Reklama

Głos z Torunia

Cześć ich pamięci

Złote liście wirują w powietrzu, delikatnie opadając na rowerzystów, których pojazdy stoją jak na defiladzie. Na harcerzy, wojsko, kombatantów, uczniów. A przede wszystkim na symboliczne mogiły tych, którzy znaleźli tu śmierć u progu II wojny światowej.

Niedziela toruńska 45/2022, str. IV

[ TEMATY ]

zbrodnie wojenne

Renata Czerwińska

Harcerze uczcili poległych na Barbarce

Harcerze uczcili poległych na Barbarce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ile osób zginęło na toruńskiej Barbarce? Do końca nie wiadomo, ponieważ Niemcy zacierali ślady zbrodni. Wstrząsająco jednak brzmi apel poległych, kiedy wzywani są mieszkańcy Torunia, Złotorii, Nowej Wsi, Dobrzejewic, Chełmży, Kamionek, Gostkowa, Grębocina, Kaszczorka, Łysomic, Złejwsi Wielkiej, Siemonia, Wielkiej Nieszawki, Młyńca, Gronowa, Brzozy, Brzeczki, Zelgna, Pigży, Łubianki czy Toporzyska. Szacuje się, że mogło to być od 600 do nawet 1200 osób.

Zawsze w drodze

Jak co roku mieszkańcy Torunia i okolic zbierają się, aby oddać hołd swoim sąsiadom: zamordowanym nauczycielom, urzędnikom, rolnikom, harcerzom, leśnikom, policjantom, kapłanom czy lekarzom. Eucharystii 23 października przewodniczył i homilię wygłosił bp Józef Szamocki. Zwrócił on uwagę, że i w naszych czasach pojawiają się zwodnicze ideologie, których sens próbuje się na siłę uwiarygadniać. Tymczasem „jest to największa pułapka naszych czasów. Zachłystując się pozorną wolnością, świat staje się jeszcze bardziej zniewolony”. A jednak „liturgia wzywa nas do niepoddawania się w drodze wzrastania ku świętości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawiązując do wydarzeń na Barbarce, Ksiądz Biskup mówił: – Przywołujemy pamięć pomordowanych rodaków. Krzyże na ich grobach ukazują, jak walka dobra ze złem wciąż trwa. Nasza modlitwa i składane wieńce to znak pamięci i zapewnienie, że owoce życia bronią się same.

Ksiądz, muzyk i budowniczy

Reklama

Jedna z osób, której owoce życia wciąż trwają w pamięci, to pierwszy proboszcz parafii na Wrzosach – ks. Leon Dzienisz. – Mieszkał tutaj, na Barbarce, bo plebania w latach 30. jeszcze nie istniała – opowiada dk. prof. Waldemar Rozynkowski, autor broszury o młodym kapłanie, rozdawanej podczas wydarzenia, ale dostępnej także w parafii św. Antoniego. – Może niedokładnie w tym miejscu, raczej bliżej kaplicy św. Barbary. Najpierw myślał o wybudowaniu kościoła.

Znane jest zdjęcie ks. Dzienisza z wiolonczelą. W kronice szkoły podstawowej na Wrzosach czytamy, że „położył największe zasługi przy budowie tej nowej świątyni. Na własnych barkach nosił cegłę i deski dla majstrów”.

Przyjaciel bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego pasterzuje jak długo się da, jednak zostaje aresztowany 19 października 1939 r. Przemierza szlak obozowy, wreszcie ginie w Dachau.

Podczas Eucharystii wiernym towarzyszą relikwie ks. Wicka, ale jak zapewnia dk. Rozynkowski, również ks. Leon jest patronem tego miejsca.

Świadkowie mówią

Po Mszy św. następuje część patriotyczna. W przemówieniu prezydent miasta Michał Zaleski dziękuje licznym zebranym za pamięć, a jednocześnie zachęca do jej kultywowania. – To miejsce jest częścią losów narodowych i dlatego wymaga właśnie pamięci narodowej, czyli powszechnej – mówił. Zachęcił również do obejrzenia zwiastuna cennego dokumentu, którego premiera przypadnie 27 listopada. To film zrealizowany przez Instytut Filmowy Unisławskiego Towarzystwa Historycznego – Barbarka 1939. Dzięki scenom rekonstrukcyjnym oraz świadectwom dzieci i wnuków osób, które zginęły na Barbarce, będziemy mogli odczuć grozę tamtego czasu i nieść w pamięci tych, którzy „nie szczędzili trudu dla wolnej Polski i oddali życie z miłości do Ojczyzny”.

2022-10-28 20:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Szewczuk: liczne rosyjskie zbrodnie trzeba osądzić

[ TEMATY ]

Abp Szewczuk

rosyjska agresja na Ukrainę

zbrodnie wojenne

PAP/SERGEI ILNITSKY

Obrońcy Bachmutu proszą o modlitwę za nich – powiedział dziś abp Światosław Szewczuk. Trwają ciężkie walki w okolicach tego miasta. Ukraińcy usiłują odzyskiwać równocześnie tereny obwodu ługańskiego, co utrudniają olbrzymie ilości min rozstawionych tam przez Rosjan. Agresor wciąż ostrzeliwuje też cywilów, m.in. w Mikołajowie czy Chersoniu. Dodatkową zbrodnią jest przymusowa mobilizacja na terenach okupowanych, np. w Melitopolu. „A jednak Ukraińcy bohatersko trwają” – podkreślił hierarcha.

Zwierzchnik miejscowych grekokatolików znowu wskazywał na kwestię wychowywania dzieci w trakcie wojny, które należy przygotować do realnego życia w niełatwym świecie. Dodawał również, że pomimo wielkiego zła dokonywanego w tych czasach przez Rosjan „niezłomność ukraińskiego narodu się nie zmniejsza, ale na odwrót, rośnie na naszych oczach wola walki, solidarność, wzajemne wsparcie, nabierając niebywałych rozmiarów”.
CZYTAJ DALEJ

Apostoł Armenii

Niedziela Ogólnopolska 39/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron

commons.wikimedia.org,

Święci Juda Tadeusz i Bartłomiej jako pierwsi ewangelizowali tereny Armenii, ale to dzięki św. Grzegorzowi Oświecicielowi chrześcijaństwo stało się tam religią panującą.

Życiorys Grzegorza pełen jest luk, które uzupełniają legendy. Miał on być synem księcia Armenii, który wraz z całą rodziną został zamordowany w wyniku walki o władzę. Ocalał jedynie Grzegorz, którego mamka w porę wywiozła do Cezarei Kapadockiej. Tam wychował się w wierze chrześcijańskiej. Był gorliwy, chciał się poświęcić Bogu, ale nakłoniono go do małżeństwa, by zachować ród. Z tego związku narodziło się dwóch synów, którzy wykazali się pobożnością godną swojego ojca. Wkrótce żona Grzegorza poświęciła się na służbę Bogu, a on sam wrócił do Armenii.
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję