Tomasz Budzyński, frontman legendarnej już chyba grupy rockowej Armia, ale także formacji 2Tm2,3, regularnie, choć niespiesznie, nagrywa płyty solowe. Jego czwarty album nie zawodzi, przeciwnie – kontynuuje muzyczne i tekstowe wątki z wcześniejszych płyt Budzyńskiego. Soliście – i jednocześnie autorowi tekstów – towarzyszy syn Stanisław: autor muzyki. Obu, w duecie, można usłyszeć w koncertach domowych na YouTubie, na których zabrali się za piosenki z tej płyty. Pod wulkanem warto przesłuchać od początku do końca. „Budzy” i spółka rozkręcają się z nagrania na nagranie – aż żal, że płyta kończy się na jedenastu numerach. /j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu