Rozdział 15. Ewangelii według św. Łukasza – centralny punkt podróży Jezusa w kierunku Jeruzalem. Ukazany jest tu cel i sens zbawczej misji Syna Bożego. Rozdział ten trzeba uznać za serce Łukaszowej Ewangelii przede wszystkim ze względu na zawarte w nim orędzie o szczególnej miłości i bliskości Boga wobec grzeszników. Stąd często fragment ten określa się mianem „Ewangelii w Ewangelii”. W tym właśnie cyklu pojawia się przypowieść o zagubionej owcy, która ma stać się ilustracją Bożego działania względem ludzkiej słabości i grzeszności.
W poprzednim rozdziale Ewangelii znajdujemy motyw, który pozwala lepiej zrozumieć orędzie o bliskości Boga wobec grzeszników – motyw uczty. Jezus przyjmuje zaproszenie na szabatowy posiłek u jednego z przywódców faryzeuszów; zachęca, aby na ucztę zapraszać „ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych”, a nie jedynie przyjaciół i krewnych. Ponadto opowiada przypowieść o uczcie, w której w związku z wymówkami pierwotnie zaproszonych uczestniczą zupełnie niespodziewani goście. Obraz uczty to z jednej strony znak wspólnoty pomiędzy Bogiem a grzesznikiem, a z drugiej – zapowiedź Bożej radości z odnalezienia tego, co zagubione.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święty Łukasz podkreśla, że Jezus jest otoczony celnikami i grzesznikami, którymi gardzili uważający się za sprawiedliwych faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ich szemranie skłania Jezusa do wygłoszenia jednoznacznego pouczenia wyrażonego w przypowieści o zagubionej owcy. Z pewnością uderza kontrast między jedną zaginioną owcą a dziewięćdziesięcioma dziewięcioma trzymającymi się stada. Podkreśla on bezwarunkowe zainteresowanie pasterza zaistniałą stratą. Wystarczy fakt, że owca znajduje się w niebezpieczeństwie, aby zmobilizować wszystkie wysiłki pasterza i skupić całą jego uwagę. Jezus w przypowieści zwraca uwagę nie tyle na fakt poszukiwania, ile na moment odnalezienia. Właśnie w chwili znalezienia zagubionej owcy ujawnia się w pełni tożsamość dobrego pasterza. Podobne znaczenie ma gest wzięcia na ramiona – wyraz współczucia, dobroci i bliskości. Zadziwiać może dalsze postępowanie pasterza z przypowieści – nie zanosi on owcy z powrotem do stada, lecz zwołuje przyjaciół, aby podzielić się z nimi radością z odnalezienia zguby.
Przypowieść o zagubionej owcy przekazuje głęboki sens teologiczny i duchowy. Bóg nie zapomina o grzesznikach. Co więcej – jako potrzebujący pomocy są Mu oni szczególnie bliscy. Nawrócenie nie dokonuje się, rzecz jasna, automatycznie, wbrew woli człowieka. Akcent przypowieści spoczywa na fakcie, że grzesznik nie zostaje sam ze swoją słabością i zawsze jest oczekiwany przez dobrego Ojca. Każdy powrót staje się przyczyną radości samego Boga. Nie ma więc takiego oddalenia, z którego nie można by powrócić. Nie ma takiego grzechu, z którego nie można by się podźwignąć.