Reklama

Niedziela Lubelska

Uśmiech zamiast łez

Wartość pomocy humanitarnej przekazanej Ukrainie za pośrednictwem lubelskiej Caritas przekroczyła 29 mln zł.

Niedziela lubelska 10/2023, str. I

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc dla Ukrainy

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Ukraińskie dzieci w świetlicy Caritas zapominają o wojnie

Ukraińskie dzieci w świetlicy Caritas zapominają o wojnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rocznica wybuchu wojny w Ukrainie była okazją do podsumowania działań pomocowych realizowanych przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej. – Razem z naszymi siostrami i braćmi z Ukrainy bardzo mocno przeżywamy minione 12 miesięcy, czas wielkiej tragedii, która odcisnęła piętno na życiu tak wielu osób, a z drugiej strony jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego, jak pojemne są serca Polaków – mówi ks. Łukasz Mudrak. Dyrektor lubelskiej Caritas przypomina, że pierwszy transport humanitarny został wysłany na Ukrainę już 26 lutego ub. r. Po roku wartość przekazanej pomocy przekroczyła 29 mln zł, a dary rzeczowe zostały wysłane na wschód w niemal 500 tirach i busach dostawczych. Za pośrednictwem CAL pomoc otrzymało ok. 236 tys. osób, w tym ok. 18 tys. w centrali w Lublinie.

Ważną częścią lubelskiej Caritas jest Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom, które świadczy nie tylko pomoc rzeczową, ale też na płaszczyźnie prawnej i psychologicznej. Prowadzi również certyfikowane kursy języka polskiego, ochronkę dla dzieci i liczne zajęcia integracyjne. – Wszystko po to, by uchodźcy mogli jak najszybciej odnaleźć się w nowej rzeczywistości; by wiedzieli, że zawsze mogą liczyć na wsparcie Caritas – podkreśla Anastasiia Kulyk. – Czasem są takie chwile, w których dokładnie widać, jak skuteczna jest nasza działalność. Niektórzy wracają, by podziękować za pomoc, dzięki której znaleźli mieszkanie czy pracę – dodaje wolontariuszka. Młoda Ukrainka przyjechała do Polski 9 lat temu, a od czasu wybuchu wojny bardzo się zaangażowała w pomoc swoim rodakom. – Jestem członkiem rodziny Caritas. To powód do dumy i wdzięczności – mówi pani Anastasiia. – Caritas to mój drugi dom. Nie wyobrażam sobie innego życia – zapewnia.

Olena Isik przyjechała do Lublina ze Słowiańska w obwodzie donieckim. Emerytowana nauczycielka ze łzami w oczach dzieli się dramatem swojej rodziny, brutalnie ograbionej ze zwykłego życia. – Gdy zaczęła się wojna, z córką i wnuczkami prawie cały czas mieszkałyśmy w piwnicy. Dzieci płakały i krzyczały, gdy słyszały latające nad głowami rakiety i spadające bomby. Nie można było tego znieść, więc postanowiłyśmy uciec. Najpierw pojechałam z wnuczkami do dalekiej rodziny pod Lwowem, ale tam mogłyśmy zatrzymać się tylko w lecie; zajęty przez nas domek nie nadawał się do zimowania. Gdy moi dawni uczniowie dowiedzieli się, że szukam miejsca, poradzili mi wyjechać do Polski. Tak trafiłam do Lublina – mówi pani Olena. – Dziękuję Bogu, że koleżanki poleciły mi Caritas. Gdy nieśmiało poprosiłam o pomoc, zostałam bardzo serdecznie przyjęta. Otrzymuję nie tylko żywność i ubrania, ale też pomoc w leczeniu, w integracji. Moja trzyletnia wnuczka uwielbia przychodzić do sali zabaw, a ja wreszcie widzę uśmiech na jej twarzy. Bardzo dziękuję wszystkim Polakom. Codziennie modlę się o pokój w Ukrainie i za was – zapewnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-02-28 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Częstochowie znaczna część gotowej już bazy noclegowej dla uchodźców jest na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

pomoc dla Ukrainy

BPJG

Jasnogórski Dom Pielgrzyma to jedno z tych miejsc, które włączone jest w częstochowski system pomocy osobom uciekającym z Ukrainy przed wojną. Decyzję o możliwości udzielenia schronienia, głównie matkom z dziećmi, paulini podjęli zaraz po wybuchu konfliktu. Za tę gotowość podziękowali dziś dyrektor Caritas arch. częstochowskiej i przedstawiciel Urzędu Miasta. Briefing odbył się przy punkcie informacyjnym dla Ukraińców przy ul. Ogrodowej.

Ks. Marek Bator zauważył, że „współpraca w kwestii pomocy Ukraińcom i poszkodowanym przez wojnę połączyła wszystkie podmioty, przede wszystkim kościelne”. - Chcę bardzo podziękować Jasnej Górze, bo Dom Pielgrzyma otworzył się natychmiast i jest do dyspozycji uchodźców. Pomoc ta jest bardzo ważna, bo w każdej chwili ktokolwiek przyjdzie, może być od razu przyjęty i rozlokowany - podkreślił dyrektor częstochowskiej Caritas.
CZYTAJ DALEJ

"Fakty" TVN wyraziły nadzieję, że będzie się zabijać kilkadziesiąt razy więcej nienarodzonych dzieci

2024-11-16 22:03

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

"Tu nawet drobna zmiana, to dobra zmiana", "Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał", "W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. To oznacza spokój i bezpieczeństwo", "Powinniśmy zrobić, żeby liczba aborcji była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie", „Ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę” - takie zdania w odniesieniu do wzrostu liczby aborcji padły w "Faktach" TVN w materiale poświęconym wzrostowi liczby aborcji - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Tendencyjne przedstawianie wiadomości w serwisach informacyjnych, tendencyjnie prowadzone debaty, zapraszanie działaczek organizacji pomagających w nielegalnych aborcjach do programów śniadaniowych. Stacja TVN przyzwyczaiła nas do aborcyjnej propagandy, ale nawet propaganda musi mieć swoje granice.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie z br. Innocentym

2024-11-16 22:40

[ TEMATY ]

Niepokalanów

br. Innocenty Maria Wójcik

30. rocznica śmierci

Archiwum klasztoru w Niepokalanowie

Już jutro – w niedzielę 17 listopada – w sanktuarium w Niepokalanowie odbędzie się uroczysta Msza św. w intencji pomyślnego przebiegu procesu beatyfikacyjnego br. Innocentego Marii Wójcika OFMConv w przeddzień 30. rocznicy jego śmierci.

Brat Innocenty zmarł na zawał serca w szpitalu w Sochaczewie 18 listopada 1994 r. i jest pochowany na niepokalanowskim cmentarzu. Przez pięć lat blisko współpracował ze św. Maksymilianem Kolbe. 26 lutego 1941, po aresztowaniu św. Maksymiliana i innych ojców przez gestapo 17 lutego 1941, dwudziestu braci wraz z nim ofiarowało swoje życie w zamian za uwolnienie zatrzymanych. Gestapo nie zgodziło się na tę zamianę. Po zakończeniu okupacji niemieckiej objął stanowisko klasztornego archiwisty, które piastował przez czterdzieści lat. Zebrał wszystkie dostępne mu pisma, dokumenty i publikacje związane ze św. Maksymilianem. W czasach stalinowskich krzewił ideę Rycerstwa Niepokalanej oraz przyczynił się do wydania książki o objawieniach fatimskich, co spowodowało jego aresztowanie przez komunistów. W warszawskim więzieniu przebywał od 20 grudnia 1948 do 23 grudnia 1950. W latach 50. XX wieku zapoznał się z przebywającym wówczas w Niepokalanowie ks. Franciszkiem Blachnickim, który najprawdopodobniej dzięki niemu zaznajomił się z postacią św. Maksymiliana.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję