Ksiądz Stanisław Orzechowski znany był we Wrocławiu, gdzie przez większość swojego kapłańskiego życia towarzyszył studentom w Duszpasterstwie Akademickim „Wawrzyny” oraz wspierał wrocławską Solidarność. Zauważając zasługi i szacunek, jakimi obdarzali go wrocławianie, postanowiono jednemu z tramwajów MPK Wrocław nadać imię ks. Stanisława Orzechowskiego. Uroczystość ta odbyła się w zajezdni tramwajowej „Borek”. Na początku pokazany został fragment z filmu Orzech – zawsze chciałem być z ludźmi. Po nim nastąpiły przemówienia, a na zakończenie można było przejechać tramwajem na przystanek przy ul. Bujwida i uczestniczyć w modlitwie przy grobie ks. Orzechowskiego. Na zakończenie dnia Mszę św. odprawił bp Jacek Kiciński. O „Orzechu” mówił tak: – Starał się poznać człowieka i tak jak Jezus w tłumie wychwytywał twarze. Może nie miał czasu dla wszystkich, ale po czasie zapytał się: „Co u ciebie słychać?”. To zostało w sercu. Dał się poznać po głosie, zachrypniętym, zdartym od słowa Bożego. Czasem mową, czasem krzykiem. Różnie bywało, bo to był wymagający ojciec. Stanowczy, ale w głębi miał duszę dziecka. Może na zewnątrz szorstki w obyciu, ale z drugiej strony bardzo nieśmiały i skromny.
Drugiego dnia Eucharystię odprawił bp Maciej Małyga. Po niej wychowankowie, pielgrzymi, bracia ks. Stanisława z rodzinami, przyjaciele i wszyscy chętni wyruszyli, tworząc grupę pielgrzymkową w kierunku Ostrowa Tumskiego, gdzie odbywały się dalsze wydarzenia upamiętniające „Orzecha”. Przewidziany był koncert zespołu 40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach, wspomnienia i świadectwa związane z posługą ks. Orzechowskiego, a na koniec ks. Aleksander Radecki poprowadził nabożeństwo majowe, opowiedział bajkę i pobłogosławił wszystkich obecnych w ogrodach PWT.
W trakcie spotkania można było podzielić się wspomnieniami o „Orzechu”, także tymi historiami humorystycznymi. Ze zbiorów tych opowieści powstanie kolejna publikacja. Każdy, kto chciałby dodać swoją śmieszną historię z „Orzechem” w tle, może ją przesłać na adres naszej redakcji: wroclaw@niedziela.pl lub skontaktować się z nami telefonicznie (numer w stopce). My z radością przekażemy je autorowi książki, ks. Aleksandrowi Radeckiemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu