Głównym celem kiermaszu było wsparcie s. Ligii Krukowskiej ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek, która pochodzi z parafii św. Marii Magdaleny w Biłgoraju, a obecnie pracuje na misjach w Ekwadorze.
Nasza szkoła od kilku lat obejmuje s. Ligię patronatem misyjnym – wyjaśniała wicedyrektor biłgorajskiego „Katolika” Maria Oleszek. – Nasza szkoła nieustająco stara się zaszczepić w młodych ludziach nauczanie Jana Pawła II, który był nazywany misjonarzem świata, odwiedzał wiele krajów i zawsze wspierał misje. My idąc jego śladem chcemy w młodzieży kształtować postawę troski o innych, o słabszych, o tych, którzy pracują w dużo trudniejszych warunkach niż my, o tych, którzy żyją, mieszkają, uczą się w krajach, gdzie jest bieda. Chcemy przede wszystkim zauważyć człowieka, który ma gorszą sytuację, nad którym trzeba się pochylić, poświęcić swój czas. Ta nasza działalność i opieka misyjna wpisuje się w słowa Jana Pawła II, który powiedział, że „każdy wierny powołany jest do świętości i do działalności misyjnej” – wyjaśniała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Misjonarze potrzebują naszej pomocy i bez wsparcia nie jesteśmy w stanie sobie poradzić – tłumaczyła w rozmowie s. Teresilla ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek, która przez ponad 30 lat pracowała na misjach w różnych regionach Brazylii. – Dzieła prowadzone przez misjonarzy i misjonarki są możliwe dzięki tym, którzy z nimi współpracują dlatego, że misjonarze udają się do najbardziej potrzebujących, ludzi żyjących w bardzo trudnych warunkach, co jest spowodowane nierównością społeczną i ci ludzie sami sobie pomóc nie mogą, dlatego potrzebują pomocy braterskiej. Ewangelizacja jest właśnie tą pomocą, by nieść Chrystusa, ale i wspierać materialnie czy prowadzenie szkół, przedszkoli, szpitali czy domów dla dzieci ulicy. Są to zajęcia wspierające ich w wychowaniu, nauczaniu i przygotowaniu do życia, by nie żebrały na ulicach, dlatego misjonarze i misjonarki szczególną opieką otaczają dzieci – mówiła.
– Cieszymy się, że możemy wziąć udział w tym kiermaszu i pomóc misjonarzom. Dzięki temu dowiadujemy się o ich pracy, która jest bardzo trudna, wymaga od nich całkowitego poświęcenia i zaangażowania. A my przez takie akcje możemy im choć trochę pomóc, dać coś od siebie. Bardzo dobrze, że nasza szkoła daje nam taką możliwość, bo to nas uczy empatii i wrażliwości na drugiego człowieka – tłumaczyły w rozmowie uczennice „Katolika”.
Uczniowie przeprowadzili kiermasz pamiątek przekazanych przez s. Ligię, na które składały się różnorodne rzeczy wykonane ręcznie przez mieszkańców Ekwadoru. Cały dochód wesprze działalność misyjną s. Ligii w tym kraju.