Reklama

Niedziela Przemyska

Pomagamy Ukrainie

W świątecznej atmosferze, z abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Niedziela przemyska 16/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

pomoc dla Ukrainy

Ks. Maciej Flader

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

Abp Adam Szal z kard. Konradem Krajewskim na Dworcu Głównym w Przemyślu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: W ramach naszych rozważań na temat drogi pokoju, chciałbym na ten świąteczny czas poprosić o podzielenie się wrażeniami. Pierwsze moje pytanie dotyczy wizyt Księdza Arcybiskupa u uchodźców; jakie wrażenia, jakie przeżycia temu towarzyszyły?

Abp Adam Szal: Normalny tok pracy duszpasterskiej, związany z wizytacją, którą przeprowadziłem w dekanacie brzozowskim, został jakby powiększony o te niezwykłe wydarzenia związane z wojną, która ma miejsce na Ukrainie. Cała nasza Ojczyzna, także i nasze Podkarpacie stanęło przed trudnym wyzwaniem, jakim jest pojawienie się tych, którzy uciekają ratując swoje życie. Na terenie naszej archidiecezji są trzy przejścia graniczne, gdzie przyjmujemy uchodźców i przekierowujemy w większości w głąb Polski czy na Zachód, do innych państw. Od samego początku władze lokalne korzystały z pomocy wolontariuszy, tych, którzy są wolontariuszami niejako z urzędu, to znaczy straż pożarna, ratownicy, ale także wolontariuszy, którzy z dobrego serca przyjechali nie tylko z terenu archidiecezji przemyskiej, ale i z całej Ojczyzny, a nawet i spoza Polski. Chciałbym podkreślić, że Kościół stara się być obecny na szlaku tych udręczonych ludzi. Szczególną rolę odgrywa tu Caritas Archidiecezji Przemyskiej, jak i Caritas Polska, bo żeby taka działalność była sensowna, musi być skoordynowana. Kilkakrotnie byłem na przejściu granicznym czy też na dworcu kolejowym. Często odbywało się to w takich ważnych okolicznościach, na przykład przy obecności kard. Konrada Krajewskiego czy też kard. Gerharda Müllera. Obaj byli otwarci na tę wizytę i taki był też cel ich przyjazdu do Przemyśla. Byłem także wtedy, kiedy trzeba było zobaczyć jak wygląda przejście w Korczowej, w noclegowni w Młynach, czy też w miejscach, gdzie zatrzymywali się uciekinierzy w parafii w Korczowej. Byłem także w Medyce na przejściu granicznym już w tym okresie późniejszym, kiedy ta główna fala uchodźców minęła. Jakie jest moje wrażenie? Jest oczywiście przejmujące, choćby dlatego, że w więcej niż w 90% są to matki z dziećmi, jak to fachowcy oszacowali – połowa z nich to bezbronne dzieci. To wielkie wyzwanie także dla służb publicznych, dla szkół, dla szpitali, dla tych, którzy się opiekują uciekinierami. Drugie spostrzeżenie to jest piękny odzew ludzi, którzy pospieszyli z pomocą potrzebującym. Chciałbym przy tej okazji podziękować tym wszystkim, którzy pospieszyli z pomocą, a więc rodzinom, bo wiele rodzin, nawet z własnej inicjatywy szukało tych uchodźców, żeby ich przyjąć. W jednej z parafii wizytowanej przeze mnie okazało się, że uczennica ze szkoły podstawowej niejako wymogła na rodzicach, żeby poszukali kogoś, kto potrzebuje pomocy i przyprowadzili do domu, bo jak mówiła: „u nas jest tyle pomieszczeń i można kogoś przyjąć”. Bardzo też dziękuję tym wolontariuszom, którzy pełnią służbę na dworcu czy na przejściach granicznych. Dziękuje także tym wszystkim, którzy przygotowują posiłki. To są wzruszające sytuacje, jak choćby dowiedziałem się od duszpasterza w Medyce, że połowa parafii robi kanapki. To było takie budujące, że ludzie nie odwrócili się od tych, którzy przybywają. Wiemy też, że jest wiele darów, które są przekazywane przez Caritas na Ukrainę przy pomocy zorganizowanego transportu z Leżajska czy z Przemyśla do Lwowa. Caritas zorganizowała przejazd ponad dwustu tirów. Oczywiście to są różne rzeczy docierające do nas z głębi Polski, ale trzeba je odpowiednio przepakować i przesłać. Trzeba też wspomnieć o takiej inicjatywie, że Caritas funduje paliwo do tirów, które jadą z Leżajska do Lwowa i tam są przez Caritas Lwowską przejmowane. Należy też wspomnieć o wrażliwości Ojca Świętego, który przekazał pewne środki na Ukrainę. Z tych środków zostały zakupione agregaty prądotwórcze. Te środki zostały przekazane przez pośrednictwo kard. Konrada Krajewskiego. Także kard. Gerhard Müller przekazał darowiznę dla Caritas po to, żeby wesprzeć tych, którzy tej pomocy potrzebują. Cieszę się też z otwartości poszczególnych parafii, ale też naszego Seminarium. Jeszcze raz podkreślam wielką życzliwość sióstr zakonnych, które przyjmowały uchodźców. Przykładowo wspomnę choćby te w Przemyślu Siostry Służebniczki czy Siostry Sługi Jezusa. Te ostatnie pomogły studentom z Ekwadoru, którzy uciekali z tą pierwszą falą. Pomogły tak, że przyjmowały do swojego domu, ale także dopomogły dostać się do Warszawy, skąd studenci odlecieli do swojej ojczyzny. Takich sposobów pomocy jest dużo, warto o tym pisać i mówić, żeby pokazać to otwarte serce dla potrzebujących. To doświadczenie pokazuje wielką solidarność mieszkańców Podkarpacia z tymi, którzy uciekają przed wojną.

Reklama

Pozostając w tym klimacie, chciałbym zapytać, jak Ksiądz Arcybiskup przeżywał Wielkanoc, kiedy był w jednostce wojskowej w Bartoszycach?

To jest odległa przeszłość, ale może związana z obecnym czasem przez to, że trwa wojna na Ukrainie i jest wiele niepokoju w sercu człowieka. Jako klerycy przeżywaliśmy te dni pełniąc służbę. Nie było takiej możliwości, żeby pójść do kościoła, żeby uczestniczyć w nabożeństwach. Zasadniczo modliliśmy się wspólnie w jednostce wojskowej w koszarach. Kiedy były większe możliwości wyjścia to wtedy niektórym z nas udawało się pojechać do domu na urlop, to wtedy włączaliśmy się w modlitwę w naszych rodzinnych parafiach. W drugim roku służby łatwiej było pójść na przepustkę i na miejscu w Bartoszycach pójść do kościoła. Zawsze ta tradycja była, zarówno gdy chodzi o święta Bożego Narodzenia dzieliliśmy się opłatkiem, a w Święta Wielkanocne dzieliliśmy się jajkiem. Były to swego rodzaju smutne święta, bo byliśmy oderwani od rodzin, od Seminarium. Cechą charakterystyczna naszej jednostki było to, że batalion klerycki najczęściej wyznaczano na służbę wartowniczą wtedy, kiedy inni świętowali bardziej uroczyście. Nasza wojskowa solidarność klerycka sprawiała, że czuliśmy ten posmak świąt.

Święta to także czas składania życzeń. Czego Ksiądz Arcybiskup chciałby życzyć diecezji, wszystkim ludziom dobrej woli?

Myśląc nad życzeniami, które warto by było wypowiedzieć teraz, w tym kontekście, chciałbym nawiązać do słów Pana Jezusa, które wypowiedział w Wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy. To słowa – jak wszystkie słowa Chrystusa – są bardzo aktualne: „Pokój zostawiam wam, pokój Mój daję wam, nie tak jak daje świat, Ja wam daję”. Ale przy okazji Pan Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy wspomniał, że nas, jako uczniów Chrystusa czeka trud: „To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli, na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat…”. Chciałbym to pozdrowienie Chrystusa przedłużyć, zachęcając także do tego, byśmy żyli w pokoju serca, bo jak wspomniał swego czasu św. Maksymilian Kolbe, pokój w świecie rozpoczyna się od pokoju w naszym ludzkim sercu, od naszego uporządkowania. Tego pokoju życzę wszystkim, by w naszych rodzinach przy świątecznym stole zapanowała atmosfera pełna życzliwości i radości ze wspólnego przebywania i spotkania we wspólnocie zmartwychwstałego Chrystusa. Chciałbym życzyć tego pokoju naszej Ojczyźnie. W sposób szczególny pozdrawiam Czytelników Niedzieli, a także i tych, którzy są gośćmi naszej archidiecezji, którzy patrzą na nas. Oby przykład naszego życia wiązał ich jeszcze bardziej z Panem Bogiem i z Chrystusem Zmartwychwstałym. Pozdrawiam także chorych, cierpiących, tych którzy są bardzo bliscy Chrystusowi Ukrzyżowanemu przez cierpienia związane z chorobą czy wiekiem i przeżywanymi trudnościami. Pamiętajmy – Pokój Wam – to pozdrowienie Chrystusa niech zagości w naszych sercach i w naszych domach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-04-12 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller dla KAI: ludzkie ideologie nie dają odpowiedzi na pytania człowieka

[ TEMATY ]

wywiad

kard. Gerhard Müller

Bożena Bobowska/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

- Tylko Jezus Chrystus daje pełną odpowiedź na pytania współczesnego człowieka. Ideologie pozostawiają jedynie wewnętrze rozdarcie i dezorientację – powiedział w wywiadzie dla KAI emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Müller.

KAI: Eminencjo, w Polsce jako Kościół przeżywamy trudne chwile. Media niemal codziennie informują o nadużyciach duchownych, różnych skandalach. Czy to oznacza, że przeżywamy głęboki kryzys w Kościele?

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję