Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Po śladach partyzantów

Po raz 3. na Ziemi Biłgorajskiej odbył się dwudniowy Rajd Osuchowski.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2022, str. VI

[ TEMATY ]

miejsce pamięci

Joanna Ferens

W miejscu pamięci w Osuchach

W miejscu pamięci w Osuchach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizatorami wydarzenia byli: Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego „Osuchy 1944” oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. por. Konrada Bartoszewskiego ps. „Wir” z Biłgoraja.

– Mamy obowiązek, ale przede wszystkim potrzebę serca, aby pamiętać o przodkach, którzy walczyli tutaj za Ojczyznę – tłumaczyła Anna Stańczyk-Przyłuska, córka Romana Kicińskiego ps. „Orkan”. – U podstaw rajdu leży pamięć o naszych bliskich, którzy 80 lat temu przelewali krew. Jako nowe pokolenie nie do końca mamy świadomość tego, co się działo, co oni musieli przeżywać. W czasach, w których wzrastaliśmy w Polsce komunistycznej, o żołnierzach AK, ich ofierze i odwadze oraz poświęceniu nie można było mówić. Nawet nasi ojcowie, którzy walczyli pod Osuchami, czy na terenie Ziemi Biłgorajskiej nie opowiadali nam o tym. Nie czuli się bohaterami, po prostu wykonywali swą powinność wobec Ojczyzny. W wolnej Polsce ta historia jest odkrywana, my odkrywamy karty naszych rodzin, spotykamy się ze sobą, z historykami, regionalistami i te historie uzupełniamy. Mamy także świadomość, jakim szacunkiem i wdzięcznością nasi ojcowie otaczani są w powiecie biłgorajskim. Ten rajd to uczczenie ich pamięci i lekcja historii dla nas – tłumaczyła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Harcerska działalność

Reklama

W rajdzie wzięła udział Marta Steglińska, której mąż jest prawnukiem ppor. Józefa Steglińskiego ps. „Cord”. – Jestem tutaj z mężem i dwójką dzieci. Historię pradziadka mojego męża poznaliśmy z opowieści innych, bo walcząc za Polskę i będąc wierny złożonej przysiędze, „Cord” zginął w bitwie pod Osuchami. Przebił się z niemieckiego okrążenia i wyprowadził część oddziału. Obiecał jednak rannym, że ich nie zostawi, wrócił po nich i zginął. Dla mojej rodziny to podróż sentymentalna i obowiązek. Pradziadek działał w harcerstwie, szczególnie ważne dla niego były ideały patriotyczne, a my w tym duchu chcemy wychowywać dzieci. Sami byliśmy w harcerstwie, a dzieci bez namowy zdecydowały o wstąpieniu do harcerstwa. Nie widzimy lepszej lekcji wychowania niż przypomnienie im osoby i losów prapradziadka i innych żołnierzy z AK Ziemi Biłgorajskiej – wyjaśniła.

Walka i poświęcenie

– To, co przeżywali żołnierze z AK i BCh, jak przyszło im żyć, kłaść każdego dnia na ołtarzu Ojczyzny życie i zdrowie, jest niewyobrażalne. Ogrom poświęcenia, wola walki, honor, odwaga determinowały ich działania. Motywem napędzającym ich w walce każdego dnia była Polska. Dziś nie sposób wczuć się w ich los. Jedyne, co możemy zrobić, to czcić ich pamięć – mówił Leszek Soński, uczestnik rajdu.

– Emocje są bardzo duże, ponieważ szliśmy tym szlakiem, którym ponad 80 lat temu szli nasi przodkowie. Miejsca i świadomość wydarzeń, które się tu rozgrywały, świadomość odwagi, determinacji i poświęcenia wzruszają i dają do myślenia. Wracamy bogaci o wspomnienia o naszych bliskich, ojcach, dziadkach – dodała Anna Stańczyk-Przyłuska.

Szlak rajdu

Pierwszego dnia uczestnicy spotkali się na placu przed Domem Pamięci w Osuchach, skąd ruszyli do Józefowa i do gajówki Fryszarka, a następnie do obozu oddziału „Groma” na Zamarzniętych Wodach. Drugiego dnia z Osuch przeszli do Łukowej w miejsce upamiętniające atak na posterunek policji ukraińskiej i wrócili partyzanckimi szlakami do Osuch. Następnie przeszli nad Sopot, na Krzywą Górkę w miejsce przebicia oddziałów „Wira” i „Corda” przez niemieckie pierścienie.

2022-10-11 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dajmy spokój zmarłym

Niedziela przemyska 14/2022, str. IV

[ TEMATY ]

miejsce pamięci

Archiwum parafii

Miejsce pamięci zamordowanych

Miejsce pamięci zamordowanych

Wojna niesie opłakane skutki – smutek, łzy, cierpienie i zniszczenie. Jednak wśród zgliszczy i popiołów rodzą się także święci. Z takim przekonaniem mieszkańcy Zarszyna dążą do upamiętnienia ich rodaka.

Sprawa sprowadzenia urny z prochami ks. Stanisława Węgrzynowskiego (1890 – 1941) wydaje się skomplikowana i niemożliwa do realizacji, przynajmniej w najbliższej perspektywie. Wiele na ten temat pisano w lokalnej gazecie „Głos Zarszyna” (nr 30/maj 2020 r.) w nadziei, że sprawa przybierze w przyszłości pozytywne rozwiązanie. Tymczasem pisma kierowane do ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz innych instytucji nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Minister kultury i dziedzictwa narodowego w sierpniu 2021 r. napisał m.in.: „Należy mieć na uwadze, że przeprowadzenie ekshumacji urny z prochami śp. ks. Stanisława Węgrzynowskiego nie będzie możliwe. Podjęcie takiej próby wymagałoby uszkodzenia urn – także tych nie podległych ekshumacji – co mogłoby przyczynić się do ich zniszczenia. Takie działania wiążą się z ryzykiem niezamierzonego zbezczeszczenia prochów ludzkich”. (…) „Zgodnie z Konwencjami Genewskimi podpisanymi w 1949 r. i protokołami dodatkowymi do nich z 1977 r., których sygnatariuszem jest Republika Federalna Niemiec, oraz na mocy niemieckiego prawa, groby i cmentarze wojenne, w tym groby ofiar obozów koncentracyjnych, podlegają stałej ochronie (…)”. Dano w ten sposób zapewnienie, że władze monitorują miejsca pochówku ofiar nazizmu i wszelkie nasze starania o odzyskanie prochów rodaków nie są możliwe do zrealizowania.
CZYTAJ DALEJ

Bp Włodarczyk do niepełnosprawnych: sakrament chrztu świętego jest pieczęcią, jak dowód osobisty

2024-11-15 16:34

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Bp Krzysztof Włodarczyk

Chrzest święty

Episkopat News

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Sakrament chrztu świętego jest taką pieczęcią, która - tak jak dowód osobisty - mówi, że każdy jest jedyny, niepowtarzalny, oryginalny i najcudowniejszy w oczach Bożych” - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, zwracając się do niepełnosprawnych uczniów.

Zespół Szkół nr 31 Specjalnych w Bydgoszczy świętował 55-lecie istnienia, w czasie którego nadano i poświęcono sztandar dla SP nr 23 Specjalnej im. Stefana Balcera (będącej wraz z SSPP nr 2 częścią zespołu). - Szkoła dla uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych mieści się bardzo blisko tej świątyni, stąd zaczynamy uroczystość od pobłogosławienia tego, co przed nami - powiedział dyrektor Łukasz Piotr Dąbrowski.
CZYTAJ DALEJ

Międzynarodowy Kongres dla Małżeństwa i Rodziny

2024-11-16 13:07

Biuro Prasowe AK

    – Potrzeba nowego, prawdziwie chrześcijańskiego humanizmu i w nowym kontekście współczesności odczytania wołania Jana Pawła II z Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat 22 października 1978 r.: „Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi” – mówił abp Marek Jędraszewski.

W czasie otwarcia i powitania gości III Międzynarodowego Kongresu dla Małżeństwa i Rodzin w środę 13 listopada abp Marek Jędraszewski zauważył, że krakowskie wydarzenie jest „twórczą aktualizacją wobec dzisiejszych wyzwań kulturowych” problematyki zarysowanej przez św. Jana Pawła II w Liście do Rodzin, który został opublikowany 30 lat temu, gdy Kościół obchodził Rok Rodziny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję