Wierni ostrowskich i okolicznych parafii przeszli Drogą Światła z konkatedry do sanktuarium Miłosierdzia Bożego, zatrzymując się po drodze przy czternastu stacjach. Zwieńczeniem była Msza św. pod przewodnictwem bp. Łukasza Buzuna.
W homilii celebrans, odwołując się do Ewangelii z dnia, podkreślił, że w sercu współczesnego człowieka, podobnie jak w sercach Apostołów, też jest lęk. Wskazał: – Widzieliśmy, jak całe społeczeństwa były paraliżowane lękiem przed zakażeniem wirusem, doświadczały różnego rodzaju lęków i obaw. W naszych sercach też jest lęk. Lękamy się utracić majątek, pieniądze, korzyści. Lękamy się utracić bliską osobę. Lękamy się śmierci i wielu innych sytuacji. Biskup Buzun podkreślił, że pośród Apostołów, którzy są zamknięci, staje Jezus. Powiedział: – Lęk zamyka człowieka na drugą osobę, zamyka na przyszłość; odbiera nadzieję, paraliżuje ludzką istotę. Apostołowie doświadczają wyzwoleńczej obecności Jezusa. Tak samo my potrzebujemy wiary i zaufania, aby wyzwolić się z lęków. Ksiądz biskup zaznaczył, że Jezus Miłosierny przynosi człowiekowi pokój i radość. – Potrzebujemy dobrej spowiedzi, żeby dar pokoju Bożej miłości rozlał się w naszych sercach. Prośmy Jezusa Miłosiernego, aby przyniósł nam to, czego tak bardzo pragniemy i co jest wielkim lekarstwem dla naszej duszy, aby obdarzył nas pokojem i radością – powiedział.
Po Mszy św. rozpoczął się Wieczór Uwielbienia z zespołem Abba Pater pod kierunkiem Jakuba Tomalaka. Wydarzenie zorganizowała Fundacja Jak Wygrać Życie przy współpracy z ostrowskimi parafiami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu