Reklama

Jak wybaczyć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List od Pani Elżbiety:
Droga Pani Aleksandro. Zauważyłam, że odpowiada Pani na życiowe pytania, więc postanowiłam zwrócić się do Pani ze swoim.
Historia jest trochę zadawniona, bo dotyczy ślubu mojej córki, od którego minęło już sporo czasu. Wśród zaproszonych gości była moja cioteczna siostra – nasze matki były rodzonymi siostrami, zatem to osoba bardzo mi bliska. Była zaproszona także na wesele, wraz z mężem i synem, rówieśnikiem mojej córki.
Zaproszeni byli ze wszelkimi honorami przez przyszłych państwa młodych. Wprawdzie coś tam mówili, że ich syn ma tego dnia zajęcia w szkole pomaturalnej, ale przecież na ślub mogli przyjechać sami, a syn dołączyłby do nich później. Tymczasem wcale się nie pokazali, nawet nie złożyli życzeń, nam zaś przepadła opłata za troje gości weselnych, co też nie było bez znaczenia, bo na ich miejsce mógł przyjść ktoś inny.
Moja córka do dziś czuje się urażona, a mnie jest przykro, że straciliśmy ze sobą bliski kontakt. Spotkaliśmy się co prawda kilka razy „na neutralnym gruncie”, u innych krewnych, a ponieważ wszyscy uważamy się za ludzi cywilizowanych, grzecznościowo ze sobą rozmawialiśmy. Lecz to wcale nie poprawiło naszych ochłodzonych stosunków. Ja chętnie bym się pogodziła, ale moja córka nawet nie chce o tym słyszeć!

Reklama

Rzeczywiście, spotkał Panią afront ze strony kuzynki. Tak się nie postępuje. Zachowała się po prostu niekulturalnie. Ludziom mogą się przydarzyć różne niespodziewane sytuacje, czasami mają ukryte powody swoich zachowań, ale pewne formy obowiązują. Tym bardziej jeśli chodzi o tak wielkie wydarzenie, jak ślub i wesele, które najczęściej człowiek przeżywa raz w życiu! No i te koszty...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kuzynka powinna była uprzedzić Panią odpowiednio wcześniej, że nie przyjdzie, a pewna zażyłość kuzynowska wymagała też podania (choćby dyskretnie) powodu tej nieobecności.

Przebaczenie, jak wiemy, jest odpowiedzią na czyjeś przyznanie się do winy, czego w tym przypadku nie było. Ale zachowanie kuzynki może też świadczyć o tym, że nie czuje się ona aż tak winna.

Ma Pani do wyboru różne możliwości. Można ocieplić spotkania okazjonalne, aż przykre wspomnienia stracą swoją moc. To dość łatwe, ale zawsze pozostanie w sercu jakiś niedosyt, wciąż będzie wam towarzyszyło jakieś niedopowiedzenie, i już nigdy nie będzie jak dawniej.

Dlatego najprostszą i najskuteczniejszą metodą jest szczera rozmowa, która wyjaśniłaby wszystkie problemy. Choć, nie każdego stać na takie rozwiązanie. Można zacząć od przedstawienia swoich uczuć, czyli odczuwanej przykrości i żalu. A potem zaproponować przedstawienie spornej sprawy przez każdą ze stron. To powinno wszystko wyjaśnić.

Jeśli chodzi o samo wybaczenie, to łatwiej jest wybaczyć osobie, która czuje się bardziej pokrzywdzona; w tym przypadku ma Pani prawo zadecydować o tym, czy chce Pani wyciągnąć rękę do pełnej zgody – w swoim imieniu, a córka może z czasem do pani dołączy. Póki żyjemy, zawsze jest czas i okazja, by „wyczyścić” swoje podwórko.

2022-04-05 13:22

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Multimedialna Droga Krzyżowa na Ślężę

2025-04-12 10:11

screen YT

Kilkaset osób uczestniczyło w nocnej Multimedialnej Drodze Krzyżowej na Górę Ślężę. W czasie drogi, na poszczególnym stacjach na projektorze wyświetlane były fragmenty filmu “Pasja” ukazujące Mękę Pańską. Na zakończenie nabożeństwa w kościele na Ślęży odprawiona została Msza św., której przewodniczył ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii pw. NSPJ w Sulistrowicach.

- Drogę Krzyżową prowadził ks. Adam Woźniak, proboszcz z Jaźwiny. Nabożeństwo to odbywa się już od wielu lat. Jest to dla nas ogromne wydarzenie, które pomaga nam przeżywać czas Wielkiego Postu. O godz. 19:00 w naszym kościele na Ślęży odprawiona była Msza święta na rozpoczęcie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, a w tym czasie my wyruszaliśmy z Przełęczy Tąpadła, aby po godz. 22:00 rozpocząć na szczycie Mszę świętą wieńczącą nasze nabożeństwo - mówi ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach.
CZYTAJ DALEJ

Chcemy Polski wielkiej

2025-04-12 18:16

[ TEMATY ]

marsz

milenium Królestwa Polskiego

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Z okazji tysiąclecia Królestwa Polskiego 1165 par zatańczyło dzisiaj poloneza na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, bijąc tym samym rekord Polski. Oprócz oficjalnie policzonych osób przyłączył się jeszcze tłum uczestników, których organizatorzy nie byli w stanie policzyć.

Odtańczenie poloneza poprzedziło wielki marsz z okazji milenium Królestwa Polskiego i pięciu wieków Hołdu Pruskiego. Polonez jest symbolem długości, siły, atrakcyjności i znaczenia polskiej kultury na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję