Reklama

Historia

Konstytucja 3 maja - pierwsza w Europie

Jak to możliwe, że trawione od przeszło wieku wewnętrznym kryzysem państwo wyznaczyło innym kierunek zmian, które do dzisiaj stanowią fundament współczesnych państw demokratycznych?

Niedziela Ogólnopolska 18/2023, str. 40-41

[ TEMATY ]

konstytucja 3 Maja

Agata Kowalska

Z wystawy na Zamku Królewskim w Warszawie, obraz Jana Matejki "Konstytucja 3 Maja 1791 roku"

Z wystawy na Zamku Królewskim w Warszawie, obraz Jana Matejki Konstytucja 3 Maja 1791 roku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzenie polskiego konstytucjonalizmu wiążą się z koncepcją państwa prawa, która w Polsce zaczęła nabierać realnych kształtów w wiekach XIII i XIV. Wtedy to ukształtowała się monarchia stanowa jako model monarchii ograniczonej. Powstało wtedy pojęcie państwa jako dobra publicznego, niezależnego od monarchy, opartego na zasadzie suwerenności prawa, które miało obowiązywać zarówno poddanych, jak i samego króla, który dzielił władzę z reprezentacją stanów, tj. od XV wieku z dwuizbowym sejmem. Przywileje szlacheckie ograniczające władzę monarszą oraz zanik monarchii dziedzicznej otworzyły drogę do powstania w XVI wieku oryginalnej odmiany monarchii stanowej, zwanej Rzecząpospolitą szlachecką.

Specyfika polskiego modelu ustrojowego z okresu I RP, który stanowił ewenement w ówczesnej Europie, polegała na tym, że łączył on elementy monarchiczne z republikańskimi w taki sposób, by istniała równowaga między przeciwstawnymi siłami, a fundamentem całości miało być prawo stanowione przez szlachecki sejm. Już w okresie staropolskim pojawiło się pojęcie „konstytucji” na określenie pojedynczej ustawy, a uchwalone przez sejm elekcyjny w maju 1573 r. Artykuły henrykowskie budowały fundamenty polskiego konstytucjonalizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas gdy w wielu krajach to wola monarchy była źródłem decyzji, w Rzeczypospolitej fundamentem ładu wewnętrznego była zasada suwerenności prawa, polegająca na tym, że prawo stanowione przez szlachecki sejm walny (konstytucje sejmowe) oraz Artykuły henrykowskie stanowiły źródło norm, które obowiązywały zarówno „naród szlachecki”, jak i króla. Warto sobie uświadomić, że Artykuły henrykowskie zaprzysięgane przez monarchów na sejmie koronacyjnym, co było warunkiem koronacji, odpowiadają swoim charakterem i rangą prawną dzisiejszym ustawom zasadniczym. Zbliżyło to ustrój ówczesnej Rzeczypospolitej do monarchii konstytucyjnej.

Agata Kowalska

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Agata Kowalska

Agata Kowalska

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Faksymile Konsytucji 3 maja 1791 r. znajdujące się na Zamku Królewskim w Warszawie

Prawo jak dusza

O miejscu i roli prawa w państwie tak mówił jeden z posłów: „Prawa też koronne te są jako dusza Rzpltej, bez których jako ciało bez duszy żadna Rzplta nigdy stać nie może. Albowiem każdy z nas z wolności swej weseli się, a Rzplta bywa w rządzie a odjąwszy prawa, tamby już rządu żadnego, sprawy dobrej żadnej i sprawiedliwości nie było; dobrej sprawie postanowiona: odjąwszy wolności, a cóżby inszego zostało, jedno żałosna, okrutna a pogańska niewola (...)”. Słowa te można uznać za manifest polityczny polskiej szlachty, który obowiązywał przez kolejne dwa wieki, a odnosić się miał zarówno do szlachty, jak i do monarchy. Dlatego kontynuowano w tym okresie utrwaloną już od późnego średniowiecza praktykę zaprzysięgania praw i przywilejów przez nowego monarchę. Szacunek dla prawa stał się także jednym z fundamentów etosu obywatelskiego samej szlachty. Ksiądz Piotr Skarga w swoich Kazaniach sejmowych z końca XVI wieku z nieukrywaną dumą mówił o złotej wolności jako darze „matki ojczyzny”: „(...) iż tyranom nie służycie, jeno bogobojnym panom i królom, które sami obieracie, których moc, prawy okraszona (czyli prawem określona – przyp. B.K.), żadnego wam bezprawia nie czyni, żadnego od postronnych panów i od swoich uciśnienia nie cierpicie (...)”.

Reklama

Uchwalona 3 maja 1791 r. ustawa rządowa była więc niejako logiczną konsekwencją praktykowanych od wieków przez polskie elity władzy wyobrażeń o państwie, zbudowanych na paradygmacie suwerenności prawa, wolności i podmiotowości obywatelskiej, a w XVIII wieku – także na myśli oświeceniowej.

Ku naprawie państwa

Drugim ważnym źródłem, z którego narodziła się polska konstytucja, była myśl reformatorska, zmierzająca do naprawienia narastających od dłuższego czasu patologii w polskim życiu publicznym, które zaowocowały głębokim kryzysem struktur państwa, zwłaszcza polskiego parlamentaryzmu, wykorzystywanych przez sąsiadów zainteresowanych konserwowaniem starego ustroju. Myśl reformatorska zaczęła się rodzić już w czasach złotego wieku (ks. Piotr Skarga), aby po doświadczeniach głębokiego kryzysu państwa w drugiej połowie XVII i pierwszej połowie XVIII wieku przybrać formę programu radykalnej reformy w czasach Sejmu Wielkiego. Ksiądz Stanisław Konarski u schyłku rządów Sasów tak oceniał stan państwa: „Rzeczpospolita jest jak dom, albo stary i wielki okręt, ale dawno już nieopatrzony, lub z wierzchu tylko gdzieniegdzie łatany, do ruiny zaś i zniszczenia dążący, jeżeli gruntownie zreperowany nie będzie”.

Wielkie dzieło

Reklama

Ustawa rządowa z 3 maja była więc zwieńczeniem długiej i wyboistej drogi, która prowadziła do naprawy państwa przez gruntowne zmiany jego ustroju. Jej twórcy mieli pełną świadomość wagi chwili. W preambule dokumentu czytamy: „Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucyi narodowej jedynie zawisł, (...) ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencyę polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, (...) dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, (...) niniejszą konstytucję uchwalamy(...)”.

Przyjęte rozwiązania pokazują mądrość naszych przodków, którzy potrafili połączyć dobre tradycje ustrojowe I RP z nowoczesnymi rozwiązaniami zaczerpniętymi z myśli europejskiej, a mającymi zapewnić sprawnie działający system władzy i otworzyć drogę dla przemian społecznych. Powstała monarchia dziedziczna i konstytucyjna z otwartą drogą do kształtowania się nowoczesnego narodu.

A działo się to w czasie, gdy w większości krajów budowano monarchie absolutne, a tam, gdzie następowały zmiany ustrojowe, zawsze dochodziło do krwawych przesileń, jak np. w czasie rewolucji angielskiej w XVII wieku, czy w skrwawionej terrorem rewolucyjnej Francji. Tymczasem pierwsza na kontynencie europejskim ustawa zasadnicza z 3 maja została uchwalona „w drodze pokojowej rewolucji”, jak nazywali dzieło Sejmu Wielkiego obserwatorzy angielscy. Tak oto oświeceniowe elity szlacheckiej Rzeczypospolitej torowały Europie drogę do idei państwa prawa i konstytucjonalizmu.

2023-04-25 15:53

Ocena: +15 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konstytucja 3 Maja

[ TEMATY ]

konstytucja

konstytucja 3 Maja

Archiwum

Jan Matejko, "Konstytucja 3 Maja 1791 roku"

Jan Matejko, Konstytucja 3 Maja 1791 roku

Mija 230 lat od dnia, gdy Sejm Rzeczypospolitej pod przywództwem marszałka Stanisława Małachowskiego uchwalił konstytucję.

Trzeci Maja to szczególna data – tego dnia w 1791 r. w Warszawie uchwalono pierwszą w Europie konstytucję. Ponad 130 lat później w 1923 r. Kongregacja Obrzędów Stolicy Apostolskiej wyznaczyła na 3 maja święto Matki Bożej Królowej Polski, a do Litanii Loretańskiej dołączono wezwanie: Królowo Korony Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Życzenia biskupa świdnickiego z okazji Świąt Narodzenia Pańskiego dla Czytelników NIEDZIELI

2024-12-24 11:48

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

Narodzenie Pańskie

życzenia świąteczne biskupa

Kacper Bortkiewicz

Bp Marek Mendyk - biskup świdnicki, podczas pasterki w katedrze świdnickiej

Bp Marek Mendyk - biskup świdnicki, podczas pasterki w katedrze świdnickiej

Przeżywamy radosny czas Bożego Narodzenia. Tradycyjnie zasiadamy do wigilijnego stołu, łamiemy się opłatkiem składając sobie najlepsze życzenia.

Życzmy sobie nawzajem także pokoju, nadziei i radości. Niech będzie to nadzieja, która płynie ze świadomości, że nie jesteśmy sami; że jest z nami Bóg – Emmanuel. Pamiętajmy: kto wierzy w Boga nigdy nie jest sam. To wiara daje człowiekowi nadzieję i miłość.
CZYTAJ DALEJ

Życzenia bożonarodzeniowe od abp. Józefa Kupnego:

2024-12-25 00:00

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

Życzenia bożonarodzeniowe od abp. Józefa Kupnego:

Święty Łukasz pisze w swojej Ewangelii: „Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan”. Te słowa objawiają największą radość, z jaką świat miał do czynienia. To noc, w którą Nieogarniony i Nieskończony wkracza w granice przestrzeni i czasu. A my jako ludzkość jednoczymy się w zadumie i zachwycie nad cudem Wcielenia Słowa. Bo ono przynosi najprawdziwszą nadzieję. Życzę wszystkim czytelnikom tygodnika „Niedziela”, aby Słowo napełniało Państwa łaską i pokojem. Niech Kościół będzie naszym domem, z którego miłość i dobroć rozlewają się na świat za wstawiennictwem Maryi, która w tajemnicy Wcielenia pierwsza stała się Kościołem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję