Termin „ezob” pojawia się w Starym Testamencie dziesięciokrotnie, w większości użyć w kontekście oczyszczenia człowieka, najczęściej przez pokropienie (Wj 12, 22; Kpł 14 [5 razy]; Lb 19, 6.18; Ps 51, 9). Natomiast w Księdze Królewskiej napisane jest, gdzie rośnie ta roślina – dowiadujemy się, że „ezob” rośnie przy murze. Obecnie nazwa hizop lub hyzop we współczesnej systematyce roślinnej odnosi się do pięciu różnych roślin z rodziny jasnotowatych.
Poszukiwania Biblijne
Komentatorzy żydowscy jak Majmonides utożsamiali nazwę „ezob” z ziołami lokalnymi rosnącymi w Izraelu, jak majeranek lekarski, oregano lub tymianek czyli popularne rośliny używane w kuchni jako przyprawy. Rośliny te łączy zapach, który jest intensywny oraz ich właściwości oczyszczające. Bibliści w czasach późniejszych utożsamiali „ezob” z kaparami. To roślina bardzo popularna w basenie Morza Śródziemnego, ma właściwości oczyszczające. W języku arabskim kapary nazywają się „azaf”, więc posiadają ten sam rdzeń co w języku hebrajskim. Łączy je cel splatania w wiązki by pokropić ludzi bądź przedmioty – czyli prototyp obecnego kropidła. W Nowym Testamencie, gdzie Ewangelista Jan opisuje mękę Chrystusa, zwarty jest jeden szczegół: Ewangeliści Marek i Mateusz piszą o gąbce podanej na trzcinie, a Jan pisze o hyzopie. Zastanawiając się to, hyzop ma zbyt delikatne łodygi do takich celów. Jak jednak czytamy w Smith’s Bible Dictionary istniał w Izraelu gatunek rośliny, która nadawałaby się do takich celów. Po dokładnym zbadaniu temat czytamy, że hyzop to w tym wypadku nic innego jak kapar lub Capparis spinosa. To pnącze, które rośnie na suchych stanowiskach i wspina się na pękające skały, ma dość sztywne pędy. Mogły być one zastosowane do przyczepienia gąbki z octem. Kapar ma też właściwości oczyszczające. Podsumowując rozważania na temat hyzopu można stwierdzić, że jest to ogólna grupa roślin posiadających wyraźny aromat i cechujących się właściwościami oczyszczającymi, bez rozróżniania na gatunki i rodziny.
Piękny i leczniczy
W dzisiejszym rozważaniu na temat roślin biblijnych, chciałbym opisać hyzop lekarski Hyssopus officinale, gdyż jego nazwa najbardziej kojarzy nam się ze słowem „hizop”. Gatunek ten naturalnie rośnie w basenie Morza Śródziemnomorskiego i jest uprawiany w Polsce w ogrodach, ponieważ ma zastosowanie w kuchni jako przyprawa, jest też atrakcyjną rośliną ozdobną. Ceniony również przez pszczelarzy, gdyż dostarcza cennego pożytku dla pszczół. To półkrzew – dolne odcinki pędów ma zdrewniałe, a górne są delikatne, zimą marzną podobnie jak u lawendy. Pędy ma wyprostowane dorastające do 50 cm, w górnej części gęste z licznymi, delikatnymi, wąskimi, lancetowatymi liśćmi, które pokryte są włoskami, a wzdłuż nerwu głównego pokryte są gruczołkami, które wydzielają aromatyczny zapach w słoneczne dni. Na szczycie pędów wyrastają kwiatostany długości do 10 cm, zbudowane z 3 do 7 kwiatów posadzonych w nibyokółkach. Płatki czyli korona kwiatów najczęściej jest niebieska, ale może być biała lub różowa. Hyzop lekarski podczas kwitnienia jest bardzo atrakcyjny, najlepiej prezentuje się posadzony w dużych grupach razem z lawendą wąskolistną, kocimiętką, szałwią lekarską lub omszoną. By przedłużyć jego kwitnienie warto wycinać przekwitające pędy usuwając kwiatostany. Preferuje stanowisko słoneczne, glebę lekką, przepuszczalną czyli piaszczystą lub żwirową szybko nagrzewającą się, najlepiej o pH alkalicznym lub obojętnym. Ma przyjemny, słodko-kamforowy zapach i korzenny smak, dzięki czemu świetnie nadaje się do przyprawiania mało wyrazistych potraw. Już przed wiekami był ceniony również jako roślina lecznicza – najbardziej wartościowym surowcem są ulistnione wierzchołki pędów rośliny, bogate w olejki eteryczne, garbniki, flawonoidy i kwasy fenolowe. Preparaty na bazie olejków z hyzopu oraz wyciągi działają przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwzapalnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu