Reklama

Niedziela Małopolska

Ich ciocia Zosia

Mijają lata, a wartości, którymi żyła Zofia Kossak-Szczucka, pozostają niezmienne – przekonywali uczniowie SP nr 137 w Krakowie.

Niedziela małopolska 17/2022, str. III

[ TEMATY ]

Zofia Kossak

upamiętnienie

Józef Wieczorek

Pod popiersiem Zofii Kossak-Szczuckiej poszczególne klasy pozowały do pamiątkowych fotografii; tu – goście i najmłodsi uczestnicy uroczystości

Pod popiersiem Zofii Kossak-Szczuckiej poszczególne klasy pozowały do pamiątkowych fotografii; tu – goście i najmłodsi uczestnicy uroczystości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 54. rocznicę śmierci autorki Pożogi pod jej popiersiem w Parku Jordana zostało zorganizowane wydarzenie, w trakcie którego społeczność SP nr 137 im. Wiktora Zina w Krakowie objęła stałą opiekę nad pomnikiem. Zaproszenie na uroczystość przyjęli m.in.: małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, prezes Towarzystwa Parku im. dr. Henryka Jordana Kazimierz Cholewa, proboszcz parafii Niepokalanego Serca Maryi w Krakowie (os. Rybitwy-Przewóz) ks. Stanisław Migas, kapelan organizacji kombatanckich i niepodległościowych o. Jerzy Pająk, kapucyn oraz przedstawiciele: IPN-u, prezydenta UMK, Rady Dzielnicy XIII Kraków-Podgórze i Policji.

Ważne wydarzenie

Uczniowie zaprezentowali, przygotowany pod kierunkiem nauczycieli, program przybliżający postać Zofii Kossak-Szczuckiej, którą nazwali ciocią Zosią. Udowodnili, że znają jej losy, twórczość i wartości, którymi kierowała się w życiu. Za możliwość sprawowania opieki nad pomnikiem podziękowała dyr. SP 137 Anna Hesse-Gawęda. Nawiązując do autorki Krzyżowców, zauważyła, że szkoła staje się ambasadorem wartości, jakimi powinien kierować się każdy człowiek. Zapewniała: – Jest mi niezmiernie miło zaświadczyć, że nasze dzieci, nasza młodzież, nasi nauczyciele, zgromadzeni dzisiaj przy pomniku pani Zofii Kossak-Szczuckiej, wiedzą, że Bóg Honor i Ojczyzna to najważniejsze wartości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uczestniczący w uroczystości uczniowie nie tylko pięknie się prezentowali, ale też wiedzieli, kim jest bohaterka z pomnika. Mateusz Łysik (ucz. kl. VII) w rozmowie z Niedzielą stwierdził, że dla szkoły ta uroczystość to ważne wydarzenie, że opieka nad pomnikiem Zofii Kossak-Szczuckiej to dla nich wyróżnienie. – Abym mógł pisarkę bliżej poznać, postaram się przeczytać którąś z jej książek – zapewnił i dodał: – Chciałbym też nauczyć się od niej odwagi i miłości do ojczyzny.

Cenna decyzja

Za objęcie opieki nad pomnikiem, za przygotowanie pięknej uroczystości społeczności SP 137 podziękowała kurator Barbara Nowak, która zaproponowała: – Chcę poprosić o jedno; przeczytajcie książki, które napisała Zofia Kossak-Szczucka. W rozmowie z Niedzielą zauważyła, że młodym ludziom sprawia wielką radość możliwość identyfikowania się z osobą tak ważną, tak mądrą, tak silną kobietą, która była i jest wzorem. Stwierdziła: – Jak widać, ci uczniowie czują rodzaj więzi z pisarką, nazywając ją ciocią Zosią. Myślę, że to nie jest brak szacunku, a wręcz odwrotnie – kwestia poczucia wspólnoty, co się przełoży na kształtowanie polskości według pomysłu pisarki.

Decyzję o objęciu stałej opieki nad pomnikiem pisarki popiera i ceni ks. Stanisław Migas. Proboszcz parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny na Rybitwach i Przewozie zauważa: – To chyba najpiękniejszy sposób, w jaki możemy na konkretnym przykładzie uczyć patriotyzmu, ale również pokazywać dzieciom, młodzieży, co to znaczy być człowiekiem wierzącym, bo to wszystko odnajdujemy w życiu i działalności Zofii Kossak-Szczuckiej. Proboszcz wyraża też nadzieję, że dzięki opiece nad pomnikiem uczniowie zainteresują się twórczością pisarki, że zapamiętają, iż dobro, piękno i sprawiedliwość zawsze zwyciężają. Dodaje: – Dla nich nie będzie to tylko jakieś nazwisko, ale konkretna osoba, której twórczość zasługuje na poznanie, a życiowe postawy i wybory – na uznanie.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

56. rocznica śmierci Zofii Kossak

[ TEMATY ]

Zofia Kossak

Wikipedia.com

Zofia Kossak, 1933 r.

Zofia Kossak, 1933 r.

We wtorek w Górkach Wielkich upamiętniono Zofię Kossak. Jak podkreślił prezes IPN, to jedna z najważniejszych postaci XX-wiecznej Polski, nie tylko pod względem literackim, ale także świadectwa, jakie niosła.

We wtorek na cmentarzu w Górkach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim, gdzie spoczywa Zofia Kossak, przedstawiciele IPN, gminy i miejscowej parafii, a także harcerze, złożyli kwiaty. W tym dniu przypadła 56. rocznica jej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Już 50 lat niosą Boga ludziom

2025-05-31 19:34

Magdalena Lewandowska

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

Złoci jubilaci z abp. Józefem Kupnym

– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.

Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję