Łukasz Krzysztofka: AKW inauguruje cykl koncertów na szczególnych organach. Na czym polega ich wyjątkowość?
Ks. Piotr Markisz: Organy te są cyfrowym odwzorowaniem najlepszych instrumentów na świecie. W tym wypadku mamy dwa takie instrumenty – pierwszy barokowy z XVIII wieku, z Krzeszowa, Michaela Englera i drugi – romantyczny, Cavaillé-Colla z Caen we Francji. To już nieco późniejszy, XIX-wieczny instrument. Bardzo wysokiej jakości próbki tych instrumentów nagrane przez wyspecjalizowane firmy zostały wgrane w komputer, który jest sercem naszych organów i są z nich odtwarzane. Ewenementem jest to, że to rozwiązanie zostało zastosowane w takiej przestrzeni. Umieszczenie organów w auli, gdzie mamy również dźwięk przestrzenny – osiem głośników dookólnych – i możliwość znalezienia się rzeczywiście w samym centrum, łącznie z naturalnym pogłosem, który jest w przestrzeniach, gdzie te dźwięki były zgrywane sprawia wrażenie wyjątkowości. Czegoś takiego nie ma żadna uczelnia w Polsce.
Reklama
Bogactwo i głębię brzmienia organów słychać było w czasie koncertu inauguracyjnego, m.in. w toccacie i fudze d-moll Jana Sebastiana Bacha...
Muzyka Bacha to – jak ktoś kiedyś powiedział – jeden z dowodów na istnieje Boga. Zauważyliśmy na koncercie inauguracyjnym, że choć były tam w większości same utwory w tonacji molowej, to w tym wszystkim, co ciekawe, była błyskotliwa radość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To burzy dosyć często spotykaną opinię, że muzyka klasyczna i sakralna są ponure i smutne.
Z istoty swojej Duch Boży jest Duchem radości. Duch chrześcijanina to też jest duch radości, przede wszystkim spotkania z miłością Boga, która nastraja człowieka jak najbardziej pozytywnie i radośnie do świata i tak się wyraża. Wiele utworów sakralnych jest bardzo radosnych. Można przytoczyć np. oratorium Mesjasz ze słynnym Alleluja – to jest czysta radość zmartwychwstania. Aczkolwiek również jako pewne dotykanie Boga, jest też w tym wszystkim wymiar „misterium tremendum”, czegoś przerażającego, wstrząsającego, wywołującego ciarki. Również w tej muzyce może być coś głęboko poruszającego.
Przez muzykę możemy odkrywać piękno i harmonię, która jest w Bogu?
Z całą pewnością tak. Wiemy z dziejów stworzenia, że jesteśmy odbiciem Stwórcy, stworzeni jako dobrzy i piękni. Rzeczywiście, serce człowieka jest niespokojne dopóki nie spocznie w Bogu i szuka tego najgłębszego wzorca, który w sobie nosi. Tego, co nazywamy harmonią, ładem, pięknem i dobrem.
Reklama
Czym więc dla chrześcijanina jest muzyka sakralna?
Przede wszystkim możliwością kontaktu z sacrum, z tym co święte. Sposobnością wyrażenia naszego ducha, podążania ku Bogu, ale też spotkania z Nim. Wiele osób, słuchając tego rodzaju muzyki, doznaje uniesienia serca i ducha, co tak naprawdę jest też istotą modlitwy. Jak mówiła św. Teresa od Dzieciątka Jezus: „Modlitwa jest wzniesieniem duszy ku Bogu”. Muzyka sakralna jest wyrażeniem najgłębszego poczucia świętości i sakralności duszy człowieka i zarazem możliwością dotknięcia tego, co święte.
Kiedy będzie można po raz kolejny posłuchać brzmienia nowych organów w AKW?
Chcemy zacząć tworzyć przestrzeń kultury i sztuki w AKW we współpracy z Dobrym Miejscem. Planujemy zorganizować cykl w drugą niedzielę każdego miesiąca o godzinie 16.00, żeby po różnych aktywnościach niedzielnych – Mszy św. i obiedzie – przyjść jeszcze posmakować trochę sztuki. Pierwszy koncert odbędzie się 12 marca. Niestety w kwietniu musimy przerwać cykl, ponieważ akurat wypada Wielkanoc, a potem są jeszcze kolejne wydarzenia. Następnie będą koncerty w maju i w czerwcu, a kolejny cykl wznowimy w następnym sezonie, czyli od października.
Kogo usłyszymy 12 marca?
Pierwszy koncert zagra Aleksander Jan Szopa, bardzo zdolny, młody organista i kompozytor. On też wykona kilka swoich kompozycji, ale oczywiście nie tylko. To znakomicie zapowiadający się, nagradzany w wielu miejscach muzyk, absolwent Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. Będziemy zapraszać na kolejne koncerty jak najlepszych artystów, muzyków.
AKW oferuje studentom również oryginalną możliwość pogłębiania swoich miejętności muzycznych, której nie ma w żadnej uczelni w Polsce.
Od dwóch lat istnieje u nas kierunek studiów związany z kształceniem w dyscyplinie „sztuki muzyczne”. Do tej pory była to w zasadzie wyłącznie teologia. Nowy kierunek nazywa się „Edukacja muzyczna z muzyką kościelną”. To połączenie polega na tym, że kształcimy jednocześnie dobrego muzyka kościelnego, a z drugiej strony osobę przygotowaną i uprawnioną do tego, żeby być nauczycielem muzyki w szkole. Studia są bezpłatne. Na razie są trzyletnie licencjackie, ale nosimy się z zamiarem uruchomienia studiów magisterskich.
Ks. dr Piotr Markisz Pracownik naukowy Akademii Katolickiej w Warszawie, kierownik Edukacji muzycznej z muzyką kościelną, odpowiedzialny za organizację koncertów organowych.