Pani Marta napisała: Ze smutkiem w sercu przeczytałam list p. Zofii w „Zakątku Czytelnika”.
Ze znieczulicą ludzką, o której pisze czytelniczka, zetknęłam się i ja
w moim otoczeniu. Przykre jest położenie p. Zofii i to, że nie ma Pani nikogo
bliskiego. Ja też nie mam nikogo. Moi rodzice dawno umarli, nie mam
rodzeństwa, jeszcze pracuję i jakoś sobie radzę, raczej z konieczności staram się
być samowystarczalna, licząc wyłącznie na Opatrzność Bożą – a Pan Bóg nie
odmawia opieki. Kiedy człowiek jest zdrowy, to jakoś sobie radzi, gorzej było,
gdy przechodziłam CO VID-19, byłam na zwolnieniu lekarskim i musiałam robić
sobie zakupy, wychodzić z domu, by zrobić opłaty, ogarnąć dom i wszystko wokół
siebie. Było mi ciężko, dlatego rozumiem tę sytuację.
Pracuję w laboratorium, ale koleżanki mają swoje życie, nie utrzymują ze mną
kontaktów po pracy. Należę do neokatechumenatu, ale ludzie z tego środowiska
postępują tak samo...
Warto się zatrzymać nad tym listem. Choćby dla tego fragmentu o grupie ewangelizacyjnej – nie dotyczy to tylko neokatechumenatu. Też chodzę na spotkania – wykłady o wierze dla dorosłych, czyli świadomych katolików, i brak mi w grupie takiego poczucia ciepła i bliskości, jakich można się spodziewać po takim zgromadzeniu. Absolutny brak zainteresowania człowiekiem z sąsiedniego krzesła, wprost uciekanie wzrokiem, nie mówiąc o jakimś konwencjonalnym choćby uśmiechu... I zaraz przypominają mi się spotkania AA – „anonimowych” ludzi z problemami, spragnionych ciepła, wzajemnego dotyku, głębokiego spojrzenia w oczy. No i chęci pomocy. A tu samotna p. Marta, samotna w grupie, w której priorytetem jest... braterska miłość! Ludzie, co się z nami dzieje?!
Relikwiarz, stworzony przez Andrzeja Adamskiego, znanego złotnika z Braniewa
Już 31 maja 2025 roku Braniewo stanie się miejscem szczególnej duchowej uroczystości. Po dwudziestu latach procesu beatyfikacyjnego, Kościół wyniesie na ołtarze piętnaście sióstr katarzynek, które oddały życie, trwając przy swoich podopiecznych w ostatnich miesiącach II wojny światowej. Zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej, nie opuszczając szpitali, przytułków i domów opieki – miejsc, gdzie były najbardziej potrzebne.
Braniewska beatyfikacja to nie tylko akt wyniesienia do chwały ołtarzy, ale również głęboka lekcja wiary, odwagi i bezgranicznego oddania drugiemu człowiekowi. Męczeństwo sióstr długo nie było historią znaną powszechnie. Dziś mówi się o niej coraz głośniej. W lutym i marcu 1945 roku braniewskie zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny wybrały pozostanie w mieście, przez które przetaczała się ofensywa Armii Czerwonej. Były świadome zagrożenia, jakie niosło ze sobą nadejście wojsk sowieckich, ale postanowiły zostać. Ich ofiara była cicha, lecz ogromna w znaczeniu. Wyniesienie ich na ołtarze to przypomnienie, że świętość rodzi się często z codziennej służby i z heroizmu w najtrudniejszych chwilach.
W 2024 roku średnia liczba uczestników niedzielnej Eucharystii w Belgii wzrosła o 3,6 procent – to pierwszy taki przyrost od lat. W szybszym tempie rośnie natomiast liczba chrztów. Na razie jednak belgijski Episkopat apeluje o ostrożność w interpretacjach, tym bardziej, że spadki dotyczą innych sakramentów.
Nowe dane opublikowane wyjątkowo wcześnie pokazują, że w ubiegłym roku średnio ponad 173 tysiące osób uczestniczyło w niedzielnej Mszy Świętej. W liczbach bezwzględnych to ok. 6 tysięcy więcej wiernych, czyli niespełna 4 procentowy wzrost rok do roku. Choć biskupi przestrzegają przed zbyt szybkim wyciąganiem wniosków, zauważają, że wzrost dotyczy głównie środowisk miejskich, gdzie wspólnoty parafialne są szczególnie aktywne. Nadal jednak liczba dominicantes nie wróciła do poziomów sprzed pandemii, gdy w niedzielę do kościoła chodziło ponad 200 tysięcy Belgów.
Pokój buduje się wspólnotowo, poprzez troskę o sprawiedliwe relacje między wszystkimi – powiedział Leon XIV na audiencji dla ruchów i stowarzyszeń, które przed rokiem zorganizowały w Weronie Arenę Pokoju. Odwołując się do nauczania Jana Pawła II, Papież podkreślił, że pokój jest dobrem niepodzielnym: albo jest on udziałem wszystkich, albo nikogo.
Jak przypomniał Leon XIV, w Arenie Pokoju wziął udział papież Franciszek. „Przy tej okazji ponownie podkreślił, że budowanie pokoju zaczyna się od opowiedzenia się po stronie ofiar, dzieląc ich punkt widzenia. Ta perspektywa jest nieodzowna, aby rozbroić serca, spojrzenia, umysły i potępić niesprawiedliwości systemu, który zabija i opiera się na kulturze odrzucenia” – powiedział Ojciec Święty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.