Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Zwolnij! Stań pod krzyżem

Tak wielu pogubionych wraca, potrzebują tego znaku, żeby swój ciężki krzyż móc dźwigać z kimś, kto już przeszedł tą człowieczą drogę krzyżową – zaznaczył ks. kan. Tadeusz Szponar.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 12/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Szczecin

Archiwum parafii Opatrzności Bożej

Są okazją do wyciszonej modlitwy i rozważań

Są okazją do wyciszonej modlitwy i rozważań

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W prawobrzeżnych parafiach Szczecina, należących do dekanatu Szczecin-Słoneczne, trwają Misje u stóp Krzyża – szczególne dzieło ewangelizacyjne trwające od października 2010 r. Od tego czasu poświęcona kopia najstarszego na Pomorzu Zachodnim Ottonowego Krzyża z XIII wieku z konkatedry w Kamieniu Pomorskim wraz z relikwiami Krzyża Świętego z Sanktuarium Pana Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bolesnej z kaplicy Brzozdowieckiej kamieńskiej konkatedry, nawiedza parafie archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.

Tygodniowy plan Misji wypełniają medytacje, rozważania i czuwania organizowane przez różne wspólnoty funkcjonujące w ramach poszczególnych parafii. To także okazja do wyciszonej osobistej modlitwy lub adoracji w dogodnej porze dnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krzyż – znak Bożej miłości

Dziekan dekanatu Szczecin-Słoneczne i zarazem proboszcz parafii Opatrzności Bożej na os. Majowym ks. kan. Tadeusz Szponar podkreśla szczególne znaczenie tego czasu dla życia duchowego wspólnoty: – Dziś tak wielu gubi się na ścieżkach życia i odrzuca krzyż, a to przecież znak pochylenia się Bożej miłości nad ludzkością. Tak wielu pogubionych wraca, potrzebują tego znaku, żeby swój ciężki krzyż móc dźwigać z kimś, kto już przeszedł drogę krzyżową, człowieczą drogę krzyżową. Misje u stóp Krzyża są błogosławieństwem dla każdej parafii, bo tak wielu ludzi jest pogubionych, spragnionych dobrej nowiny, słów pełnych nadziei w panującym obecnie natłoku słowa. Istnieje dziś potrzeba takiego zatrzymania się w życiu i temu także służą Misje u stóp Krzyża. Nadto, co warto podkreślić, przebieg misji ma charakter wspólnotowy, stanowi okazję do podjęcia międzywspólnotowych działań i modlitw, uzewnętrznienia poszczególnych charyzmatów, bowiem parafia to wspólnota wspólnot.

Droga ku niebu

Początek Wielkiego Postu niemal zbiega się z początkiem Misji u stóp Krzyża na Prawobrzeżu Szczecina. Jako pierwsi u stóp Krzyża Ottonowego uklękli wierni z parafii Chrystusa Dobrego Pasterza. Kolejną parafią, która uroczyście podjęła misję, była parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Z niej krzyż wyruszył ku najmłodszej na os. Bukowym parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki, skąd w kolejnym i następnym tygodniu nawiedzi pozostałe parafie dekanatu: św. Jadwigi Królowej w Kijewie, Opatrzności Bożej na os. Majowym, Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny na os. Słonecznym, Świętego Ducha w Zdrojach, Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Podjuchach, Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Żydowcach oraz Matki Bożej Królowej Polski w Radziszewie. Peregrynacja w dekanacie zakończy się już w okresie wielkanocnym, co dodatkowo przydaje jej szczególnej duchowej wymowy, wlewającej w serca przyobleczoną w radość nadzieję – przez krzyż wiedzie droga do nieba.

2023-03-15 08:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powraca świetność bazyliki archikatedralnej

Sercem każdej diecezji jest kościół katedralny. To tutaj umiejscowiony jest tron każdego biskupa diecezji, z którego głosi orędzie zbawienia Kościołowi partykularnemu. Niezwykle ważną rolę odgrywa także wygląd matki kościołów. Ma to szczególne znaczenie na naszej ziemi, gdzie od powstania diecezji aż dotąd z ogromną pieczołowitością restaurowana jest bazylika archikatedralna pw. św. Jakuba Apostoła w Szczecinie. Od niedawna podjęty został kolejny etap, tym razem związany ze ścianą północną. Przypomnijmy sobie w największym skrócie, że w 1187 r. poza obwarowaniami grodu zbudowano drewniany kościół, a w średniowieczu postawiono tu murowaną świątynię. Początkowo kościół posiadał dwie wieże, południowa zawaliła się w 1456 r., po czym w 1503 r. zmieniono układ dwuwieżowy na jednowieżowy. Pod względem architektonicznym świątynia należy do dzieł gotyku ceglanego, charakterystycznego dla krajów nadbałtyckich stylu w architekturze gotyckiej. Na przełomie XVII/XVIII wieku odbudowano katedrę po pożarze oraz wyposażono jej wnętrze w nowe barokowe sprzęty, np. ołtarz główny projektu Erharda Löfflera. Pod koniec XIX wieku rozpoczęto generalną renowację świątyni. W jej ramach powstał w 1894 r. nowy hełm o wysokości 119 m, wieńczący katedralną wieżę. W 1944 r. w wyniku bombardowania katedra uległa bardzo poważnemu uszkodzeniu, całkowicie zniszczono dach korpusu nawowego i hełm wieży oraz północną elewację budowli.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję