Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Konfesjonał – mebel liturgiczny

Choć Adwent już za nami, to wróćmy na chwilę do tego czasu. Wtedy bowiem częściej stawaliśmy przed konfesjonałem aby się wyspowiadać. Dlaczego?

Niedziela zamojsko-lubaczowska 1/2023, str. VI

[ TEMATY ]

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taki jest nasz zwyczaj, wynikający z przykazania kościelnego: przynajmniej raz w roku spowiadać się. Do spowiedzi wzywają rekolekcjoniści, duszpasterze, rodzice. Konfesjonał jest rozpoznawalnym meblem w kościele, nawet przez dzieci. Zwykle wyczyszczony, godny aby odbył się w nim Sakrament Pokuty.

Zachód, zachód...

Na Zachodzie, zwłaszcza we Francji, chyba zapomniano o konfesjonałach. Co więcej jakby kpina z konfesjonału, mimo że jest piękny, z porządnego drzewa, niekiedy rzeźbiony. Średniowieczna świątynia w ponad 100-tysięcznym mieście, konfesjonał miejscem przechowywania resztek z wypalonych świeczek. W innym widzę szczotki do sprzątania. Te są znakiem, że w nim ludzie się nie spowiadają. Jedna z kobiet przekonuje mnie, że ona woli na kościele. Ilu jest takich? Nie umie mi powiedzieć. Wiem, że tam generalnie się nie spowiadają a przystępują do Komunii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co jest tego przyczyną? Ktoś na to zapracował! Kryją się za stwierdzeniem: Bóg jest Miłosierny, a człowiek nie ma się z czego spowiadać. Kolega mi opowiadał, że został wydalony z Belgii m.in. za to, że chciał spowiadać dzieci przed I Komunią św. Ktoś powiedział o Zachodzie: „Światełko chrześcijaństwa ledwo się tli”. Rozpad rodziny, zanik tradycyjnych wartości moralnych, rozbicie wspólnot... Czy to do Polski przyjdzie? A może kiedy? Czy już tak nie jest?

Pomoc czy przemoc?

Reklama

W Polsce, gdzie przed I Komunią św. dzieci idą do spowiedzi, jesteśmy świadkami kolejnej presji na Kościół katolicki. Wpłynął postulat do sejmu, autor liberał argumentuje: spowiedź to forma psychicznej przemocy. Etyczka liberalna wtóruje mu: uwolnijmy dzieci od spowiedzi. Proponują delegalizację spowiedzi dzieci. Konfesjonał od lat 16. Marzy się im państwo, w którym dziecko może dokonać aborcję, ale nie może wyspowiadać się z niej. Wtórują im dziennikarze laickiego medium. Czy tylko jest w tym troska o dzieci? czy wręcz nienawiść do chrześcijaństwa? Warto zobaczyć kim są ci ludzie, którzy chcą zakazu? Jakąż wiedzę mają na temat Sakramentu Pokuty?

Głos konfesjonału

Gdyby konfesjonały mogły mówić, dowiedzielibyśmy się, ile łask spłynęło na penitentów. Iluż uratowanych ludzi przed wiecznym potępieniem. Sakrament spowiedzi pomaga wzrastać duchowo, wydobywa godność człowieka jako dziecka Bożego. Pomaga wracać do miłości Boga. Wspominamy o tym w adwencie, zwłaszcza podczas rekolekcji. Dajmy swym najbliższym przykład dobrej spowiedzi. Módlmy się o ducha pokuty. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Człowiek jest największy, gdy klęczy przed konfesjonałem. Konsekwencje: ludzie zaprzestając spowiedzi, wydłużają kolejki u psychologów, psychiatrów, terapeutów... Często ten, który się nie spowiada generuje problemy dla siebie i bliźnich. Zwłaszcza media amerykańskie zachęcają: masz problem idź do psychologa, czy psychiatry. Wielu od lat ma swoich prywatnych psychiatrów, czy terapeutów. Bywa i tak, że rodzice mając problem idą do sakramentu pojednania. Młodzi borykają się z problemami, ale do spowiedzi nie idą. Dlaczego? Różne powody. Dobrze jest, że w Polsce konfesjonał jest w poszanowaniu. Co więcej nadal buduje się nowe, wygodne dla spowiedników i penitentów. Niekrępujące, funkcjonalne z automatycznym oświetleniem, wentylacją, ogrzewaniem...

Wypełnić misję

Dla tych zarozumialców jako kapłan z ponad 40-letnim stażem duszpasterskim powiem, że spowiadanie to wielkie wezwanie, trud, urabianie. Nie idę do konfesjonału, by usłyszeć czyjeś grzechy, ale z przekonaniem, że wypełniam misję jednania ludzi z Bogiem: przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście a Ja was pokrzepię. Na jednym z konfesjonałów proboszcz umieścił napis: „tu się oczyszcza Kościół”. Nie jest to chwyt reklamowy, ale odwieczna nauka Kościoła. Warto by o tym chcieli pamiętać zwłaszcza kapłani, którzy chcą oczyszczać Kościół. Zadbajcie też by konfesjonał nie stracił swego przeznaczenia.

2022-12-27 08:19

Oceń: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bać się spowiedzi

Niedziela świdnicka 14/2012

[ TEMATY ]

spowiedź

BOŻNA SZTAJNER

Każdy człowiek, każdy z nas, ma coś z syna marnotrawnego. W niektórych chwilach opuszczamy zagrodę ojca. Przez grzech oddalamy się od Boga. Niektórzy odchodzą bardzo daleko i czasem już nie zdążą albo nie chcą wrócić. Niekiedy wracają jakby w ostatniej chwili. - Trzeba i nam wracać z każdego oddalenia, wracać do zagrody ojcowskiej, wracać na nasze właściwe miejsce - przekonuje biskup świdnicki Ignacy Dec. A czas Wielkiego Postu jest do tego doskonałą okazją.

Grzech niszczy w pierwszej kolejności człowieka, który go popełnił. Grzech niepokoi. Powoduje wyrzuty sumienia. Każdy grzech, nawet ten najbardziej osobisty, osłabia także świętość całego Kościoła. Jak wygląda droga powrotu, droga oczyszczania z grzechu? - W naszym powrocie do Boga trzeba przejść przez trzy etapy: przyznanie się do grzechu i winy, wyznanie grzechu i odwrócenie się od grzechu - wylicza Ordynariusz diecezji świdnickiej. - Niektórzy twierdzą, że nie odchodzą, że nie mają grzechów. Takie przekonanie szerzy się w Kościele zachodnim. Wmawia się ludziom, że są bezgrzeszni. Co na to Pan Bóg? Pod natchnieniem Ducha Świętego św. Jan napisał: „Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1,8). Nie oszukujmy się. Dzisiaj chce się wmówić człowiekowi, że nie ma grzechu, że poczucie grzechu jest chorobą psychiczną, neurozą. Grzech trzeba wyznać, wyrzucić z siebie, ale nie byle gdzie, nie byle przed kim - przed Panem Bogiem, bo tylko On zarezerwował sobie władzę odpuszczania grzechów. Człowiek sam grzeszy, ale sam się nie uwolni od grzechu, chociażby chciał. Bóg zastrzegł sobie prawo uwalniania od grzechu. - Nie ociągajmy się z wyznawaniem win, bo może nas życie zaskoczyć. Wracajmy na nasze właściwe miejsce. Wracajmy przez konfesjonał - przekonuje bp Dec. - Wracaj do Boga, nie przegrasz. Nie ma takiego dna, z którego by cię Chrystus nie wyprowadził. Ty wiesz i ja wiem, że to wracanie jest czasem bardzo trudne. Módl się, by inni wrócili, by się nie spóźnili. Z pewnością znasz takich, co od lat do spowiedzi nie przystępują. Klęknij, odmów dziesiątkę Różańca. W „Pozdrowieniu Anielskim” prosimy: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej”. Prosimy więc Maryję, by pamiętała o nas - teraz, gdy trwa życie, gdy piętrzą się problemy. Prosimy także, aby modliła się na nami w godzinę naszej śmierci, abyśmy się nie spóźnili, bo to spóźnienie może kosztować całą wieczność. Czym jest spowiedź? To sakrament pokuty i pojednania. To sakrament, w którym Pan Jezus przez usta kapłana odpuszcza nam grzechy popełnione po chrzcie świętym. Według Katechizmu Kościoła Katolickiego, ponieważ odpuszczać grzech może tylko Bóg, Kościół rozumie swoje zadanie jako udział w misji niesienia przebaczenia, które Chrystus, Syn Boży, wyjednał ludzkości swoją krwią, przez swą mękę i zmartwychwstanie. Chrystus sam odpuszczał ludziom i polecił, by Kościół czynił to w Jego imię. Wyróżnia się tzw. pięć warunków dobrej spowiedzi To rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź oraz zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Choć do istoty sakramentu spowiedzi należy nawrócenie i odpuszczenie wyznanych grzechów, to często służy on także przewodnictwu w sprawach sumienia, tzw. kierownictwu duchowemu. W parafiach sakrament celebrowany jest najczęściej w konfesjonale, który ma za zadanie oddzielenie się penitenta i udzielającego sakramentu od reszty wiernych, i tym samym zapewnić tajemnicę spowiedzi. - Przyznaję, że kiedy byłem młodszy, do konfesjonału było mi bardzo nie po drodze. Nie rozumiałem, po co mam klękać i klepać formułki księdzu - wspomina Jacek Sarnecki z Wałbrzycha. - Dziś, kiedy założyłem własną rodzinę, wiem, że wtedy nie rozumiałem znaczenia spowiedzi. Teraz spowiadam się regularnie, a swojego spowiednika traktuję nie tylko jako pośrednika między Bogiem a mną, ale bardzo często jako duchowego przewodnika i przyjaciela. W konfesjonale nie wyliczam tylko i wyłącznie tego, co zrobiłem złego. Często pytam o radę czy wskazówkę i zawsze mogę liczyć na pomoc i duchowe wsparcie. Comiesięczna spowiedź, zadana i wypełniona pokuta dają mi siłę. Katolicy mają obowiązek przystępować do spowiedzi przynajmniej raz do roku oraz gdy popełnią grzech śmiertelny. Częsta spowiedź jest zalecana przez Kościół dla wszystkich wierzących. Przypomniał o niej np. Pius XII w encyklice „Mystici Corporis Christi”. „Przez częstą spowiedź wzmaga się poznanie siebie, rośnie pokora chrześcijańska, tępi się złe obyczaje, zapobiega się lenistwu duchowemu i oziębłości, oczyszcza się sumienie, a wzmacnia wola, zapewnia się zbawienne kierownictwo duszy, a wreszcie mocą tego sakramentu pomnaża się łaska”. - Chrystusowi trzeba powierzać wszystko, a nie tylko to, co dobre, zatrzymując rzeczy złe, z nadzieją, że same się rozwiążą. Jeżeli człowiek konsekwentnie nie powierza swojego grzechu Panu Bogu, to ten grzech go niszczy - przekonuje o. Jacek Krzysztofowicz OP. - Człowiek chce grzechu i Pana Boga równocześnie, chce się nawrócić, ale nie do końca. Jest udręczony grzechem, ale jednocześnie zło go pociąga. Kiedy zostajemy z tym wszystkim sami, coraz bardziej się gubimy. A trzeba to po prostu ciągle oddawać Bogu w modlitwie i spowiedzi. Gdy wpatrujemy się w Boga, w Jego oczach widzimy miłość. Tam nie ma potępienia, tam jest ratunek. - Nawróćmy się. Bo Bóg przez proroka Ezechiela wzywa i czeka: „Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny. Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha. Nawróćcie się, a żyć będziecie” - apeluje bp Ignacy Dec. - Wracajmy więc do zagrody ojcowskiej z naszych oddaleń, wszak błogosławione są owoce naszego powrotu. „Szczęśliwy człowiek, któremu nieprawość została odpuszczona, a jego grzech zapomniany”.
CZYTAJ DALEJ

Wyruszył "Marsz Za Polską" popierający Nawrockiego oraz konkurencyjny Trzaskowskiego

2025-05-25 12:21

[ TEMATY ]

Warszawa

Rafał Trzaskowski

Karol Nawrocki

Marsz Za Polską

PAP

Zwolennicy Karola Nawrockiego na starcie "Wielkiego Marszu za Polską"

Zwolennicy Karola Nawrockiego na starcie Wielkiego Marszu za Polską

W niedzielę w południe rozpoczęły się w stolicy marsze zorganizowane przez sztaby kandydatów na prezydenta: kandydata obywatelskiego Karola Nawrockiego, popieranego przez PiS oraz Rafała Trzaskowskiego, kandydata Platformy Obywtelskiej. Zwolennicy Nawrockiego przejdą z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy, a Trzaskowskiego z placu Bankowego na plac Konstytucji.

To pierwsza taka sytuacja po 1989 r., by w tym samym czasie w jednym mieście szły dwa marsze konkurujących ze sobą kandydatów na prezydenta.
CZYTAJ DALEJ

Papież oddał hołd Maryi, „Salus Populi Romani”

2025-05-25 20:28

[ TEMATY ]

Maryja

Papież Leon XIV

Salus Populi Romani

PAP/EPA

Modlitwa Leona XIV przed obrazem „Salus Populi Romani”

Modlitwa Leona XIV przed obrazem „Salus Populi Romani”

Ostatnim punktem dzisiejszego Leona XIV dnia była wizyta w bazylice Santa Maria Maggiore oraz modlitwa przed obrazem „Salus Populi Romani”, a także przy grobie jego poprzednika, papieża Franciszka.

Leona XIV powitali archiprezbiter bazylik Santa Maria Maggiore kard. Stanisław Ryłko oraz koadiutor, kard. Rolandas Makrickas. W ich towarzystwie, pozdrawiając zgromadzone duchowieństwo i wiernych Ojciec Święty udał się do kaplicy Paulińskiej, w której umieszczony jest obraz Salus Populi Romani. Schola odśpiewała pochodzący z VII lub VIII wieku hymn Ave Maris Stella, (Witaj, Gwiazdo morza, Wielka Matko Boga, Panno zawsze czysta, Bramo niebios błoga…)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję