Reklama

Niedziela w Warszawie

Wzrastanie Trzydzieści Plus

Spotkali się przy okazji przygotowań do Światowych Dni Młodzieży 2016. Po ich zakończeniu postanowili zbudować coś więcej. Tak w parafii MB Wspomożycielki Wiernych na Chomiczówce tworzą miejsce dla osób różnych stanów i zawodów, i na różnych etapach bardziej dorosłego życia.

Niedziela warszawska 25/2022, str. I

[ TEMATY ]

wspólnota

Trzydzieści Plus

Archiwum Wspólnoty Dorosłych 30+

Sami ustaliby w drodze, ale wspólnota ciągnie do przodu i motywuje, by zgłębiać relację z Bogiem

Sami ustaliby w drodze, ale wspólnota ciągnie do przodu i motywuje, by zgłębiać relację z Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa, dzielenie się Słowem Bożym, rozważania nurtujących zagadnień wiary i Kościoła, ale też wspólna agapa. Pomysłodawcą, pierwszym opiekunem i wciąż wspierającym wspólnotę jest proboszcz parafii ks. prał. Jan Szubka. Aktualnie grupą opiekuje się ks. dr Tomasz Kopiczko. Spotykają się dwa razy w miesiącu i czasami też bardziej towarzysko. A przyświecają im słowa o. Leona Knabita, według którego: „Młodość to nie tylko wiek. Młodość to stan ducha”.

Łatwiej ukończyć bieg

Reklama

Wspólnota jest dla niego azylem, oazą, w której znajduje grono dobrych i życzliwych ludzi. I choć nie czuje, że automatycznie ma bliższą więź z Bogiem, to jednak formacja jest dla niego zachętą do zgłębiania tej relacji. – Sam pewnie ustałbym w tej drodze, odłożył podręcznik na bok, bo przecież nie raz są pilniejsze rzeczy do zrobienia – mówi Maciej. – A grupa ciągnie do przodu i zachęca do działania. Daje dobry przykład. To jest dla mnie cenna motywacja, gdy brakuje czasu, sił lub chęci. To jest właśnie przewaga formowania się w grupie – wsparcie innych jej członków – zauważa mężczyzna. A przypominając słowa św. Pawła: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2 Tm 4, 7), zauważa, że dla Apostoła Narodów „dobrymi zawodami” była jego misja, ale nie był w niej sam, miał wokół siebie także innych zawodników. – Każdy z nas ma swoją własną misję do wypełnienia, ale we wspólnocie łatwiej wzrastać i łatwiej ów bieg ukończyć – podkreśla Maciej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młodzi dorośli są chyba największym skarbem Kościoła. Jak mówi ks. Tomasz, duszpasterz wspólnoty, to oni bez wątpienia są przyszłością Kościoła w wymiarze powszechnym, ale i parafialnym.

– Cała trudność polega na tym, aby im zaufać i dać przestrzeń swobody działania. Nie jest to łatwe w tradycyjnie pojętym modelu duszpasterskim – zauważa opiekun grupy. – Należy sobie postawić pytanie czy chcemy przeżywać „wiosnę” czy „jesień” we wspólnotach naszych parafii. Potrzeba nam życia i dynamizmu wiary, a w osobach dorosłych i młodych duchem i siłą ten entuzjazm jest. Niech on działa.

Zdaniem ks. Tomasza osoby dorosłe potrzebują zupełnie innego towarzyszenia niż młodzież lub dzieci. Rola kapłana w duszpasterstwie osób dorosłych bazuje przede wszystkim na wzajemnym zaufaniu i słuchaniu.

– Być może mniej należy mówić a więcej słuchać. Być bardziej wrażliwym na potrzeby człowieka niż tym, który niesie wykładnie dogmatyczną. Nie jest to zadanie łatwe. Pewnie bardziej potrzeba świadka wiary niż „mędrca” – podkreśla duszpasterz.

Gotowi do życia Ewangelią

Basia dołączyła do wspólnoty w ubiegłym roku. W monotonnej codzienności, wspólnota jest dla niej promieniem światła wpuszczonym do szarego pokoju. I choć należy do najmłodszych uczestników spotkań, to stwierdza, że wiele starszych od niej osób emanuje taką radością życia, że tylko pozazdrościć.

Reklama

– Duża rozpiętość wieku między nami sprzyja wymianie doświadczeń wiary. Z drugiej strony dobrze ukazuje, że wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, po prostu w bardziej lub mniej przymarszczonym płaszczyku – podkreśla nasza rozmówczyni.

O wartości wspólnot parafialnych przypomniał przed 25 laty św. Jan Paweł II podczas szóstej pielgrzymki do Ojczyzny, wskazując, że ich życie „jest prawdziwie owocne, budujące człowieka, gdy w ostatecznym rozrachunku przybliża go do Chrystusa – do tego Chrystusa, który codziennie składa siebie w ofierze Ojcu i całkowicie oddaje siebie ludziom, aby ich uświęcić”.

I to właśnie dzięki takiej wspólnocie Basia doświadcza bliższej relacji z ludźmi, co uznaje za potrzebne i ważne również w relacji człowiek-Bóg.

– Jeśli brakuje ludzi wokół, z ich własnymi doświadczeniami i sposobem przeżywania wiary, poglądami nieraz odmiennymi od moich, miłość pozostaje jedynie teorią. Inaczej mówiąc, łatwo jest „ulepić” sobie Boga na własne podobieństwo, ale to obecność drugiego człowieka weryfikuje, czy jesteśmy gotowi stosować Ewangelię w praktyce, zarówno w „tak, tak” jak i w „nie, nie” – mówi młoda kobieta.

Być „bardziej”

Dla Agi potrzeba dołączenia do wspólnoty wynikała z potrzeby bycia w Kościele „bardziej”. Aby wzrastać w wierze, dzielić się nią z innymi, razem doświadczać obecności Pana Boga, pamiętając, że „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20).

Reklama

– Dwa razy w roku wyjeżdżamy, by wspólnie spędzić czas. Ale od pewnego czasu trudno nazwać to wyjazdami tylko naszej grupy, gdyż dołączyły do nas osoby z innych wspólnot w parafii i osoby niezwiązane z żadnymi wspólnotami. Można powiedzieć, że rodzi się nowa wspólnota podróżujących – opowiada Aga.

Rozmawiać z Panem Jezusem i o Panu Jezusie w grupie osób, w której wiadomo, kto za co dziękuje i o co się prosi – to dla Ani szczególna wartość formacji we wspólnocie 30 plus.

– Na początku mąż się ze mnie śmiał, ale teraz, kiedy dołączył do nas i poznał ludzi, których dotychczas znał tylko z moich relacji, sam, przyznaje, że, aby docenić wartość wspólnoty, trzeba jej doświadczyć i po prostu tą wspólnotą żyć – wyznaje kobieta.

We wspólnocie wciąż doświadczają czegoś nowego. Szczególnym przeżyciem było dla Ani nabożeństwo majowe na wyjeździe z grupą pod kapliczką z miejscowymi wiernymi. – Taką modlitwę powinien przeżyć każdy. Wiem, że to Duch Święty zaprowadził nas tam. I jeszcze sprawił, że był ze mną mąż – opowiada nasza rozmówczyni i z żalem dodaje, że nie wzięli ze sobą dzieci. – Modlę się, coraz częściej o to, aby miały tę łaskę i spotkały na swojej drodze kogoś, kto skupia ludzi wokół takiej wspólnoty.

Dla Ani ważna we wspólnocie jest rola kapłana, który potrafi wytłumaczyć coś trudnego i przybliżać do Boga. – I tak jest, choć potrafi też przyznać, że po ludzku czegoś nie wie. Ale nigdy nie odmówi rozmowy i wsparcia – dodaje. – Znajomi i rodzina zazdroszczą nam naszej wspólnoty. Chcieliby też mieć coś podobnego w swojej parafii. A nawet jeśli mają, to niektórzy wstydzą się iść na spotkanie albo zapytać – zauważa Ania.

2022-06-14 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fenomen wspólnego działania

Mieszkańcy Majdanu Starego pokazali, że potrafią być razem w trudnych i bolesnych chwilach.

Dzień 19 października 2020 r. przyniósł smutną wiadomość dla mieszkańców, a przede wszystkim dla rodziny 26-letniego Daniela Naklickiego, który zginął w wypadku. Monika Naklicka, żona tragicznie zmarłego Daniela, została sama z dwójką małych dzieci. Jak każde młode małżeństwo mieli wiele planów i marzeń, które zostały im odebrane. Zmarły planował dla swojej rodziny wybudować dom, było to jego wielkie marzenie. Dlatego po jego tragicznej śmierci lokalna społeczność postanowiła pomóc w realizacji tego marzenia i wspólnymi siłami ten dom postawić.
CZYTAJ DALEJ

Naśladowca Apostoła Narodów

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 18

[ TEMATY ]

patron

Wikipedia

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Kierował się Pawłowym „szaleństwem krzyża”. Jego zawołaniem było: „Biegnijmy jak szaleni nie tylko ku Bogu, ale i ku bliźniemu”.

Antoni bardzo wcześnie stracił ojca. W Padwie odbył studia medyczne, które uwieńczył doktoratem. Studiował tam także filozofię. Po powrocie do rodzinnej Cremony zajął się katechizacją ubogiej młodzieży przy kościele św. Witalisa. Podjął też studia teologiczne, interesował się biblistyką, patrologią i zgłębiał pisma doktorów Kościoła, szczególnie św. Tomasza z Akwinu. W 1528 r. (lub w styczniu 1529 r.) przyjął święcenia kapłańskie. W 1531 r. udał się do Mediolanu i dołączył do oratorium „Wiecznej Mądrości”. Pod jego kierunkiem oratorium przerodziło się w trzy rodziny zakonne poświęcone św. Pawłowi Apostołowi. Są to: Synowie św. Pawła, zatwierdzeni przez Rzym pn. Kleryków Regularnych św. Pawła Ściętego, zakon żeński Aniołów św. Pawła Nawróconego i Zakon ludzi świeckich – Mężów Pobożnych św. Pawła. Największą sławą okrył Antoniego zakon męski, który od kościoła św. Barnaby, przy którym się zawiązał, wziął popularną nazwę barnabitów.
CZYTAJ DALEJ

Brazylia: śpiewające i tańczące zakonnice podbijają serca młodych

2025-07-05 15:39

[ TEMATY ]

zakonnice

śpiewające i tańczące

serca młodych

Karol Porwich/Niedziela

Kościół katolicki w Brazylii stara się przyciągnąć młodych wiernych przy pomocy influencerów, DJ-ów i dwóch zakonnic, które mają wyczucie rytmu i których śpiew spotyka się z aplauzem milionów. W centrum obecnej ewangelizacji w tym kraju znajdują się dwie zakonnice: siostry Marizele Rego i Marisa Neves — nowe gwiazdy katolickich mediów społecznościowych.

W towarzystwie tancerzy w habitach i z krzyżami na szyi, nagrały one teledysk do swojego nowego utworu „Vocation” (Powołanie), który stał się hitem po występie w tamtejszej telewizji katolickiej, gdzie Marizele beatboxowała (forma rytmicznego tworzenia dźwięków, np. perkusji, linii basowej, głosów zwierząt itp. za pomocą własnych narządów mowy), a Marisa tańczyła synchronicznie. Nagranie błyskawicznie obiegło świat, zdobywając dziesiątki milionów wyświetleń.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję