Przygotowania do świąt siostry zaczynają już w Wielkim Poście. – Mamy taki zwyczaj, że przez cały Wielki Post modlimy się wspólnotową Drogą Krzyżową dwa razy w tygodniu; nie tylko w piątki, ale jeszcze w środy. Dużo sióstr modli się też indywidualnie w naszej kaplicy. I to rozważanie Męki Pana Jezusa przez cały Wielki Post jest podstawą naszego duchowego przygotowania do przeżycia Świąt Wielkiej Nocy – mówi s. Maria Czepiel, elżbietanka.
Przez cały Wielki Post
Ponieważ we Wrocławiu siostry prowadzą jadłodajnię dla ubogich i Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, radością ze Zmartwychwstania dzielą się również z chorymi i bezdomnymi. – W zasadzie przez cały Wielki Post mamy tzw. wielkanocny kiermasz, na którym sprzedajemy ozdoby wykonane przez siostry i świeckich wolontariuszy, a dochód ze sprzedaży przeznaczamy na przygotowanie śniadania Wielkanocnego dla ludzi przychodzących po pomoc do naszej furty. Dużo osób świeckich włącza się w to dzieło – mówi s. Maria.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Niedzielę Palmową siostry spotykają się w dużej sali, z której przechodzą do kaplicy, śpiewając „Hosanna Synowi Dawidowemu”. – Dokładnie tak jak to jest w liturgii, w łączności z całym Kościołem, rozpoczynamy świętowanie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, czyli najważniejszych świąt – podkreśla elżbietanka.
Triduum Paschalne
Reklama
Z racji tego, że wspólnota jest bardzo duża, przeżywanie Triduum Paschalnego odbywa się w domu zakonnym, ale w łączności z parafią katedralną. – Zaczynamy świętować w Wielki Czwartek Mszą św. Wieczerzy Pańskiej. Mamy do tego warunki, ponieważ posiadamy dużą kaplicę i drugą mniejszą, gdzie przygotowujemy ciemnicę. Mamy też taki zwyczaj, że po Mszy św. Wieczerzy Pańskiej odprawiamy w ciemnicy Godzinę Świętą. Modlimy się wtedy, wynagradzając za grzechy i rozważając tajemnice bolesne Różańca. Następna część modlitwy jest w ciszy i kończymy nasze modlitewne czuwanie Kompletą. Później siostry już indywidualnie adorują Pana Jezusa – opowiada siostra.
W Wielki Piątek w klasztorze jest sprawowana Liturgia Wielkiego Piątku i odbywa się adoracja Pana Jezusa w grobie, która trwa aż do Mszy św. Wigilii Paschalnej. Siostry przygotowują też uroczystą oprawę liturgiczną – śpiewają Pasję, zarówno w Niedzielę Palmową, jak i w Wielki Piątek. Choć jest to prosty, dziś już jednogłosowy śpiew, to wymaga prób i zaangażowania. – Staramy się śpiewać z całego serca, tak żeby ta oprawa liturgiczna była piękna i żebyśmy Triduum Paschalne mogły przeżyć bardzo głęboko. Mamy uroczyście śpiewaną Liturgię Godzin w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Siostry, które chcą, mogą też pójść do katedry na tzw. ciemną Jutrznię – opowiada siostra i dodaje: – Ponieważ jest nas bardzo dużo, to w Wielką Sobotę w naszym refektarzu nie ma koszyczka do święcenia pokarmów, lecz duży stół ze święconką, którą święci nasz ksiądz kapelan.
W radości Zmartwychwstania
Zwyczajem jest, że Niedzielę Zmartwychwstania siostry świętują we wspólnocie zakonnej, gdyż jest ona nową rodziną dla każdej z nich. Jest uroczyste śniadanie razem z księdzem kapelanem. A ponieważ w klasztorze znajduje się jadłodajnia dla bezdomnych, siostry, które w niej posługują, udają się też do tego miejsca, gdzie bezdomni mają śniadanie Wielkanocne. – Tak samo uroczyste śniadanie jest w naszym Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Jest w nim wielu chorych, którzy nie jadą na święta do domu. Na różne sposoby staramy się więc ten dzień Wielkiej Nocy przeżyć ze sobą razem, ale także z osobami, którymi się opiekujemy. Bardzo nas cieszy, że także w te dni świąteczne przychodzą do nas świeccy wolontariusze, którzy chcą się włączyć w przygotowanie tej zewnętrznej strony świąt – mówi s. Maria. Wieczorem siostry mają długą, radosną rekreację.
Natomiast drugi dzień świąt to tzw. „dzień Emaus”, czyli dzień wyjścia i świętowania z najbliższymi z rodziny. Jeśli ktoś ma we Wrocławiu, czy okolicach bliskich, może ich odwiedzić. Również krewni przyjeżdżają i odwiedzają siostry w klasztorze.