Poezja należy do najszlachetniejszych dziedzin sztuki, która wyraża ludzkie uczucia, piękno postrzegania świata, wrażliwość serca i otwarcie na miłość i dobro. Tworzone utwory nacechowane są zawsze przekazem pokoju i chęcią budowania świata wartości. Wiele bezcennych darów niosą wiersze tworzone przez osoby, które w swoją wiarę wnoszą talent pisarski. Prowadząc tegoroczne rekolekcje wielkopostne, a wcześniej ubiegłoroczny odpust w tej wspólnocie, zostałem zauroczony bogatą skarbnicą literacką p. Zbigniewa. Podczas odpustu otrzymałem tomik jego wierszy, a podczas trzydniowych rekolekcji stworzył i ofiarował mi siedem ostatnich utworów.
Reklama
Przy wielkiej życzliwości ks. prob. kan. Dariusza Grygowskiego miałem okazję wysłuchać p. Zbigniewa. – Z zawodu jestem technikiem komunikacji o specjalności ruch i przewozy kolejowe – mówi Zbigniew Romaniuk – ale 35 lat przepracowałem jako operator wózków widłowych i sztaplarek spalinowych, a następne 10 lat pomagałem księżom w parafii św. Stanisława Kostki jako konserwator. Z uśmiechem wspominam swój pierwszy wiersz z IV klasy o piratach, który wysłałem do Świerszczyka. Pod koniec szkoły podstawowej pojawiły się już pierwsze młodzieńcze wiersze, a następne w okresie służby wojskowej, wtedy zapisałem cały 64 stronicowy zeszyt. Były to typowe utwory młodzieńcze traktujące o „miłościach, które się nie spełniają”. Bazowałem wówczas na twórczości wieszczów narodowych, a szczególnie Adama Asnyka np. na jego Daremnych żalach. Pojawiły się też pierwsze tematy społeczne, komentujące bieżące wydarzenia, ale i wiersze np. o obserwacji przyrody i tematyce satyrycznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdecydowana jednak część utworów – kontynuuje p. Zbigniew – dotyczy życia religijnego. Słuchając np. kazań kapłanów, próbowałem na swój sposób oddać ich treść, pisząc wiersze niejako komentujące tekst Ewangelii. Na każde Boże Narodzenie i Wielkanoc piszę zawsze osobny utwór i gdy go porównuję z okresu ponad 15 lat, każdy z nich jest inny. Stworzyłem wiele wierszy refleksyjnych, które się biorą z moich przemyśleń dotyczących wiary w Boga, Matki Najświętszej, okresów liturgicznych. W związku ze szkalowaniem św. Jana Pawła II napisałem wiersz w obronie jego godności. W tego rodzaju wierszach odnoszę się do ludzkiej obojętności, znieczulicy, braku wrażliwości na wyrządzaną krzywdę, na zło, które dominuje w ludzkim sercu i na pozostawienie człowieka potrzebującego pomocy samemu sobie. Traktuję te wiersze jako formę modlitwy przyjmującej kształt rozmowy z Bogiem. Jestem również proszony przez znajomych o napisanie wiersza okolicznościowego np. z okazji urodzin, imienin, jubileuszu, ślubu, I Komunii św. itp. Do tej pory wydałem jeden tomik mojej poezji Poezja na Osiedlu, w którym znajdują się utwory prezentujące szerokie spojrzenie, czyli w sporej części religijne, ale także społeczne i liryczne. Planowany jest już drugi tomik i mój wydawca Henryk Jerzyk zapewnia, że się to stanie już niebawem. Jestem również zapraszany do publicznych występów w kościele, np. gdy prosi o to ks. Dariusz Grygowski, ale także z uczniami w naszej Szkole Podstawowej nr 28, czy podczas spotkań opłatkowych z seniorami z Płoni.
Zakończmy nasze spotkanie z poetą Zbigniewem Romaniukiem jeszcze jednym fragmentem jego wiersza pt. Maryja: „Prosimy Ciebie – Matko nasza – czuwaj nad naszym pięknym krajem. Spraw żeby był on dla nas wszystkich namiastką Nieba – ziemskim rajem. Niech skończą się wszelakie kłótnie, niech zamiast zwady trwa ugoda. Polska niech będzie takim krajem, gdzie miłość, szczęście trwa i zgoda”.