Kariera sławnego w czasach PRL szermierza skończyła się nagle, gdy przyłapano go na szpiegowaniu na rzecz służb USA. Nikt się tego nie spodziewał. Wcześniej z pupila władzy propaganda zrobiła szermierza wszech czasów, romantyka wychowanego w kulcie Wołodyjowskiego. Tymczasem Pawłowski, zanim zaczął współpracę ze specsłużbami USA, mógł się wykazać we współdziałaniu z UB/SB i tzw. wojskówką, donosząc na kolegów. Jego donosy były paskudne, a postać łasego na pieniądze i zaszczyty sportowca nie wzbudza sympatii. Autor książki prawie do końca zachowuje fason. Prawie, bo tuż przed jej zakończeniem pozwala sobie na porównanie Pawłowskiego z płk. Ryszardem Kuklińskim. „Minęło trochę czasu, nastąpił czas porządków, ale jakichś dziwnych – z płk. Kuklińskiego zdążono zrobić bohatera narodowego, a Pawłowskiemu kazano czekać...” – pisze Bołba i z żalem konstatuje, że nikt nie zechciał szermierza zrehabilitować, a powinien. Z mistrza Pawłowskiego autor robi gorącego antykomunistę, ale fakty mówią same za siebie.
- Świadectwo, Słowo, Duch. Ktoś chce wypełniać misję Jezusową - także w Kościele - potrzebuje
dawać te trzy. Nie wystarczy dawać tylko Słowa. Słowo bez świadectwa jest teorią – mówił kard. Ryś.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Polska wycofała poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego - informuje Ordo Iuris.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, w odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris, potwierdziło, że Rzeczpospolita Polska wycofała swoje poparcie dla Deklaracji Konsensusu Genewskiego w sprawie promowania zdrowia kobiet i wzmacniania rodziny – międzynarodowego dokumentu, który sprzeciwia się uznaniu aborcji za prawo człowieka oraz podkreśla nienaruszalne prawa kobiet i dzieci, w tym prawo do życia i zdrowia. Decyzję o wycofaniu podjął Minister Spraw Zagranicznych bez konsultacji społecznych z organizacjami pozarządowymi. Resort przekazał informację w tej sprawie w piśmie datowanym na 9 kwietnia (wniosek został przesłany do MSZ 28 lutego).
Prokuratura ściga kibiców Legii Warszawa za transparenty, wywieszone na warszawskim stadionie w kwietniu, które krytykowały Rafała Trzaskowskiego i Gizelę Jagielską, która doprowadziła do uśmiercenia dziecka w 36. tygodniu ciąży. Zdaniem śledczych mogło dojść do pomówienia i znieważenia wiceszefa PO i kontrowersyjnej lekarki - informuje portal niezalezna.pl.
Chodzi o transparenty o treści: ,,Jagielska=Mengele" oraz „Rafałek kazał zdejmować krzyże. teraz udaje katolika, czy znacie bardziej fałszywego polityka?".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.