Ekspozycja ukazuje robione w różnych momentach dnia fotografie drewnianych łodzi, które nawiązują do dawnej szkoły szkutnictwa. Odwiedzający mogą zobaczyć rzekę Wisłę oraz na niej łodzie o wschodzi i zachodzie słońca a na tle groźnych chmur burzowych. Wśród prezentowanych zdjęć jest m.in. Dar Mazowsza, jedna z największych łodzi pływających po Wiśle. Kiedyś takimi jednostkami transportowano zboże do Gdańska. Można również podziwiać fotografię najdłuższej w Europie dłubanki, łodzi wydrążonej z jednego pnia topoli liczącej prawie 12 m. Jej właściciel popłynął nią na Festiwal Loary. Jak powiedział Andrzej Łada, fotografia jest jego pasją, a zdjęciami chce sprawić przyjemność oglądającym. – Fotografowania uczyli mnie prawdziwi artyści, po Akademii Sztuk Pięknych, dlatego bardziej od marki aparatu fotograficznego interesuje mnie niezwykłość chwili, otoczenia, klimat, który można uchwycić na zdjęciu, aby widok sprawiał oglądającemu przyjemność – mówił Andrzej Łada, fotografik, członek Bractwa Flisackiego w Ulanowie i sandomierskiej formacji Napędzani Wisłą. Wystawę na sandomierskim bulwarze można podziwiać do końca września.
Pomóż w rozwoju naszego portalu