczytem spełnionej misji życia. Cała nauka Jezusa i Jego działalność ziemska i siła
wypływająca ze zranionego bólem serca chce nas umocnić i nauczyć Miłości, tej prawdziwej, objawiającej się w pięknej miłości narzeczeńskiej, w dojrzewającej
z latami miłości małżeńskiej, trudnej często miłości rodzinnej, sąsiedzkiej czy narodowej.
W pięknym czerwcu Miłość jest jak pełnia lata - gorąca, wytrwała, pokorna i cierpliwa. Takiej nas uczy Boskie Serce Jezusa pełne miłości miłosiernej.
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?
Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Trwa ewakuacja pasażerów. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14. Jak wynika z informacji przedstawicieli portu w podkrakowskich Balicach, samolot polskich linii czarterowych Enter Air podczas lądowania wypadł z pasa startowego i zatrzymał się na pasie zieleni.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.