Reklama

Nasz wywiad

Czyżby kryzys muzyki kościelnej?

Niedziela łomżyńska 24/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Janem Godlewskim - organistą i wychowankiem przemyskiej szkoły organistowskiej - o muzyce sakralnej rozmawia ks. Paweł Bejger

Ks. Paweł Bejger: - Pan, jako wieloletni fachowiec i znawca muzyki kościelnej, zna doskonale stan naszej muzyki, naszego śpiewu w Kościele. Jak Pan go ocenia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jan Godlewski: - Muszę zacząć od tego, że muzyka kościelna jest jedną z najwspanialszych. I nie ma co się dziwić, przecież ta muzyka winna stwarzać klimat bliskości człowieka z Absolutem. Ona jest majestatyczna, dostojna, zmuszająca do najgłębszych przeżyć. Mogę to powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że w tej chwili muzyka kościelna jest trochę na boku.

- Jaka jest tego przyczyna?

- Wkradają się w tę muzykę rytmy niekościelne. Zauważmy, że muzykę kościelną charakteryzuje dobra harmonia, odpowiednie tempo, rytm. Po drugie, niestety, fachowość organistów pozostawia wiele do życzenia. Potrzebne są nam prawdziwe szkoły organistowskie. Wspominam bardzo dobrą szkołę organistowską w Przemyślu. Są także szkoły organistowskie przy kuriach. Jeżeli ktoś przyłoży się do pracy, jeżeli kocha śpiewanie i granie, jeżeli będzie człowiekiem wierzącym, który uszanuje sacrum, to będzie dobrym organistą.

Reklama

- Często organistami są ludzie z tzw. zespołów tanecznych. Czy to nie jest również pewnego rodzaju zagrożeniem dla muzyki kościelnej?

- Nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto gra w zespole na gitarze, perkusji, mógł dobrze wykonywać pieśni religijne. Wtedy powstaje w kościele tzw. chałtura i to w najgorszym wykonaniu. A jeżeli ktoś dopuszcza do takiej sytuacji, to znaczy, że mu wcale nie zależy na śpiewie w świątyni.

- Jednym z podstawowych obowiązków organisty jest tworzenie chórów, zespołów młodzieżowych i dziecięcych. Jak, Pana zdaniem, ta sprawa wygląda w naszych parafiach?

- Znowu muszę powiedzieć, że chóry powoli przechodzą do lamusa. Mówiąc inaczej, chóry się starzeją. Młodzież w ogóle nie jest zainteresowana, by należeć do jakiegokolwiek chóru. Dziecko śpiewające w scholi wprawdzie zasili młodzieżowy zespół, ale do chóru już nie chce należeć. Słuchałem niejednokrotnie śpiewu młodzieżowych grup. Czasami nie jest źle, ale częściej nie da się tego słuchać. Bez odpowiedniego warsztatu muzycznego nic nie zrobimy. Chęci czasami nie wystarczą.

- Z naszej dotychczasowej rozmowy wynika, że poziom muzyki kościelnej jest, powiedzmy to delikatnie, mizerny?

- Proszę Księdza, wszystko zależy od stopnia zaangażowania organisty, księdza, nauczyciela muzyki.

- Jaki jest, Pana zdaniem, wzór dobrego organisty?

- To proste: musi znać swój fach, musi wierzyć w to, co śpiewa, i musi być pracowity.

- Dlaczego młodzież nie garnie się do chórów parafialnych? Czyja jest to wina? Może chór stał się mało atrakcyjny dla młodego człowieka?

- O atrakcyjności chóru świadczy jego poziom artystyczny. Jeżeli organista chce za wszelką cenę mieć dobry chór, jeżeli wkłada w swoją pracę serce, pracowitość, czas, to efekty będą. A jak będą sukcesy, to i chór stanie się bardziej atrakcyjny i młodzi chętniej zasilą jego szeregi. Recepta na dobry chór jest bardzo prosta: trzeba oddać serce chórzystom, a wtedy chórzyści swoje serce oddadzą organiście. A wszystko to przecież na chwałę Pana Boga. Jeżeli Ksiądz pozwoli, to zrobię jeszcze takie porównanie: muzyka kościelna podobna jest do sportu. Jeżeli się nie ćwiczy, nie ma efektów. Wie Ksiądz, o czym myślę?

- O solidnych próbach.

- Oczywiście.

- Młodzież nie lubi takich zobowiązań?

- Zgadzam się. Dzisiejsza młodzież woli iść np. na dyskotekę. Jeżeli jeszcze ojciec gra czy śpiewa w orkiestrze, to siłą swoją córkę czy syna pociągnie za sobą.

- Jak zatem przyciągnąć młodzież do parafialnych chórów?

- Na to chyba nie ma recepty. Zresztą widzi Ksiądz, to nie jest tylko problem chórów. To jest problem w ogóle młodzieżowego zaangażowania w życie społeczne, w życie Kościoła.

- Czy zatem mamy załamać ręce i czekać na lepsze czasy, na lepszą młodzież?

- Nie wolno nam składać broni. Wiemy, że istnienie chórów parafialnych jest możliwe i mają one ogromny sens. Czego przykładem jest chór parafialny w Długosiodle, który obchodzi swoje 90-lecie istnienia.

- Dziękuję serdecznie za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lektura nie tylko dla parafian

2024-06-16 17:01

[ TEMATY ]

Sanktuarium św. Józefa w Warszawie

Edgar Sukiennik

archiwum parafii św. Józefa

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

W diecezjalnym sanktuarium św. Józefa na warszawskim Kole zaprezentowano dzisiaj dwie publikacje dokumentujące dawne i najnowsze dzieje wspólnoty parafialnej na szerokim tle dzielnicy.

Pierwsza książka autorstwa Aldony Konkiel Kalendarium parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Warszawie na Kole w latach 2022–2023 to już druga publikacja z serii kalendarium parafii św. Józefa. Dwa lata temu autorka wydała drukiem obszerne kalendarium dokumentujące dzieje najnowsze parafii. Tym razem oddaje do rąk czytelników nieco krótsze, ale bardzo bogate pod względem merytorycznym kalendarium za ostatnie dwa lata. W tym czasie w parafii miało miejsce wiele ważnych wydarzeń, jak chociażby jubileusz 35-lecia nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu, czy ustanowienie relikwiarium ze zbiorem ponad 200 relikwii świętych i błogosławionych. To jeden z największych zbiorów relikwii w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co to jest Królestwo Boże?

2024-06-15 08:17

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

16 czerwca 2024, XI niedziela zwykła, rok B

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie Rodzin Wielodzietnych w Jodłówce

2024-06-17 10:34

ks. Piotr Czarniecki

Wokół bł. Rodziny Ulmów

Wokół bł. Rodziny Ulmów

W niedzielę, 16 czerwca 2024 r., przy Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce po raz 8. odbyło się spotkanie rodzin wielodzietnych. Tym razem towarzyszyła im bł. Rodzina Ulmów, której relikwie wprowadzono w tym dniu do świątyni.

Spotkania rodzin wielodzietnych w Jodłówce są ideą, która ma gromadzi rodziny wielodzietne na wspólnej modlitwie podczas Eucharystii, a następnie na pikniku rodzinnym organizowanym w Różańcowym Ogrodzie Maryjnym przy parki pielgrzyma, który znajduje się tuż przy sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję