Reklama

Niedziela Podlaska

Oblicze młodego Kościoła

„Posłani w pokoju Chrystusa” to hasło Diecezjalnego Dnia Młodzieży, w którym uczestniczyło blisko 2500 młodych, ich katechetów i wychowawców.

Niedziela podlaska 39/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Diecezjalny Dzień Młodzieży

Ks. Wojciech Łuszczyński/Niedziela

Młodzież licznie przybyła do Drohiczyna

Młodzież licznie przybyła do Drohiczyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coroczne spotkanie młodzieży miało miejsce 14 września w Drohiczynie, a rozpoczął je ks. Łukasz Redosz, który poprowadził zawiązanie wspólnoty. Był taniec, śpiew i dużo śmiechu, a po konkretnej dawce energii, przyszła pora na konferencję wygłoszoną przez Michała PAX Bukowskiego – lidera zespołu Muode Koty, często goszczącym z koncertami na Diecezjalnych Dniach Młodzieży. Michał jest również prowadzącym program dla młodzieży „Studio Raban” w TVP. Świadectwo życia, którym w trakcie spotkania dzielił się PAX, dało wielu młodym osobom przeświadczenie, że tylko z Chrystusem szczęśliwe życie jest możliwe.

Centralnym punktem spotkania była Eucharystia pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka. Pasterz diecezji z radością powitał tak wielu młodych, wychowawców i katechetów oraz podziękował za ich przybycie do Drohiczyna. Nawiązując do przeżywanego w tym czasie Tygodnia Wychowania oraz święta Podwyższenia Krzyża Świętego, biskup przywołał historię krzyża i zachęcał, by każdy z nas, młodych, zamiast uciekać, wziął go na swoje barki, bo to właśnie on prowadzi do pokoju. Przybliżył także zgromadzonym postać Carla Acutisa, który w wieku siedmiu lat chciał przyjąć Pierwszą Komunię św. Ksiądz na prośbę rodziców Carla zgodził się warunkowo, a test, który mu wówczas wykonano, pokazał, iż jest ponadprzeciętnie dojrzały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przedstawiciele Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej i Ruchu Światło-Życie Diecezji Drohiczyńskiej podziękowali biskupowi za obecność, sprawowanie Eucharystii i wygłoszone słowo Boże. Następnie odczytano telegram, który – jak co roku, zostanie wysłany do papieża Franciszka. Ksiądz Piotr Jarosiewicz, duszpasterz Wydziału Młodzieży i Asystent Diecezjalny KSM DD wyraził wdzięczność wszystkim, którzy włączyli się w organizację tegorocznego Diecezjalnego Dnia Młodzieży.

Po Mszy św. odbył się koncert ks. Kuby Bartczaka, kapłana i rapera, który wydał już cztery albumy muzyczne, służące mu do ewangelizacji młodzieży. Zaprosił księży z naszej diecezji do wykonania wspólnego utworu, którym podczas koncertu porwali młodzież do tańca i śpiewu.

Po duchowych przeżyciach, przyszedł czas na posilenie ciała. Dzięki życzliwości dyrektora administracyjnego Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie, ks. kan. Piotra Jurczaka, wszyscy mogliśmy zgromadzić się na przygotowanym posiłku, na terenie WSD. Za oprawę muzyczną Mszy św. serdecznie dziękujemy scholi pod kierownictwem ks. Błażeja Samociuka i Magdaleny Chomać. Podziękowania należą się również ks. Mateuszowi Gołosiowi i Liturgicznej Służbie Ołtarza. Dziękujemy dyrektorowi Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury Rafałowi Siwkowi wraz z pracownikami. Pragniemy również serdecznie podziękować za pomoc w organizacji pracownikom Spółki Orły z Podlasia. Dziękujemy także indywidualnym darczyńcom, którzy wsparli nasze wydarzenie, dziekanowi drohiczyńskiemu ks. kan. Wiesławowi Niemyjskiemu, wolontariuszom KSM, Centrum Informacji Diecezji Drohiczyńskiej za uwiecznienie i transmitowanie całego wydarzenia, a także 33. Drużynie Harcerskiej „Adept”.

Organizatorem Diecezjalnego Dnia Młodzieży było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej. Wydarzenie było możliwe dzięki partnerstwu województwa podlaskiego i realizowanego zadania publicznego „Kultura kreująca młodych”.

2022-09-21 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmień perspektywę

Niedziela toruńska 40/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Diecezjalny Dzień Młodzieży

Ewa Melerska

Diecezjalny Dzień Młodzieży przyczynił się do poznania i zacieśnienia więzi

Diecezjalny Dzień Młodzieży przyczynił się do poznania i zacieśnienia więzi

Młodzi z diecezji wraz z duszpasterzami spotkali się w miejscu uwięzienia kard. Stefana Wyszyńskiego, aby wspólnie przeżyć dzień pod hasłem: Czas to Miłość.

Dzięki zaangażowaniu wielu wspólnot działających w ramach Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Toruńskiej Kotwica oraz duszpasterza młodzieży ks. Dawida Wasilewskiego młodzi mogli poznać się i zintegrować oraz wspólnie modlić. Wysłuchali świadectw Pauliny, która podzieliła się historią swojego nawrócenia, i Mikołaja, który opowiedział, jak żyje z Bogiem w codzienności. Zachęcali oni młodzież do poznawania Jezusa Chrystusa i budowania z Nim relacji, która przynosi szczęście i spełnienie. – Ten, kto słucha Słowa Bożego, ma spokojne serce – mówił Mikołaj.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję