W bernardyńskich kronikach znajduje się zapis, że w 1079 r. na wzniesieniu wśród dębów pasterzowi pasącemu bydło ukazała się Matka Boża. Okolica nie należała do spokojnych i dopiero ok. 1111 r. wzniesiono w tym miejscu dębowy kościółek Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Ze względu na bijące tu źródełko, w którym z chwilą ukazania się Maryi woda nabrała cudownych właściwości, miejsce to nazywano studzienką.
To niezwykłe miejsce, mimo że było wielokrotnie grabione i palone, powstawało na nowo dzięki okolicznym mieszkańcom i ich głębokiej wierze. Od 1079 r. przychodzili oni do studzienki, czerpali z niej wodę i śpiewali pieśni chwalące Boga i Maryję.
Nazwa: Górka Klasztorna powstała dopiero w 1923 r., po objęciu tej miejscowości przez księży misjonarzy Świętej Rodziny. W sanktuarium maryjnym, z bazyliką mniejszą Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, w ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej Góreckiej. Jest to kopia wizerunku z XVII wieku, wykonana w 1954 r. przez Jerzego Hoppena. Słynący łaskami obraz został w 1965 r. ozdobiony złotymi koronami papieskimi przez kard. Stefana Wyszyńskiego. Do kościoła przylegają dwa skrzydła barokowego klasztoru. Nieco dalej, na pl. Objawienia, znajdują się dzwonnica z krużgankami oraz kaplica z cudowną studzienką.
Od 1984 r. Górka Klasztorna jest znana również z wystawianych pasyjnych misteriów. W rolę Jezusa wciela się zawsze ksiądz ze zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. Po wielu dniach rekolekcji, które rozpoczynają się w Środę Popielcową, i licznych próbach, osiemdziesięcioosobowy zespół parafian łączy misterium w całość z dekoracjami, strojami i tekstami. Niezwykle ważnym uzupełnieniem dla przedstawianych scen męki Chrystusa jest muzyka skomponowana specjalnie na potrzeby misterium. Godne uwagi są realistyczne sceny biczowania i ukrzyżowania, które nadają całemu przedstawieniu cechy autentyczności. Na symboliczną Golgotę aktorzy wraz z widzami idą drogą krzyżową przez Gaj Górecki. Ten trwający 2 godz. spektakl jest dla wielu ogromnym przeżyciem. /ic
Poniedziałek, dziewiąta wieczór, kościół Matki Boskiej Królowej Męczenników na bydgoskim Fordonie – ogromna świątynia z czerwonej cegły wtopiona w krajobraz blokowiska. Widok, jakich wiele w polskich miastach. Na ulicach pusto – bo komu chciałoby się spacerować po ciemku i w zimnie? A jednak...
W obiegającej kościół alejce pojawia się ks. Marek Borowski, pallotyn posługujący w tutejszej parafii. Zazwyczaj ktoś już na niego czeka, podchodzi i dalej ruszają razem. Rozpoczyna się... No właśnie – czasem żywa rozmowa, a kiedy indziej monolog, którego kapłanowi pozostaje tylko słuchać. Niekiedy spotkanie przeradza się w sakramentalną spowiedź. Przyjaciele i znajomi wiedzą, że w poniedziałki wieczorem nie ma co dzwonić do ks. Marka. Cotygodniowa posługa, zwana spacerem miłosierdzia, nominalnie, na plakacie, przewidziana jest na godzinę, do 22. W rzeczywistości często trwa znacznie dłużej, do ostatniego potrzebującego. Nie ma się co dziwić – przy dzisiejszym stylu życia, nacechowanym wiecznym pośpiechem i nawałem obowiązków, późny wieczór to bardzo dogodna pora...
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Odpust w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu
Św. Franciszek każdego dnia musiał walczyć o wiarę z gorliwością godną najwyższych pochwał. Nigdy nie ustał. Zobaczcie, jakie dziedzictwo pozostawił, choć żył tylko 45 lat – mówił ks. prof. Sławomir Stasiak w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu.
Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię podczas parafialnego odpustu. Nawiązał do Ewangelii o bogaczu i łazarzu, zaznaczając, że obraz ten jest mocno wpisany w kulturę naszego kontynentu. – Jednak zadajemy sobie pytanie, szczególnie w kontekście święta św. Franciszka z Asyżu, czy bycie biednym gwarantuje zbawienie. Trzeba tutaj dotknąć pewnej fundamentalnej kwestii społecznej, aktualnej 2800 lat temu, 800 lat temu i obecnie – mówił ksiądz profesor, przytaczając słowa proroka Amosa: „Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii”. Powodem owego „biada” jest: „Nic się nie martwią upadkiem domu Józefa”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.