Reklama

Niedziela Lubelska

Jedna noc

Po Ekstremalnej Drodze Krzyżowej wiem jedno, że człowiek jest zmęczony, ale niesamowicie radosny – mówi ks. Mirosław Ładniak.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wielkim Poście przewodnik pieszej pielgrzymki z Lublina na Jasną Górę już po raz dziewiąty zaprasza na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Wyjątkowa, nocna wędrówka, pełna zmagań z ludzkimi słabościami, a jednocześnie dająca ogromną siłę i radość życia, rozpocznie się 17 marca w archikatedrze lubelskiej. Po wieczornej Mszy św. uczestnicy udadzą się na dobrze znane z minionych lat szlaki. Można wybierać wśród dziewięciu tras o długości od 31 do 51 kilometrów, które biegną wokół Lublina do sanktuarium relikwii Krzyża Świętego u Ojców Dominikanów na Starym Mieście oraz do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy, lub do sanktuarium św. Anny w Lubartowie.

Droga nadziei

W ubiegłym roku w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej udział wzięło około 2,5 tys. osób. Przerwa z powodu pandemii nieco zaburzyła rozwój dzieła, ale organizatorzy sądzą, że w tym roku trud nocnej wędrówki podejmie znacznie więcej osób. – Hasłem EDK są słowa „Idę, bo szukam nadziei” – mówi ks. Mirosław Ładniak. – Są one bardzo ważne w dzisiejszych czasach, pełnych niepokoju. Każdy z nas potrzebuje dobrego słowa, by trwać i dzielić się sobą, być darem dla drugiego człowieka. Ta nadzieja w dobie XXI wieku jest coraz trudniejsza. Z jednej strony mamy wojnę za naszą wschodnią granicą, z drugiej strony Syrię i Turcję, gdzie tak dużo ludzi zginęło w czasie trzęsienia ziemi. Nadzieja jest nam bardzo potrzebna – podkreśla duszpasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Mirosław Ładniak zwraca uwagę, że nocne wędrowanie w ramach Drogi Krzyżowej jest miejscem na odkrywanie samego siebie. Jak podkreśla, EDK to nie tylko ogromny wysiłek fizyczny, ale też spotkanie duchowe z Bogiem. – To niesamowite doświadczenie dla ludzi wierzących, ale nie tylko. Jest również wielu ludzi, którzy w ogóle nie praktykują, nawet niekoniecznie wierzą, a jednak mają świadomość, że taka nocna wędrówka jest drogą w głąb siebie. Każdy z nas potrzebuje takiego doświadczenia, w którym może zadać sobie pytanie, kim tak naprawdę jest. Sam co roku jestem zaskakiwany, jak na nowo poznaję siebie i swoje wnętrze – mówi. – EDK to przede wszystkim odkrywanie siebie, gdy chodzi o wewnętrzną walkę. Oprócz tej fizycznej drogi, która jest bardzo trudna, ma ona aspekt duchowy. Fizyczne trudności są często bardzo uciążliwe, szczególnie jeśli pada i jest błoto, ale o to w tym chodzi. Im trudniej, tym lepiej. W codziennym zabieganiu warto znaleźć tę chwilę, jedną noc na to, by dokonać refleksji. Ekstremalna droga łączy się bowiem z drogą do głębi serca – podkreśla.

Trasa dla odważnych

Organizatorzy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej – Duszpasterstwo Pielgrzymka Lubelska wraz z grupą świeckich osób, które stworzyły lubelski rejon EDK – podkreślają, że każdy uczestnik wyrusza w drogę na własną odpowiedzialność. W wędrówkę wyposażony jest m.in. w rozważania stacji Drogi Krzyżowej, a także w mapę z zaznaczoną trasą, której patronuje dziewięciu świętych: Jakub Apostoł, Jan Paweł II, kard. Stefan Wyszyński, Faustyna Kowalska, Karolina Kózkówna, bp Władysław Goral, Piotr Jerzy Frassati, o. Józef Mazurek i ks. Franciszek Blachnicki. Kolejne stacje Drogi Krzyżowej znajdują się przy kościołach, przydrożnych krzyżach i kapliczkach; warto zabrać samodzielnie wykonany drewniany krzyż. Oznakowane drogi w większości wytyczone są ścieżkami gruntowymi i duktami leśnymi, z dala od siedzib ludzkich, jednak zabezpieczone medycznie przez patrole Legii Akademickiej, Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i studentów Uniwersytetu Medycznego. EDK wspierają też druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Organizatorzy przypominają, że na całej trasie obowiązuje reguła milczenia. Szczegółowe informacje i zapisy na www.edk.lublin.pl.

2023-02-28 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekstremalne czasy, ekstremalne metody

Samotna, nocna wędrówka, podczas której trzeba przejść ok. 40 km, okazuje się dla wielu ważnym przeżyciem duchowym, doświadczeniem zmieniającym życie. Ekstremalna Droga Krzyżowa może pomóc szczególnie tym, którym brakuje czasu i ciszy.

W tym roku organizatorzy zapraszają do wędrówki, oczywiście z zachowaniem obowiązujących obostrzeń związanych z pandemią.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

W intencji Ojczyzny

2024-05-02 09:41

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Ponad 120 mężczyzn pielgrzymowało z janowa Lubelskiego do Kocudzy w IV Pielgrzymce Mężczyzn do św. Józefa. Główną intencję była modlitwa za Ojczyznę.

- Każdego roku coraz więcej mężczyzn podejmuje wspólny wysiłek i dołącza do modlitwy jaką podejmujemy w pielgrzymce do św. Józefa do Kocudzy. W tym roku podjęliśmy jako naszą główną intencję modlitwę za Ojczyznę, o to były w niej stanowione prawa zgodne z Ewangelią, o ochronę życia oraz bezpieczeństwo naszego kraju. To wspólna troska i wyraz duchowego patriotyzmu. Cieszy to, że z roku na rok przybywa chętnych mężczyzn, ojców z synami a także młodzieńców, którzy wyruszają na pielgrzymkę do św. Józefa, swojego patrona – podkreślał ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję