Reklama

Niedziela Kielecka

Cały wiek w Chmielniku

Sto lat temu siostry zwane duchaczkami przybyły do Chmielnika, wpisując się w historię miasta i regionu ciężką pracą i nie cofającą się przed trudnościami posługą. Dzieliły z mieszkańcami wszelkie biedy i radości.

Niedziela kielecka 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

100‑lecie

Duchaczki

Chmielnik

Archiwum rodzinne Łukasza Rysiaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Chmielnika Zgromadzenie Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego sprowadził w 1922 r. ks. proboszcz Piotr Pachelski. 30 sierpnia tego roku przyjechały pierwsze siostry: s. Irena Rodziewicz – przełożona domu, s. Leonarda Przedpelska i s. Róża Biernat – nauczycielki. Nieco później przybyła s. Jadwiga Pietras. Początkowo zamieszkały w domu parafialnym, w którym prowadziły roczny kurs kroju i szycia dla dziewcząt w parafii. Ciągły napływ kandydatek pragnących zdobyć zawód spowodował w 1923 r. przekształcenie kursu w 3-letnią szkołę krawiecką. Uczennic wciąż przybywało, zdecydowano więc o budowie nowego domu, z wielkim trudem ukończonego w 1925 r.

Szkolnictwo w czasach pokoju i wojny

Funkcjonalny piętrowy budynek stanął obok kościoła Trójcy Świętej. Mieściła się tutaj 3-letnia Szkoła Zawodowa im. św. Królowej Jadwigi z internatem oraz mieszkania sióstr. Siostry bardzo dbały o swój dom – rozwijała się szkoła, piękniało wnętrze budynku, rozkwitał ogród. Kres tej działalności położyła II wojna światowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

8 września 1939 r. Niemcy zajęli gmach, zostawiając siostrom na parterze pokój z kuchnią i refektarzem, ale już w 1943 r. rozkazano im opuścić budynek. Pomimo że przez następne 30 lat siostry musiały wynajmować w mieście kolejne mieszkania, duchaczki pozostały jednak w miasteczku. W 1971 r. zgromadzenie nabyło na własność dom przy ul. Dygasińskiego 2, w którym siostry mieszkają do dzisiaj.

Reklama

Z pierwszej szkoły prowadzonej przez siostry w latach 20. korzystało zazwyczaj 120-150 uczennic. Większość z nich pochodziła z rodzin małorolnych lub robotniczych, najuboższe korzystały ze zniżek, a zupełnie biedne – siostry zwalniały z wszelkich opłat. W 1939 r. uruchomiły pracownię robót ręcznych, kroju i szycia. Tym ratowały dziewczęta przed wywiezieniem do pracy w głąb Niemiec. W 1940 r. otworzyły ochronkę dla najbiedniejszych dzieci miasta w celu dożywiania ich z kuchni Opieki Społecznej, którą kierowały przez cały okres okupacji. Był to azyl i ostatnia deska ratunku dla wielu najbardziej potrzebujących. Siostry żywiły jeńców, więźniów, biednych, wysiedlonych, dostarczały żywność ludziom zabranym do kopania rowów, przeznaczonym do wywiezienia na roboty, Żydom. Niemieckim kapłanom, którzy odmówili służby wojskowej, ułatwiały odprawienie Mszy św. w kościółku Świętej Trójcy, przygotowywały do chrztu rodzinę żydowską, celem uratowania jej życia. Dzięki tej odważnej postawie i ciężkiej pracy wiele osób uniknęło więzienia czy wywiezienia.

Powojenny „ład”

Po 1945 r. w nowym ustroju zakonnice nie mogły prowadzić szkoły. Zajęły się więc dziećmi w wieku przedszkolnym i wśród najmłodszych pracowały do 1961 r. w ciężkich warunkach. Przedszkole pozbawione było najkonieczniejszych sprzętów, ludzie wyniszczeni wojną. Siostry urządzały więc inscenizacje i teatrzyki dziecięce dla publiczności, a nawet wyjeżdżały z programem do okolicznych przedszkoli wiejskich. Zebrane pieniądze przeznaczały na opał, na urządzenie przedszkola, na pokrycie budynku dachem.

