Reklama

Wyłącz, zanim będzie za późno (1)

Niedziela przemyska 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cywilizacja obrazkowa zasilana zespołem technik oddziaływania na widza toczy w naszym stuleciu jedną z najpoważniejszych wojen obrazu ze słowem. Nie ma już chyba w Polsce rodziny, lub jest ich bardzo niewiele, która by nie posiadała telewizora. Można z całą pewnością stwierdzić, że stał się on podstawowym sprzętem w naszych domach, a wokół niego koncentruje się życie naszych rodzin. Często włącza się go z chwilą wejścia do domu, a wyłącza dopiero wtedy, gdy wszyscy idą spać.
Coraz częściej toczą się dyskusje na temat wpływu telewizji na rozwój dzieci i skutków jej oddziaływania na psychikę młodych. Zapracowani rodzice chętnie oddają dziecko takiemu "wychowawcy" w czasie, kiedy oni chcą chwilę odpocząć, przygotować posiłki, robią zakupy czy pranie. Telewizor staje się lekarstwem, gdy dziecko jest znudzone, niegrzeczne czy zmartwione. Zdaje się, że wszelkie dziecięce problemy przestają wtedy istnieć.
Dziecko oglądające telewizję nie tylko wygląda jak bezmyślny, znieruchomiały posążek, ono naprawdę wtedy nie myśli. Zauroczenie poruszającymi się na ekranie postaciami sprawia, że maluch wpada w pewny rodzaj transu. U młodego widza działanie to może być porównane do stanu hipnozy, różnica polega jednak na tym, że ekran telewizyjny na swój sposób hipnotyzuje widza, lecz wyprowadzenia z tego stanu musi dokonać sam widz. Eksperci nazywają taki stan "syndromem tępego warzywa".
Psychologowie twierdzą, że dzieci, których rodzice posługują się telewizją, aby dla siebie zapewnić "święty spokój" (włączenie telewizora to "wyłączenie" rozbrykanego malca), mogą w przyszłości nie dawać sobie rady z normalnymi problemami życia codziennego, gdyż zamiast starać się rozwiązywać kłopoty, stosować będą wygodne "uniki", szukać będą jak najłatwiejszych, jak najprostszych, lecz nie zawsze najlepszych rozwiązań.
Nadmierne oglądanie telewizji przez dzieci prowadzi też do ich niedostatecznej aktywności nie tylko fizycznej, ale także społecznej i intelektualnej. Konsekwencją niedostatku ruchu jest gorsza kondycja, mniejsza odporność, a w wielu przypadkach większa skłonność do zachorowań. Niejednokrotnie do problemów tych dołącza się otyłość, gdyż nieruchoma pozycja i oglądanie sprzyjają ciągłemu "podgryzaniu", a telewizyjne reklamy dodatkowo zachęcają do opychania się niezdrowym często jedzeniem. "Telewizyjne" dzieci z czasem nie potrafią same się bawić, brak im nowych pomysłów, telewizja nie zostawia miejsca dla dziecięcej wyobraźni.
Nadmierne oglądanie telewizji może zahamować zainteresowanie dziecka książkami. Nie może więc dziwić fakt, że dzieci nałogowo oglądające telewizję na ogół mają gorzej wykształconą umiejętność czytania, kłopoty z ortografią, na lekcjach stają się bierne lub nudzą się i nie potrafią się skoncentrować.
cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

147 lat temu rozpoczęły się objawienia gietrzwałdzkie, jedyne w Polsce zatwierdzone przez Kościół

2024-06-27 07:09

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

TZ

Matka Boża Gietrzwałdzka

Matka Boża Gietrzwałdzka

Wieczorem 27 czerwca 1877 roku rozpoczęły się trwające do 16 września tego roku objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska. Są to jedyne w Polsce objawienia, które uznał Kościół katolicki.

W związku z przypadającą w czwartek rocznicą w gietrzwałdzkim sanktuarium cały dzień będą prowadzone modlitwy i nabożeństwa. Wieczorem zaś będzie można wysłuchać wykładu o błogosławionej Barbarze Samulowskiej, jednej z gietrzwałdzkich wizjonerek. Oprócz Samulowskiej Kościół katolicki za wizjonerkę uznał Justynę Szafryńską. To ona, jako pierwsza zobaczyła na rosnącym w sąsiedztwie wiejskiego kościoła klonie "zjawę". Opisała ją jako "piękną w bieli dziewicę z długimi jaśniejącemi włosami sięgającymi poza ramiona".

CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski na Ukrainie: trudno zrozumieć Boże miłosierdzie w obliczu śmierci tak młodych ludzi

2024-06-27 07:34

[ TEMATY ]

Ukraina

kard. Krajewski

Vatican News

„Doświadczyłem złości i bólu patrząc na tak wiele mogił młodych żołnierzy” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Konrad Krajewski. Papieski jałmużnik po raz ósmy jest na Ukrainie, gdzie zawiózł kolejny ambulans będący darem papieża Franciszka i zapas podstawowych leków ratujących życie. Poświęcił też katolicki ośrodek rehabilitacyjny dla ofiar wojny, który dzięki wsparciu Stolicy Apostolskiej powstał w diecezji kamieniecko-podolskiej.

Prefekt Dykasterii Do Spraw Posługi Miłosierdzia zaczął swą kilkudniową misję od Lwowa, skąd dziś rano pojechał do Tarnopola. To właśnie dla głównego szpitala w tym mieście przeznaczona jest karetka pogotowia wyposażona w mobilne centrum reanimacji a także duża ilość niezbędnych i ratujących życie leków z apteki watykańskiej i kliniki Gemelli, którą wiózł jadący za nim samochód.

CZYTAJ DALEJ

Trwają zapisy na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę

2024-06-28 06:49

materiały prasowe

Do 28 lipca we wszystkich parafiach trwają zapisy na 46. Lubelską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję