Wtym roku to już 43. edycja Przemyskiej Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Z terenu całej archidiecezji wyruszyło w sumie 10 grup pielgrzymkowych.
Początek lipca dla każdego pielgrzyma to czas pakowania i przygotowań. Zaczyna się 4 lipca w Przemyślu, Radymnie i Lesku – te grupy najszybciej pojawiają się na pielgrzymim szlaku. W kolejnych dniach dołączają do nich grupy z Jarosławia, Przeworska, Leżajska, Łańcuta, Brzozowa i Krosna. Idą w różnych w intencjach, ale łączy ich jeden cel – Jasna Góra i spotkanie twarzą w twarz z Czarną Madonną, naszą Matką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii na rozpoczęcie pielgrzymki abp Adam Szal – wieloletni pielgrzym i uczestnik pielgrzymki mówił, że Chrystus każdego dnia zaprasza nas do wspólnej wędrówki, której szczególną formą jest piesza pielgrzymka. – Na czele naszej wędrówki idzie krzyż, krzyż pielgrzymkowy. Krzyż, który świadczy o tym, że Chrystus jest z nami obecny, że chcemy, aby On nam pomagał. Towarzyszy nam też obraz Matki Bożej. Tej, do której wędrujemy. I to jest pewien drogowskaz, który jest nam potrzebny w doczesnym życiu, w tej wędrówce, która wiedzie między burzami, a nawet kataklizmami.
Reklama
Tegoroczny temat przewodni pielgrzymki korespondował z hasłem roku duszpasterskiego i brzmiał: „Z Maryją w Kościele”. Uczestnicy zgłębiali tematy związane z Kościołem, jego istotą, misją, tożsamością i posłannictwem. Dodatkowym motywem ubogacającym drogę pątników było przygotowanie do beatyfikacji rodziny Ulmów. Rozważania przed Koronką do Bożego Miłosierdzia ukazywały rodzinę z Markowej jako tych, którzy miłosierdziem żyli na co dzień, a ich przykład wciąż inspiruje na drodze życia każdego wierzącego.
Jak mówi s. Marzena, pielgrzymka jest dla niej oderwaniem od rzeczywistości codziennych zajęć, przede wszystkim jednak jest wzrostem duchowym, przemyśleniami. – Jest tutaj mnóstwo czasu na przemyślenie swojego życia i postępowania – dodaje.
Pielgrzymka to także swoista sztafeta pokoleń, jak wskazuje pątniczka Ewa, która w tym roku po raz siedemnasty wybrała się do Częstochowy i zachęciła swoją córkę do udziału w tym wydarzeniu. Wspomina iż, z roku na rok coraz trudniej się idzie, a chciałaby, żeby ktoś z rodziny zawsze w niej uczestniczył. W ten sposób pielgrzymi realizowali bardzo dokładnie temat tegorocznej pielgrzymki wskazujący na Kościół, a w kolejnych dniach także na jego apostolski charakter. Co więcej, sam udział w pielgrzymce jest swoistą formą apostolstwa. Obraz ludzi przemierzających kolejne odcinki drogi, bez względu na pogodę, ludzi modlących się, śpiewających, to znakomite świadectwo wiary dla tych, którzy napotykają kolejne grupy pielgrzymkowe na trasie.
Rekolekcje w drodze prowadzą przed tron Matki Bożej na Jasnej Górze. Samemu wejściu do kaplicy Matki Bożej nierzadko towarzyszy wzruszenie i żarliwa modlitwa, częściej jednak to tylko spojrzenie na oblicze, które jakby wołało przez te wszystkie dni i czekało na tych strudzonych pielgrzymów. Pielgrzymka się kończy, ale kontynuowana jest droga wiary w Kościele, dawania świadectwa i dążenia do świętości.