Po usunięciu sióstr z pracy w przedszkolu, duchaczki zajęły się z kolei katechizacją dzieci w parafii, ucząc religii w salkach pod kościołem.

W latach 1946-1962 siostry pracowały także jako pielęgniarki w szpitalu powiatowym i prowadziły aptekę przyszpitalną.

W latach 50. XX wieku duchaczki, zainspirowane przez ks. Edwarda Materskiego, rozpoczęły prowadzenie Krucjaty Eucharystycznej, skupiającej dzieci i młodzież. A czym zajmują się obecnie? Na ten temat w kolejnym numerze.

2022-06-07 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pracowite duchaczki

[ TEMATY ]

diecezja kielecka

Duchaczki

Chmielnik

archiwum rodzinne Łukasza Rysiaka

Świętujące sto lat posługi w Chmielniku siostry ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego, zawsze wierne charyzmatowi o. Gwidona z Montpellier, konsekwentnie szerzą dzieło miłosierdzia sięgające daleko poza gminę Chmielnik. To wielopłaszczyznowa i bogata posługa, w wykonaniu pięciu sióstr duchaczek.

Zajmują się katechizacją dzieci w SP im. S. Żeromskiego w Chmielniku i w przedszkolach oraz przygotowaniem do sakramentów. Prowadzone przez siostry grupy apostolskie: dla dzieci „Płomyki Ducha Świętego” (od 2006 r.), dla młodzieży „Młodzi Miłosierni” (grupa działała w l. 2014-2018), dla dorosłych „Czciciele Ducha Świętego” (założona przez s. przełożoną Agnes Słoninę w 2008) dały możliwość rozwoju kultu Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: w jednej z gmin zakazano muzułmanom modlitw w miejscach publicznych

2025-08-07 16:59

[ TEMATY ]

samorząd

Hiszpania

muzułmanie

miejsca publiczne

zakaz modlitw

Adobe Stock

Władze samorządowe wydały zakaz organizowania modlitw przez muzułmanów w miejscach publicznych

Władze samorządowe wydały zakaz organizowania modlitw przez muzułmanów w miejscach publicznych

Władze gminy Jumilla, we wspólnocie autonomicznej Murcji, na południowym wschodzie Hiszpanii, wydały zakaz organizowania modlitw przez muzułmanów w miejscach publicznych należących do samorządu terytorialnego. Nowa regulacja odnosi się uroczystości religijnych związanych z zakończeniem Ramadanu, a także święta Eid al-Adha.

Zakaz modlitw muzułmańskich wprowadzono z inicjatywy konserwatywnej partii Vox, którą poparli samorządowcy z centroprawicowej Partii Ludowej (PP). Dotyczy udostępniania wyznawcom islamu do modlitw miejsc użyteczności publicznej, głównie hal sportowych, znajdujących się pod nadzorem gminy Jumilla.
CZYTAJ DALEJ

Stanowski pójdzie do spowiedzi? Taką obietnicę złożył Karolowi Nawrockiemu

2025-08-07 21:00

Kanał Zero

Krzysztof Stanowski złożył obietnicę Karolowi Nawrockiemu. Dotrzyma słowa?

Krzysztof Stanowski złożył obietnicę Karolowi Nawrockiemu. Dotrzyma słowa?

W sieci pojawiło się niecodzienne nagranie, na którym Karol Nawrocki - prezydent-elekt, przygotowujący się do zaprzysiężenia wspomina o obietnicy dotyczącej spowiedzi, jaką złożył mu znany dziennikarz i właściciel Kanału Zero - Krzysztof Stanowski.

Na nagraniu obserwujemy Karola Nawrockiego, kiedy to podczas przygotowania make-up'u rozmawia z innym dziennikarzem Kanału Zero. Z rozmowy wynika, że prezydent-elekt ma zamiar rozliczyć kontrkandydata z kampanii wyborczej z danego słowa:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję